Portugalia gotowa do Euro. "Znamy swoją wartość"

IAR
Martin Ruszkiewicz 09.06.2012
Reprezentacja Portugalii w trakcie treningu
Reprezentacja Portugalii w trakcie treningu, foto: PAP/EPA/MARIO CRUZ

Flagi powieszone, wuwuzele odkurzone, piwo i sangria chłodzą się w lodówce. Portugalczycy z niepokojem, ale i nadzieją czekają na pierwszy mecz swojej reprezentacji w Euro 2012.

Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012>>>

Najsilniejszym punktem portugalskiej kadry ma być oczywiście słynny Cristiano Ronaldo, ale w pełnej gotowości są także jego reprezentacyjni koledzy. Jedyną niewiadomą jest Nani, zawodnik Manchesteru United, który w zeszłym tygodniu w towarzyskim meczu z Turcją doznał niewielkiej kontuzji i w ostatnich dniach nie trenował na pełnych obrotach.

Trener Bento nie zdradził jednak jeszcze, kto będzie ewentualnym zastępcą Naniego. Selekcjoner zapewnia, że jego kadra stanie do walki z utytułowanym rywalem jak równy z równym, bowiem jest przyzwyczajona do gry z silnymi drużynami.

Portugalczycy - choć narzekają na swoją drużynę - już przygotowują się do kibicowania. Na domach wieszane są narodowe flagi, w Lizbonie i innych miastach powstały specjalne strefy kibica, wieczorny mecz jest tematem numer jeden w kawiarniach i barach. Panuje powszechna opinia, że pojedynek z Niemcami zadecyduje o tym, kto zagra później w ćwierćfinale.

Portugalczycy, choć są realistami, w głębi duszy mają nadzieję, że ich reprezentacji uda się co najmniej powtórzyć sukces sprzed ośmiu lat, kiedy to na własnym boisku zmierzyli się w finale z Grecją, ale niespodziewanie przegrali.

IAR, mr

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!