Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 27.01.2009

Spacer ścieżką Kapuścińskiego

„Zataczam koło swojego życia, okrążam świat 1945-1995." Takie słowa Ryszard Kapuściński napisał w notatkach do eseju „Spacer poranny”, który znaleziono w archiwum reportera i który właśnie ukazał się w formie książkowej. Wydawnictwo ukazuje się w związku z drugą rocznicą śmierci pisarza.

Rano wypijał kawę. Było to około godziny siódmej. Następnie spacer. Zwykle Prokuratorską, Wawelską i dalej na Pole Mokotowskie. Kilka przystanków. Tak zaczynał się dzień reportera. Podróż odbywał niemal zawsze, kiedy był w Warszawie. Autor "Habana" całą trasę spisał w formie eseju. Za życia nie oddał tekstu do druku. Trudno nawet jednoznacznie ustalić datę jego powstania(prawdopodobnie był to rok 1995 lub 1996). Bożena Dudko, redaktor wydania eseju, powiedziała Polskiemu Radiu, że nie udało się ustalić dlaczego tekst nie został opublikowany za życia reportera, tym bardziej, że był już ukończony. „Przez długi czas zastanawialiśmy się jak potwierdzić, że o Ryszardzie Kapuścińskim ciągle pamiętamy. Tak pojawił się pomysł wydania „Spaceru porannego”. Mam wrażenie, że jest to tekst mało popularny i niedoceniony. To ważny tekst, który wychodząc od mikrokosmosu przechodzi w tekst o makrokosmosie. Jednocześnie jest to pierwszy tekst tak bardzo warszawski. Chcieliśmy przypomnieć, że Ryszard Kapuściński, który mógł mieszkać na całym świecie, pozostał wierny do końca Warszawie”.

Tekst "Spaceru porannego" zainspirował władze dzielnicy Ochota do utworzenia na Polu Mokotowskim ścieżki spacerowej, upamiętniającej autora „Hebana”(na jej powstanie musimy jeszcze poczekać). Ścieżka będzie się zaczynała przy domu Kapuścińskiego przy ul. Prokuratorskiej 11 na starej Ochocie. Potem trasa pobiegnie ul. Wawelską, a stąd aleją Niepodległości do Pola Mokotowskiego. W parku będzie prowadziła ulicami Fińską i Leszową. Budynek Biblioteki Narodowej ma być ostatnim odcinkiem trasy.
Taką podróż z przewodnikiem w ręku odbyła już Bożena Dudko i jak powiedziała Polskiemu Radiu, było to niesamowite doświadczenie, by przejść się szlakiem pisarza i przeczytać sobie fragmenty „Spaceru porannego”. „Tych niesamowitych miejsc na trasie nie brakuje. Jednym z nich jest domek fiński przy Bibliotece Narodowej na Polu Mokotwskim. W latch 40-stych było tam całe osiedle domków fińskich. Było ich kilkadziesiąt. Potem je rozebrano. Dwa jakimś cudem ocalały. W jednym z nich Ryszard Kapuściński mieszkał z żoną w latach 1946- 1955”- dodała.

'' fot. Ryszard Kapuściński

Integralną częścią książki jest 17 czarno-białych fotografii zrobionych w 1996 roku przez Ryszarda Kapuścińskiego podczas jednego ze spacerów po warszawskim Polu Mokotowskim. Zdjęcia przedstawiają głównie pejzaże tamtego miejsca. Redaktorzy wydania „Spaceru porannego” oprócz oryginalnego eseju umieścili trzy wersje językowe (angielska w przekładzie Williama Branda, niemiecka w przekładzie Martina Pollacka i hiszpańska w przekładzie Agaty Orzeszek). Jest to ukłon w stronę czytelników Ryszarda Kapuścińskiego, którzy przyjeżdżają do Warszawy i prawdopodobnie będą chcieli odbyć spacer, ścieżką wydeptaną przez reportera.
Za zgodą spadkobierczyć twórczości Kapuscińskiego do wydania eseju dołączono faksymile maszynopisu z odręcznymi poprawkami autora. Pozwala to poznac warsztat autora "Spaceru porannego".