Najszybsi ludzie są z Jamajki. Bolt wciąż zadziwia

PAP
Artur Jaryczewski 09.08.2012
Usain Bolt
Usain Bolt, foto: PAP/EPA/JOHN G.MABANGLO

Jamajczyk Usain Bolt z czasem 19,32 zdobył w Londynie złoty medal olimpijski w biegu na 200 m. Pozostałe miejsca na podium zajęli jego rodacy Yohan Blake oraz Warren Weir.

To piąty złoty krążek olimpijski Bolta. Jamajczyk trzykrotnie stawał na najwyższym stopniu podium w Pekinie. Od 2008 roku jest najszybszym człowiekiem na świecie. Do niego należą rekordy na 100 (9,58) i 200 m (19,19). Na "setkę" uzyskał nad Tamizą 9,63, co jest drugim rezultatem w historii. Przed finałem na 200 m zapowiadał: "Jeśli wygram w Londynie 200 m zacznę rozważać, czy nie zacząć już myśleć o sobie w kategoriach legendy. Przejść do historii jako legenda sprintów to mój cel".

Bieg to dla niego nie tylko rywalizacja, ale także show. Tam, gdzie się pojawia, wzbudza emocje i wielkie zainteresowanie. Jest najlepiej zarabiającym lekkoatletą na świecie. Według magazynu "Forbes" jego roczne dochody szacowane są na 20 mln dolarów, chociaż za zwycięstwo w mityngu otrzymuje "jedynie" 300 tysięcy dolarów. Lwią część zarobków stanowią kontrakty reklamowe, w tym najwyższy z Pumą na 9 mln dolarów rocznie.

Zimnym prysznicem przed igrzyskami w Londynie były dla niego dwa wydarzenia: falstart w MŚ 2011 w Daegu i porażka w mistrzostwach Jamajki z Yohanem Blakiem na 100 i 200 m. By uniknąć tego pierwszego błędu do treningów kupił sobie bloki startowe dokładnie takie, jakie są powszechnie stosowane. Po porażce z Blakiem zaczął systematyczne przygotowania.

- To, że Yohan Blake pokonał mnie dwukrotnie otworzyło mi oczy. Zapytałem siebie: Usain czy jesteś gotowy na start w igrzyskach? W przygotowaniach pomagał mi bardzo trener. Powiedział, żebym przestał się martwić i skoncentrował się na końcówce biegu, bo to jest najważniejsze - zaznaczył.

Mistrz i rekordzista nie wyklucza startu w kolejnych igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 roku. - Zamierzam tam być jako 30-latek. Mam nadzieję, że w dobrej formie. Za cztery lata Blake będzie miał 26. Może dojdzie do ciekawej konfrontacji - wybiegł myślami w przyszłość.

Londyn 2012 - serwis specjalny >>>

PAP/aj

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!