Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 26.03.2010

„Ciekawe spotkania”, „nowy standard”

Zakończyły się prawybory w Platformie Obywatelskiej. Zdaniem kandydatów, były one przełomowym wydarzeniem dla polskiej demokracji.

"Mieliśmy wiele ciekawych spotkań, dużo dających nie tylko kandydatom, ale również PO oraz - jestem o tym głęboko przekonany - polskiej demokracji" – powiedział w czwartek marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. „Prawybory świadczą o tym, że PO nie zgadza się na naturalną tendencję organizacji do oligarchizacji, a swoich członków traktuje poważnie i oddała im najważniejszą decyzję polityczną w tym roku" – mówił z kolei Radosław Sikorski. W piątek o północy zakończyły się prawybory w Platformie Obywatelskiej. Kandydata PO na prezydenta poznamy w sobotę.

Zdaniem marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, PO wyjdzie z prawyborów wzmocniona, "Na szczęście nie zrealizowały się zapowiedzi, czy sugestie, o pogłębianiu się podziałów, różnic wewnętrznych w Platformie" - podkreślił Komorowski na spotkaniu w Warszawie z młodymi działaczami PO.

"Nasz ewentualny sukces w wyborach prezydenckich będzie niesamowicie istotny z punktu widzenia budowania i umacniania pozycji Platformy w decydujących w wielu miejscach Polski wyborach samorządowych. Im większy sukces w wyborach prezydenckich, tym prawdopodobnie korzystniejsza atmosfera dla PO w wyborach samorządowych" - przekonywał.

Liczy na autentyczność

Większość pytań do marszałka dotyczyła jego wizji prezydentury, współpracy z rządem, parlamentem. Było też pytanie o rolę młodzieży w jego ewentualnej kampanii prezydenckiej. Marszałek powiedział, że - wbrew trendom, które zmierzają do coraz to większej profesjonalizacji polskiej polityki, w której nie ma miejsca na zachowania spontaniczne - "bardzo liczy na autentyczność zachowań, zarówno kandydata PO, całej partii, jak i ją wspierających".

"Entuzjazmem i autentycznością można bardzo wiele zdziałać. Muszą być emocje w polityce, trzeba je budzić, trzeba je kanalizować i organizować, tutaj bez entuzjazmu młodych ludzi niewiele da się zrobić" - podkreślił Komorowski.

Zapytany czy ideę prawyborów można by zastosować w przypadku wyboru kandydatów na prezydentów miast, marszałek ocenił, że ona "spodobała się w PO i będzie powielana".

Marszałek zaapelował by ostatnie godziny prawyborów poświęcić jeszcze na oddanie głosów. Podziękował wszystkim działaczom, nie tylko młodzieżówki PO, którzy brali udział w jego spotkaniach prawyborczych. Od Młodych Demokratów otrzymał żółtą koszulkę z widniejącym z przodu napisem "Prezydent 2010", a z tyłu: "Kandydat Młodych nr 1".

"Mamy nadzieję, że w sobotę usłyszymy pańskie nazwisko, jako już pełnoprawnego kandydata na prezydenta 2010" - podkreślił jeden z działaczy MD. Komorowski dziękując, obiecał, że przymierzy koszulkę "w sobotę, jeśli będzie okazja". Powiedział również, że prezent od młodych działaczy swej partii traktuje, "jako kredyt zaufania".

Po zakończeniu spotkania z młodzieżą Komorowski podpisywał swą książkę Pt. "Prawą stroną - życie, polityka, anegdota".

„Zrobię wszystko, by PO wygrała”

''B. Komorowski, R. Sikorski, źr. east news

Radosław Sikorski w czwartek na spotkaniu z działaczami PO w Lublinie obiecał, że zrobi wszystko, by Platforma wygrała wybory. "Będziemy mogli zrealizować naszą wielką wizję modernizacji Polski, na czym skorzystają wszystkie regiony" - mówił.

Sikorski pytany czy - gdyby został wybrany prezydentem - będzie dążył do wyrównania dysproporcji w rozwoju poszczególnych regionów Polski i starał się o zwiększenie inwestycji w miastach gorzej rozwiniętych, takich jak Lublin, odpowiedział, że "nie będzie obiecywał konfitur". Wyjaśnił, że polityka regionalna, rozdysponowanie funduszy europejskich, czy budowa infrastruktury należy do kompetencji rządu, a nie prezydenta.

"Nie chcę obiecywać czegoś, czego nie mógłbym potem wypełnić. Obiecuję, że zrobię wszystko, żeby Platforma Obywatelska wygrała następne wybory, co oznacza, że będziemy mogli zrealizować naszą wielką wizję modernizacji Polski, a na niej na pewno skorzystają wszystkie regiony, w tym także tak dynamiczny region jak Lubelszczyzna" - zapewnił.

Sikorski powtórzył, że prawybory wyznaczyły nowy standard w polskiej i europejskiej polityce. Zaapelował o udział w głosowaniu, aby ta idea nie została zepsuta przez niską frekwencję.

Sikorski poprosił członków PO, aby głosowali na niego w prawyborach, ale zaapelował też o powszechny udział w głosowaniu, niezależnie od tego na kogo zdecydują się oddać głos. "Chciałbym, aby ta wielka idea prawyborów nie została zepsuta w ostatniej chwili cynicznymi komentarzami, które niewątpliwie będą miały miejsce, jeżeli nie wykażemy odpowiedniej frekwencji" - wzywał zebranych.

"Nie będzie już powrotu do starego robienia polityki w Polsce. Wszystkie inne partie polityczne będą musiały się odnieść do tego, co my robiliśmy w ostatnim miesiącu i mogą tylko aspirować do takiej metody wyłaniania kandydatów na prezydenta, ale zapewne i do innych funkcji, jaką my obraliśmy" - powiedział Sikorski.

Jedna Platforma

Sikorski powiedział, że jego przyjazd do Lublina jest wyrazem jedności w PO. "Jesteśmy jedną Platformą Obywatelską. Właśnie po to przyjechałem do Lublina, aby pokazać, że nie ma Platformy Obywatelskiej Bronisława Komorowskiego i Radosława Sikorskiego, tym bardziej nie ma Platformy Obywatelskiej Janusza Palikota" - powiedział.

sż,PAP