W Londynie Polak będąc faworytem do tytułu mistrzowskiego spalił trzy próby w rwaniu i nie został w ogóle sklasyfikowany. Zastanawiasię nad zakończeniem przygody z ciężarami, ale od tej decyzji starają się go odwieźć zarówno przyjaciele jak i władze Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.
Prezes związku Zygmunt Wasiela zapewnia nawet, że jeśli tylko Dołęga zdecyduje się na kontynuowanie kariery, może liczyć na dobre warunki treningowe.
IAR, ah