Rosyjscy kibice: nie będzie samolotów z papieru

PAP
Katarzyna Karaś 11.06.2012
Kibice podczas meczu grupy Rosja - Czechy na Stadionie Miejskim we Wrocławiu
Kibice podczas meczu grupy Rosja - Czechy na Stadionie Miejskim we Wrocławiu, foto: PAP/Maciej Kulczyński

"To czarny humor", "wytwór chorej wyobraźni" - tak pogłoski o planie puszczania samolocików podczas meczu z Polską skomentował szef rosyjskich kibiców Aleksandr Szprygin.

Z kolei rosyjscy fani, którzy przyjechali kibicować swojej drużynie ze Smoleńska poinformowali, że prawdopodobnie nie przyniosą we wtorek na Stadion Narodowy w Warszawie na mecz Polska - Rosja wielkiej flagi państwowej Federacji Rosyjskiej z napisem "Smoleńsk".
Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012>>>
- Nasza flaga przyjechała już na trzecie z rzędu mistrzostwa Europy. Jednak teraz zastanawiamy się, czy warto ją brać na mecz z Polakami - oświadczył Władimir Proszyn. - Chciałoby się wziąć ją ze sobą i rozwinąć tak, żeby nie było widać napisu "Smoleńsk". Będziemy się nad tym zastanawiać - dodał.
Mistrzostwa Euro 2012 w Polskim Radiu>>>
Proszyn wyjaśnił, że katastrofa prezydenkiego Tu-154M wydarzyła się w jego mieście i na jego oczach. Podkreślił, że była to tragedia dla Polski, ale i dla Smoleńska. - Nie chcemy ranić uczuć Polaków, dlatego 100 razy pomyślimy, jak postąpić - oznajmił.
- Na meczu z Polską nie pojawi się rosyjska flaga, na której byłoby napisane "Smoleńsk" - poinformował z kolei szef Wszechrosyjskiego Związku Kibiców (WOB) Aleksandr Szprygin.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP,kk

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!