Wieczne Miasto. Rzym i jego mniej znane oblicza

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2021 14:00
Rzym - Wieczne Miasto wysławiane w poematach, zatrzymane w kadrach filmowych i przyciągające tłumy turystów. Jego historia i zabytki wciąż fascynują, a grono wielbicieli i ludzi powracających do tego miasta rośnie. Warto poznać nieznane oblicza włoskiej stolicy.
Rzym przyciąga turystów z całego świata o każdej porze roku
Rzym przyciąga turystów z całego świata o każdej porze rokuFoto: shutterstock/cge2010

Posłuchaj
18:04 czwórka światła wielkiego miasta 04.12.2021 (1).mp3 Rzym - Wieczne miasto - odkrywamy jego mniej znane oblicze (Światła wielkiego miasta/Czwórka)

 

Wieczne miasto

Miasto miłości - Rzym. Pięknie pokazane w filmach "Rzymskie wakacje", "La Dolce Vita" czy "Zakochani w Rzymie", co roku jest odwiedzane przez ludzi z całego świata. Starożytni wierzyli, że niezależnie od tego, co się będzie działo, mimo wojen, katastrof przyrodniczych czy problemów ekonomicznych Rzym będzie trwał.

Turyści podążają śladami zabytków Wiecznego Miasta i ulubionych bohaterów, a na ich liście "must see" znajdują się zwykle: Koloseum, Panteon, Fontanna di Trevi, Piazza Navona, Zamek Świętego Anioła, Plac Hiszpański ze słynnymi schodami i oczywiście Kapitol. To najważniejsze wzgórze w Rzymie, o dwóch wierzchołkach, na którym została wzniesiona świątynia najpotężniejszego rzymskiego boga - Jowisza. Schody prowadzące na szczyt zaprojektował sam Michał Anioł. Z perspektywy wzgórza można podziwiać panoramę Forum Romanum.

Nieznane oblicze

Tym razem jednak nie będziemy przemierzać rzymskich uliczek utartymi szlakami. Martyna Matwiejuk sugeruje odwiedzenie góry starożytnych śmieci czy podziemnego miasta.

- Dziś dużo mówimy o zanieczyszczeniu planety, górach śmieci. Okazuje się, że starożytni, pod tym względem, nie byli wcale lepsi od nas, zostawili po sobie niezły śmietnik - zdradza Martyna Matwiejuk. - Niezwykle drogocenna dla Rzymian była oliwa. Zużywali jej aż 7,5 miliona litrów rocznie, a obrót nią był kontrolowany przez państwo. Oliwa trafiała do Rzymu transportowana Tybrem. Z glinianych amfor przelewano ją do większych zbiorników dzielonych na części: dla zwykłej ludności i dla armii. Te amfory były bardzo zatłuszczone, nie dało się ich mocno skruszyć ani wykorzystać jako materiał budowlany. Tłuczono je i rzucano na kupę. Tak powstało sztuczne wzgórze zwane Monte Testaccio - dodaje. 

Wzgórze to powstało w okresie Cesarstwa Rzymskiego. W późniejszych wiekach było różnorako wykorzystywane. - W jego środku stworzono wielką "chłodziarkę" do przechowywania żywności. W średniowieczu odgrywało rolę Golgoty w inscenizacjach związanych z ukrzyżowaniem Chrystusa - opowiada Czwórkowa dziennikarka. 

Fontanna di Trevi - trochę inaczej

Fontanna di Trevi to stały punkt na turystycznej trasie. Martyna Matwiejuk przypomina, że uwieczniono ją też w wielu filmach, m.in. w obrazie Jima Jarmuscha "Noc na ziemi"

Wszyscy wiedzą, że jeśli chce się powrócić do Wiecznego Miasta, warto do niej wrzucić monetę. Niewielu jednak zna historię jej powstania. Od 2002 lat wodę do fontanny doprowadza akwedukt (zbudowany w 19 roku n.e.). - Jedna z legend mówi, że jej nazwa pochodzi od imienia dziewczyny, która znalazła strumień wody kilkanaście kilometrów od Rzymu - opowiada dziennikarka. - Inna teoria mówi o słowie "trivium" określającym skrzyżowanie trzech dróg, które łączą się na placu z fontanną - dodaje. 

Ostatnio ta barokowa konstrukcja została poddana renowacji. Co ciekawe, odpowiadał za nią dom mody Fendi. - Wśród zadań do wykonania było oczyszczenie rzeźb z osadu smogowego i wyposażenie fontanny w lampy ledowe - mówi prowadząca. - Po zakończeniu czyszczenia odbył się pokaz mody, w którego trakcie modelki kąpały się w fontannie. To wyjątek, bo kąpiel w niej jest surowo zabroniona - podkreśla. 

Fontanna di Trevi kryje też niezwykłą tajemnicę. W latach 90. pod nią i okolicznymi zabudowaniami odkryto miasto. - W "City of water" odnaleziono liczne figury terakotowe, dawne pieniądze, wspaniałe konstrukcje. Dziś mieści się tam Muzeum Archeologiczne. 

Shutterstock  Pelin Nathalia Kiszyniów Mołdawia 1200.jpg
Kiszyniów - miasto wywrócone na drugą stronę

Oblicza Rzymu

Ola Kaca, kompozytorka młodego pokolenia, w Rzymie mieszkała długi czas. - Dokładnie pamiętam swój pierwszy pobyt w Wiecznym Mieście - zdradza. - To był intensywny czas. Byłam przytłoczona wielkością tego miasta, tym, jak bardzo jest zatłoczone, jak inne od rzeczywistości, w której żyłam - dodaje.

Gość Czwórki zwraca uwagę, że Rzym zmienia swe oblicze w zależności od pory roku. - Ja najbardziej lubię wczesną wiosnę i wczesne lato - zdradza. - Na wiosnę wracają smaki, zapachy, kolory. Późne lato niestety sprawia, że Rzym staje się trochę nieznośny, jest gorąco i parno - dodaje. 

Kompozytorka przypomina też, że stolica Włoch wcale nie jest miastem pizzy, bo ta króluje w Neapolu, a tradycyjnymi potrawami największego miasta Włoch są te, które zawierają podroby. 

W rzymskich restauracjach oczywiście zjemy pizzę, ale królują tam makarony. Ich historię poznamy w poświęconym im muzeum. Później warto odwiedzić kolejne placówki, by poznać historię pomidora - Muzeum Pomidora, historię salami - Muzeum Salami, oraz dowiedzieć się wszystkiego o szynce parmeńskiej, oczywiście w Muzeum Szynki Parmeńskiej.


Źr, Youtube/Zakochani w Rzymie - zwiastun PL/KinoŚwiat

***

Tytuł audycji: "Światła wielkiego miasta"

Prowadzi: Martyna Matwiejuk

Data emisji: 04.11.2021

Godzina emisji: 10.14

aw/pj


Czytaj także

Ochryda w Macedonii - rozgrzana słońcem perła Bałkanów

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2021 14:40
- Miasto jest pełne zabytków, atrakcji turystycznych, ma przebogatą historię, macedońska kuchnia jest przepyszna, a do tego - w przystępnych cenach - podkreślała prowadząca audycję Martyna Matwiejuk. 
rozwiń zwiń