Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 03.03.2010

Żona Kapuścińskiego: w biografii jest masa nadużyć

Wdowa po pisarzu zaznacza, że nowej biografii nie przeczytała, zrobił to na razie jej prawnik.

Żona Ryszarda Kapuścińskiego, Alicja powiedziała, że książka Artura Domosławskiego zawiera "masę nadużyć". Jak twierdzi, książka nie miała być biografią jej męża, tylko książką o odbiorze Kapuścińskiego w świecie.

Książka "Kapuściński non-fiction" trafiła do księgarń na początku marca. Biografia reportażysty wywołała kontrowersje na długo przed ukazaniem się jej na rynku. Alicja Kapuścińska próbowała w sądzie zablokować jej publikację, ponieważ, jej zdaniem, książka obraża dobrą pamięć o jej mężu.

"Ta książce zaskoczyła mnie. Sama powierzyłam Arturowi Domosławskiemu napisanie książki pod roboczym tytułem „Kapuściński w oczach świata”. Powiedziałam mu: Panie Arturze, pana na to stać. Zna pan Ameryki, hiszpański, angielski, dużo pan rozmawiał z mężem, ja panu udostępnię materiały i niech pan jedzie w świat, bo w Polsce się nie wie, jaki jest odbiór Ryszarda" - powiedziała Kapuścińska.

"Domosławski natychmiast się zgodził, okazując wielki entuzjazm i wdzięczność za moje zaufanie. Prosiłam go, by nie wydawał w Świecie Książki, bo mam złe kontakty z tym wydawnictwem. On przychodził do archiwum, wyjeżdżał, kiedy wrócił z Etiopii, opowiadał mi, jak tam wszyscy wspaniale mówią o Ryszardzie. Dawałam mu adresy, telefony, wizytówki. Byłam przekonana, że on w tym duchu tworzy dzieło. Po czym straciłam z nim kontakt" - dodała.

Jak stwierdziła, po powrocie z pobytu w sanatorium dowiedziała się, że książka wyjdzie w Świecie Książki, zaś wydawnictwo Znak, które miało pierwotnie wydać pracę Domosławskiego - odrzuciło ją.

"Dopiero wtedy okazało się, że to jest biografia. Wszystkie te jego (Domosławskiego) opowiadania, że ja wiedziałam że on chce wydać biografię, to kłamstwo. Nigdy w naszych rozmowach nie padło słowo „biografia”. Domosławski nie miał prawa pisać o życiu osobistym, nie został upoważniony do pisania o mojej córce, której na oczy nie widział. Tam jest masa nadużyć" - powiedziała.

Pozew w sądzie

"Jeżeli będę musiała przeczytać tę książkę dla celów procesowych, to pewnie ją przeczytam. Mam tyle wiedzy z różnych źródeł, że właściwie nie czuję potrzeby czytania i denerwowania się. Mój prawnik przeczytał tę książkę, pokazał mi pozew. I w tym pozwie jest tyle cytatów, z których każdy jest opatrzony słowami: „narusza dobra osobiste żony”, „narusza dobra osobiste córki”, „narusza prawa autorskie" - zaznaczyła Alicja Kapuścińska.

Wdowa po zmarłym w 2007 r. pisarzu złożyła w warszawskim sądzie pozew, w którym zarzuca autorowi i wydawcy naruszenie jej dóbr osobistych i domaga się wpłaty 50 tys. zł na fundację im. Ryszarda Kapuścińskiego. Według pozwu, naruszonymi dobrami są: prawo do dobrej pamięci po zmarłym mężu, prawo do życia prywatnego oraz prawa autorskie po mężu. Domaga się od pozwanych zaniechania naruszania tych dóbr i zaniechanie inkryminowanej publikacji - w części lub w całości.

Pod koniec lutego sąd oddalił wniosek o zakaz publikacji biografii do czasu wydania prawomocnego wyroku w sprawie pozwu. Alicja Kapuścińska zapowiedziała odwołanie.

"Ja nie wytoczyłam sprawy o ocenę jego twórczości. Wytoczyłam sprawę o naruszenie dóbr osobistych, jego pamięci, kultu najbliższej osoby zmarłej oraz praw autorskich, ponieważ jest tam dużo cytatów. W pozwie mój adwokat przytoczył decyzję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał, że dobra osobiste mają pierwszeństwo przed wolnością słowa" - zaznaczyła.

Artur Domosławski, deklarował, że nie naruszył dobrej pamięci o swoim bohaterze. "Pisałem książkę z empatią i sympatią dla jej bohatera. Nadal uważam Kapuścińskiego za swojego mistrza" - powiedział.

Kapuściński zmarł 23 stycznia 2007 r. w Warszawie w wieku 74 lat. Pisano o nim jako o mistrzu reportażu literackiego i najwybitniejszym pisarzu wśród reporterów. Był podróżnikiem, reporterem, pisarzem, w latach 1958-1972 dziennikarzem i korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. Mówiono o nim, jako o kandydacie do literackiej Nagrody Nobla. Dzięki wyprawom do Etiopii i Iranu powstały książki, które przyniosły Kapuścińskiemu międzynarodową sławę - "Cesarz" (1978) i "Szachinszach" (1982).

ag, PAP