Logo Polskiego Radia
Czwórka
Rafał Kątny 16.10.2012

Starsze panie potrafią zemdleć na zawołanie

- Osoby faktycznie potrzebujące, są ostatnimi osobami, które poszłyby na miasto, by prosić o pomoc. W ludziach prawdziwie ubogich są duże pokłady godności i wstydu - uważa socjolog Krzysztof Martyniak.
Starsze panie potrafią zemdleć na zawołanieGlow Images/East News

W październiku obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem. Okazuje się, że w codziennym życiu nie zawsze potrafimy odróżnić osoby naprawdę potrzebujące pomocy od zwykłych naciągaczy.

Socjolog, Krzysztof Martyniak spędził kilka lat przyglądając się zjawisku osób żebrzących. Jego zdaniem w wielu przypadkach uliczni żebracy próbują nas oszukać, wykorzystując do tego ludzką dobroć. - Oni odwołują się do rzeczy, które działają na nasze emocje: chorobę, wygląd, ubóstwo - zwracał uwagę.

Mistrzyniami w wyłudzaniu pieniędzy, zdaniem badacza, są starsze panie. - One potrafią znakomicie udawać słabość. Potrafią kłaść się na podłodze, mówiąc, że nie jadły nic od tygodnia - opowiadał Martyniak.

Co ciekawe, zjawisko żebrania, charakterystyczne jest dla dużych miast, gdzie system bezpłatnej pomocy społecznej jest z reguły dobrze rozwinięty.

- W Warszawie jest dużo punktów pomocowych, gdzie można zjeść obiad, dostać czyste ubranie, i dostać bezpłatną opiekę medyczną - podkreślał socjolog.

Na szczęście polska skala problemu wyłudzania pieniędzy, przez fałszywych żebraków, na tle innych państw nie jest duża. Prym w tym procedrze wiodą Indie. Więcej na ten temat w nagraniu audycji.

bch