- Musi być w nim kilku oferentów - wszyscy muszą znać proces zakupowy przed jego rozpoczęciem i wszyscy muszą być traktowani w ten sam sposób. Jeżeli jest jeden amerykański inwestor, to KE musiałaby wyłączyć taką inwestycję z organizacji przetargów, a to może nastąpić, gdy państwo posiada ważny powód. W przypadku energetyki jądrowej jest to np. posiadanie własnej technologii, budowa kolejnych bloków w tej technologii, jak to było w przypadku Węgier czy Francji - mówił Leszek Miller.
"Leszek Miller właśnie powiedział w Polsat News, że tworząc elektrownie atomowe razem z USA i Koreą Południową kreujemy nowy konflikt z UE. Powiedział, że będziemy mieli »bardzo poważne kłopoty« i »KE zablokuje« ten projekt. Powodem brak konsultacji i zgody UE" - napisał na Twitterze Witold Cieśla.
"Szokująca wypowiedź. Nie ma żadnych sygnałów żeby budowa elektrowni atomowej miała być problemem w relacjach z UE. Z jakich powodów? Od kilkunastu lat w Polsce trwają prace dot. tego kluczowego dla niezależności energetycznej projektu. Nigdy nikt z KE nie sygnalizował problemu" - dodał.
Prowadzący program Jarosław Gugała zapytał go, czy w ten sposób sugeruje, że mamy przygotowane kolejne pole konfliktu między rządem a UE. - Oczywiście, że tak - odparł Miller.
"Uruchamiają mi wszystkie dzwonki alarmowe"
W rozmowie z portalem wPolityce.pl Janusz Śniadek, poseł PiS ocenił, że "jeśli pan Miller wypowiada tego rodzaju pogląd, to natychmiast uruchamiają mi wszystkie dzwonki alarmowe, czy nasza totalna opozycja również i na tym polu nie będzie robiła wszystkiego, by szkodzić Polsce".
- Dla mnie to, że mogą zacząć się jakieś problemy z UE ws. budowy elektrowni jądrowej w Polsce, jest wysoce prawdopodobne. Z całą pewnością to trochę narusza interesy niektórych krajów, Francja parła do tego, żeby ze swoją energetyką wejść do Polski. Z kolei Niemcy są gotowi zrobić wszystko, by osłabiać polską gospodarkę. Widzimy to na każdym kroku. To głodzenie Polski trwa. Totalna opozycja ma swój spory udział - zaznaczył.
Słowa Leszka Millera wywołały też ostre komentarze w sieci.
Budowa elektrowni atomowej
W środę rząd przyjmie uchwałę w sprawie realizacji elektrowni atomowej w partnerstwie z amerykańskim Westinghouse. Jak mówił rzecznik rządu Piotr Müller, to początek drogi do realizacji tej inwestycji. Później rozpoczną się wszelkie procedury związane z kwestiami środowiskowymi, a następnie inwestycyjnymi. Cały proces ma potrwać 10 lat.
Rzecznik rządu podkreślił, że na razie przesądzona jest kwestia współpracy z amerykańskim partnerem, ale Polska jest otwarta na rozmowy o rozwoju energetyki atomowej z innymi krajami. Jak mówił, pierwszą elektrownię atomową w Polsce wybudują Amerykanie, a nie jest przesądzone, z jakimi państwami rozwinie się przyszła współpraca.
Dziś do Korei Południowej udała się delegacja z Polski w skład której wszedł szef ministerstwa aktywów państwowych Jacek Sasin oraz przedstawiciele spółek energetycznych i zbrojeniowych skarbu państwa. W poniedziałek delegacja ma rozmawiać m.in. o koreańskiej ofercie dotyczącej budowy elektrowni atomowej w Polsce. Korea Południowa - według medialnych informacji - jako jedyna zaoferowała, że obejmie 49 procentowy udział w przyszłej inwestycji.
Elektrownie atomowe w Polsce. Kolejnym partnerem Korea Południowa?
O wyborze amerykańskiego przedsiębiorstwa Westinghouse poinformował premier Mateusz Morawiecki. "Potwierdzamy realizację projektu jądrowego w sprawdzonej i bezpiecznej technologii Westinghouse Nuclear" - napisał na Twitterze szef rządu. Taką informację przekazał po - jak napisał - owocnych rozmowach z wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamalą Harris oraz Sekretarz Energii Jennifer Granholm.
Minister aktywów państwowych wicepremier Jacek Sasin zastrzegł z kolei, że to nie jest "ostatnie słowo" władz w tej kwestii. "W poniedziałek w Seulu kolejne rozmowy o dużym projekcie dot. energetyki jądrowej. Konsekwentnie budujemy bezpieczeństwo energetyczne Polski" - napisał Jacek Sasin.
00:16 12019016_2.mp3 Jak mówił rzecznik rządu Piotr Mueller, to początek drogi do realizacji tej inwestycji (IAR)
00:16 12019016_1.mp3 Rzecznik rządu podkreślił, że na razie przesądzona jest kwestia współpracy z amerykańskim partnerem, ale Polska jest otwarta na rozmowy o rozwoju energetyki atomowej z innymi krajami (IAR)
Czytaj także:
Zobacz: Izabela Leszczyna (Koalicja Obywatelska, Platforma Obywatelska), Marek Sawicki (Polskie Stronnictwo Ludowe), Jarosław Sellin (Prawo i Sprawiedliwość) i Paweł Szrot (Kancelaria Prezydenta)
IAR
asp