Nowe Technologie

98 proc. ruchu w internecie odbywa się pod wodą. W kładzeniu podmorskich kabli przodują cyfrowi giganci

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2021 13:45
Internet wydaje się dla wszystkich oczywistością, a od dostępu do sieci WWW zależy coraz więcej aspektów życia współczesnego człowieka. Mniej oczywiste jest, że za internetem stoi potężna architektura, której znaczna część jest położona na dnie mórz i oceanów. Tysiące kilometrów kabli stanowi instalację ''wodociągową'' sieci - 98 proc. całego międzynarodowego ruchu odbywa się za ich pośrednictwem.
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/ Vismar UK

- Fakt, że można opublikować zdjęcie na Facebooku lub film na YouTubie i ludzie mogą je zobaczyć w dowolnym miejscu na świecie, jest niesamowity, ale aby to się stało, potrzeba wielu rzeczy za kulisami i pod powierzchnią oceanu - mówi Alan Mauldin, dyrektor ds. badań w TeleGeography w wywiadzie dla BBC.


Czytaj także:
cpk 12.jpg
Budowa CPK rozpocznie się w 2023 r. Horała: dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego nie ma alternatywy

Łatwo jest przeoczyć, że nasz dostęp do Internetu opiera się na tysiącach mil kabli, przecinających światowe oceany. Niektóre z nich łączą sąsiadujące kraje, jak np. 131-kilometrowy kabel CeltixConnect między Irlandią a Wielką Brytanią. Inne, takie jak kabel Asian-America Gateway, rozciągają się na długości 20 000 km i łączą kontynenty.

Kablowce kładą kable

Dane przepływają wzdłuż włókien optycznych tak cienkich jak włos. Każdy kabel ma kilka z nich w swoim rdzeniu, a następnie dalsze warstwy powłoki ochronnej, aby zapobiec uszkodzeniu. Całe systemy kablowe muszą być produkowane i testowane jako kompletny system. Kable są testowane na lądzie przed załadowaniem ich na statki, co może trwać około dwóch tygodni. Wyspecjalizowane firmy używają statków zwanych ''kablowcami'' w celu położenia kabli na dnie oceanu. Jeden z takich statków, René Descartes, jest w stanie położyć do 6000 km kabla.


Główne podmorskie kable należące do Google. Źródło: BBC Główne podmorskie kable należące do Google. Źródło: BBC

Kiedyś to firmy telekomunikacyjne byłyby głównymi promotorami tak skomplikowanych i kosztownych projektów. Teraz jednak giganci technologiczni zaczęli przeznaczać poważne pieniądze na kable podmorskie. TeleGeography szacuje, że dostawcy treści - Google, Facebook, Amazon i Microsoft - w ciągu ostatnich pięciu lat wydali na budowę kabli ponad 1,5 mld dolarów. Mają oni większe zapotrzebowanie na przesyłanie danych niż jakiekolwiek inna firmy.

Zwłaszcza Google inwestuje w tej dziedzinie. Kabel Curie łączy Chile ze Stanami Zjednoczonymi - natomiast kabel Dunant, położony we współpracy z SubCom, łączy Stany Zjednoczone z Francją w stacji lądowania kabli Orange w Saint-Hilaire-de-Riez. Dwa inne zostaną wkrótce ukończone. Kabel Equiano biegnący z Portugalii wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki do RPA oraz kabel Grace Hopper, który łączy USA, Wielką Brytanię i Hiszpanię.

Czytaj także:
profil zaufany free1200.jpg
Polacy przekonali się do profilu zaufanego. Korzysta z niego już ponad 11 milionów osób

Biznes kablem stoi

Istotnym czynnikiem motywującym do firmy do kładzenia kabli internetowych jest rozwój biznesu. Przykładowo, inwestycja w usługi Google w zakresie przetwarzania w chmurze zrodziła wyrażenie "wojny w chmurze", aby opisać walkę o dominację wśród firm technologicznych oferujących takie usługi. Chmura obliczeniowa stała się ogromnym biznesem, ponieważ firmy przeniosły swoje potrzeby obliczeniowe i przechowywania danych cyfrowych do usług takich jak AWS firmy Amazon i Azure firmy Microsoft.


Podczas gdy przepustowość na ich prywatnych kablach nie jest sprzedawana bezpośrednio przez Google, część przepustowości jest powszechnie dzielona z firmami telekomunikacyjnymi. Na przykład, Orange jest w stanie zapewnić przepustowość dla swoich klientów na kablu Dunant, w zamian za umożliwienie Google korzystania z jego bazy Saint-Hilaire-de-Riez.

Ostatnimi czasy zależność dostępu do Internetu od kabli zapędziła gigantów technologicznych do zaangażowania się w geopolitykę. W marcu Facebook porzucił plany budowy kabla między Kalifornią a Hongkongiem, podobno z powodu nacisków amerykańskich urzędników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo narodowe.


PolskieRadio24.pl/ BBC/ mib

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Zmienność kursów kryptowalut to wyzwanie dla inwestorów. Na razie nie ma na to sposobu

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2021 21:00
Popularne kryptowaluty, takie jak bitcoin i ethereum, straciły ponad połowę swojej wartości w niestabilnym handlu w ciągu ostatniego miesiąca. Inwestor, który kupił bitcoina w połowie kwietnia (około 65 000 USD) i sprzedał go kilka dni później (blisko 30 000 USD), stracił 54% wartości swojego portfela. Inwestorzy zadają sobie pytanie, czy tak mają wyglądać waluty przyszłości...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Blisko końca sporu Google-Francja. Technologiczny gigant zapłaci karę?

Ostatnia aktualizacja: 28.05.2021 09:21
Google jest bliski porozumienia w dochodzeniu antymonopolowym prowadzonym we Francji, w ramach którego gigantowi postawiono zarzut nadużywania swej pozycji w reklamach online. "Google prawdopodobnie zapłaci grzywnę i wprowadzi zmiany systemowe" - pisze "Wall Street Journal".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Branża fintech rośnie w siłę. Technologia i zwinne podejście kluczem do sukcesu

Ostatnia aktualizacja: 28.05.2021 15:00
Ostatni raport Światowego Forum Ekonomicznego/Deloitte przedstawia podsumowanie tego, jak krajobraz innowacji zmienił się w ciągu ostatnich lat. W raporcie stwierdzono, że fintechy napędzają tworzenie innowacji technologicznych, jednocześnie zmieniając oczekiwania co do jakości doświadczeń klienta. Prześwietlamy sektor fintech i kapitał, który się za nim kryje.
rozwiń zwiń