Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Katarzyna Karaś 07.09.2012

Wałęsa pisze do Putina w sprawie Pussy Riot. Zobacz list!

"Pragnę zachęcić Pana Prezydenta (...) o okazanie łaski skazanym" - napisał były prezydent.

Lech Wałęsa w liście do prezydenta Rosji Władimira Putina pisze, że "osobiście uważa, że wszelkie zachowania kalające miejsca kultu (...) są naganne". Podkreśla, że "nie jest zwolennikiem form wyrazu, które promują członkinie zespołu". "Nie mniej jednak z całą stanowczością muszę stwierdzić, że taka forma kary, fizycznego udręczenia i izolacji, nie powinna być stosowana wobec osób walczących słowem i propagujących swoje poglądy w społeczeństwie, nawet w tak obrazoburczy sposób" - stwierdza.
"Pragnę zachęcić Pana Prezydenta, który jak mniemam osobiście poczuł się urażony tym występkiem o okazanie łaski skazanym. (...) Proszę Pana Prezydenta o zastosowanie prawa łaski wobec aktywistek i szczerze namawiam do przemyślenia zmian legislacyjnych, które będą miały na celu usunięcie z prawa, przypadków karania więzieniem za słowo" - czytamy w liście.
Były prezydent zapytany w czwartek, czy pisząc list liczy na uwolnienie artystek, przyznał, że "nie liczy na żaden efekt, ale coś trzeba robić". List został doręczony Ambasadzie Rosji w Warszawie.

/

Sąd w Moskwie skazał 17 sierpnia trzy młode kobiety na dwa lata pozbawienia wolności za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną". Były one wśród pięciu performerek zespołu Pussy Riot, które 21 lutego w moskiewskim Soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina".
kk