Nowe Technologie

Oszuści chcą wyłudzić dane w rozmowach telefonicznych czy korespondencji mailowej

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2021 14:42
Jeżeli ktoś telefonuje i podając się za pracownika banku próbuje wyłudzić od rozmówcy numer PESEL lub sugeruje, aby kliknąć na jakiś link, powinno się w głowie zapalić czerwone światło. - Najlepiej przerwać taką rozmowę i powiedzieć, że oddzwonię do banku - radzi Katarzyna Ellerik – ekspert IT.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: fizkes/shutterstock

policja oszustwo na wnuczka free policja gov 1200 .jpg
Nowa metoda oszustów "na bankowca"

Metody oszustwa "na wnuczka" czy "na policjanta", choć już stare, cały czas są skuteczne. Ale oszuści idą z postępem i cały czas wymyślają nowe metody wyciągnięcia od ludzi pieniędzy. Pojawiła się więc metoda "na pracownika banku", są oszustwa na portalach randkowych czy sprzedażowych, oszustwa związane z fałszywymi antywirusami, a ostatnio esemesy i maile z prośbą o dopłatę do paczki lub do rachunku za gaz lub prąd. 


Posłuchaj
08:22 Jedynka-12-10-2021-cztery-pory-roku-oszustwa.mp3 Nie klikać w nic i chronić PESEL. Ekspert radzi, jak nie dać się oszukać w sieci (Cztery pory roku/Jedynka)

 


oszustwo internet shutterstock 1200x660.jpg
Oszuści czują się coraz pewniej. Jak nie dać się okraść?

Rozłącz się i oddzwoń do banku

Katarzyna Ellerik ostrzega, że podanie PESEL-u może grozić ryzykiem, że ktoś na nasze nazwisko weźmie pożyczkę. - PESEL w połączeniu z imieniem i nazwiskiem, a może i ujawnieniem adresu może skutkować tym, że osoba, która wejdzie w posiadanie tych danych, będzie mogła przez internet złożyć wniosek o kredyt - mówi.


Posłuchaj
02:50 Jedynka-12-10-2021-cztery-pory-roku-sonda.mp3 Sonda o próbach wyłudzeń (Cztery pory roku/Jedynka)

 

Jeżeli ktoś otrzyma telefon od osoby podającej się za pracownika banku informującego o włamaniu na konto, to ekspert zaleca, żeby zachować zimną krew. - Zazwyczaj atakujący bazują na naszych emocjach, a im większe one są, tym my bardziej tracimy czujność - podkreśla. Można otrzymać informację o włamaniu na konto, o tym, że ktoś podjął na nasze nazwisko kredyt, a ostatnio modne są informacje o kwarantannie i COVID-19. Radzi, żeby przerwać połączenie i wyszukać w sieci informacji, czy były już podobne oszustwa, a najlepiej samemu zatelefonować do banku i zweryfikować pracownika oraz sprawę. Można też wejść na bankowe konto i sprawdzić przeprowadzone na nim transakcje.

Niebezpiecznik/Youtube

Nie klikać na linki

Ostatnio wiele osób dostało SMS-y o zagrożeniu COVID-19 i zalecenie, aby kliknąć w dołączony link, aby odwołać kwarantannę. Wtedy na telefonie instaluje się aplikacja. - Już samo to powinno wzbudzić podejrzenia, bo skierowanie na kwarantannę nie wiąże się z koniecznością instalowania czegokolwiek - podkreśla.

W przypadku wiadomości słanych mailem lub messengerem warto zwrócić uwagę  również na formę. Brak polskich znaków i niezręczności językowe powinny obudzić czujność, czy nie jest to automatyczne przetłumaczony tekst. Trzeba też przyjrzeć się, czy w linku nie ma dziwnych słów lub liter. - A najlepszym rozwiązaniem byłoby przyjęcie zasady, że nigdy w nic nie klikam - mówi Katarzyna Ellerik.


Czytaj także:

***

Tytuł audycji:  Cztery pory roku 

Prowadzi: Roman Czejarek 

Gość: Katarzyna Ellerik (ekspert do spraw bezpieczeństwa IT i ochrony danych)

Data emisji: 12.10.2021 

Godzina emisji: 9.37

ag


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Oszustwo na "amerykańskiego żołnierza" - nie daj się nabrać. Policja apeluje

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2021 10:00
Policjanci z Wielkopolski odnotowali w ostatnim czasie przypadki oszustw na "amerykańskiego żołnierza". Zaapelowali do mieszkańców regionu o rozwagę przy nawiązywaniu kontaktów w sieci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Policz i nie przelicz się". Inwestycję trzeba na chłodno przemyśleć

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2021 12:17
Jeżeli ktoś zgromadził środki finansowe, to lepiej nie trzymać ich w domu. - Są narażone nie tylko na utratę wartości, ale również na fizyczną utratę, dlatego nadal banki są najbezpieczniejszym miejscem dla naszych pieniędzy - radzi prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Zaś wobec każdej inwestycji dokonać bilansu zysków i strat.
rozwiń zwiń