Komunikatory internetowe - co o nas wiedzą?
- Pierwszą kamerę podłączoną do internetu zamontowano w 1991 roku na uniwersytecie w Cambridge. Wszystko po to, by można było sprawdzić, czy zaparzyła się już świeża kawa w kuchni, bez konieczności udawania się do tego pomieszczenia osobiście - opowiadał Hubert Taler, redaktor Spider's Web.
03:22 _PR4_AAC 2021_10_07-17-26-16.mp3 Historia kamerek internetowych - co mają wspólnego z ekspresem do kawy? (TOP/Czwórka)
- Wówczas była to zwykła miniaturowa kamera podłączona do komputera. Naukowcy przygotowali sobie sprzęt, który miał specjalną kartę, umożliwiającą przetworzenie sygnału wideo na cyfrowy. Co 20 sekund, czyli trzy razy na minutę można było podejrzeć dzbanek z kawą - tłumaczył ekspert. Obraz przesyłany przez pierwszą kamerkę był czarno-biały, a jego rozdzielczość niezwykle niska, bo tylko 128 x 128 pikseli.
Czytaj także:
By móc podglądać dzbanek z kawą instalowano specjalną aplikację, która wyświetlała maleńki obrazek w odcieniach szarości w roku monitora. - Tej pierwszej kamerki nie można jednak jeszcze nazwać "kamerką webową", bo wówczas nie było sieci web i protokołu http, które powstały potem - mówił Hubert Taler. - Gdy się pojawiły, na stronie tego samego uniwersytetu można było jednak oglądać obraz na bieżąco - tłumaczył. Wówczas strona Cambridge była jednym z najczęściej odwiedzanych portali. - Potem kamerka została wyłączona, ale ostatni obraz, który zarejestrowała wciąż jest w sieci - opowiadał ekspert. Ostatnie zdjęcie wysłane z pierwszej kamerki przedstawiało palce trzech pracowników uczelni, wspólnie wyłączających komputer. Po tym akcie kamerka i legendarny ekspres do kawy wylądowały w jednym z niemieckich muzeów.
03:56 _PR4_AAC 2021_10_07-17-34-44.mp3 Jak dziś wygląda rynek kamerek internetowych i czy warto zasłaniać te, które mamy w prywatnych komputerach? (TOP/Czwórka)
Dziś, w dobie pandemii, kamerki internetowe stają się nieodzownym wyposażeniem domowych komputerów. - Producenci takiego sprzętu najwyraźniej odrobili lekcję, bo nowoczesne kamerki mają rozdzielczość 1080 pikseli i potrafią dodatkowo śledzić użytkownika, co teoretycznie poprawiać ma jakość telekonferencji - tłumaczył w rozmowie z Czwórką Janusz Kamiński, ekspert rynku nowych technologii. Kamerka automatycznie zbliża czy oddala obraz, jeśli się ruszamy. - Na rynku są też dedykowane do spotkań biznesowych urządzenia, które stanowią połączenie kamery, głośnika i mikrofonu w jednym - tłumaczył ekspert.
***
Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem
Prowadzi: Jan Olejniczak
Materiał przygotował: Oliwia Krettek
Data emisji: 07.10.2021
Godzina emisji: 17.16, 18.19
kd
