Jerzy Skolimowski i apokaliptyczna Warszawa w klipie Dawida Podsiadło

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2023 13:55
Artysta serwuje nam niezwykły klimat.
Jerzy Skolimowski w teledysku do utworu Mori
Jerzy Skolimowski w teledysku do utworu "Mori"Foto: Sony Entertainment Music Poland/mat. prasowe

Do startu trasy "Przed i po Tour" Dawida Podsiadło pozostał miesiąc. Zanim jednak artysta ruszy w podróż po całej Polsce, zabiera fanów na spacer po szarej, apokaliptycznej Warszawie. Do sieci trafił bowiem świetny teledysk do utworu "Mori". Co ciekawe, Dawid pierwotnie nie planował klipu do tego singla.

- To utwór który ma dla mnie tak duży ładunek emocjonalny i jest tak skupiony na przekazaniu bardzo trudnych i intymnych emocji, że nie wyobrażałem sobie żadnej ilustracji video która mogłaby iść z nim w parze. Nie planowaliśmy, że ten klip w ogóle powstanie, ale wtedy odezwał się do mnie zaprzyjaźniony reżyser Tadek Śliwa z pomysłem który nazwaliśmy roboczo "antyteledyskiem". Zupełna pustka, miasto w odsłonie która zaskakuje i przywodzi nie tak odległe wspomnienia o czasie kiedy siedzieliśmy zamknięci w domach. I samotny spacer do którego każdy znajdzie swoją interpretację. Od razu poczułem że jednak musimy to zrobić - opowiada Podsiadło.

Dawid Podsiadło - mori (Official Video) / YouTube: Dawid Podsiadło

Założenia minimalistycznego teledysku Tadeusza Śliwy i Dawida Podsiadło przewidywały miejsce tylko dla jednego aktora. Wybór padł na słynnego polskiego reżysera, nominowanego do Oscara Jerzego Skolimowskiego.

- Gdy usłyszałem "Mori" i zobaczyłem zdjęcia pustej, apokaliptycznej Warszawy, nie wahałem się, by wziąć udział w tym projekcie. To moje własne klimaty - gramy do jednej bramki - komentuje reżyser.

 

Czytaj też: