Żmudna rehabilitacja Mai Włoszczowskiej

IAR
Martin Ruszkiewicz 19.08.2012
Maja Włoszczowska
Maja Włoszczowska, foto: majawloszczowska.pl

Reprezentantka polski w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska powoli wraca do zdrowia po poważnej kontuzji odniesionej podczas przygotowań do igrzysk w Londynie.

W rozmowie z Polskim Radiem Maja Włoszczowska powiedziała, że przeszła w ostatnim tygodniu zabieg chirurgiczny, po którym czeka ją długotrwała rehabilitacja.

- Kuleję cały czas niestety, kontuzja jest bardzo poważna i wymaga długiego okresu rehabilitacji. W tym tygodniu, we wtorek, miałam zabieg zespolenia piątej kości śródstopia, oprócz tego problemem jest kość skokowa i więzadło piętowo-strzałkowe, które jest przerwane. Samo więzadło potrzebuje około 5 tygodni żeby się zrosnąć. Póżniej jeszcze dojdzie nauka chodzenia. Powrót do treningów nastąpi za około 2 miesiące - zaznaczyła Włoszczowska.

Przez kontuzję Włoszczowska nie mogła wystartować w londyńskich igrzyskach, ale była obecna podczas wyścigu na trasie w Hadleigh Farm - pojechała dopingować koleżankę z reprezentacji.

- Miło było dopingować Olę Dawodowicz na żywo. Cieszę się bardzo, że tak dobrze pojechała. Wiadomo, że był też żal, że to nie ja wystąpiłam, ale jest plus tego, oglądając zawody zmotywowało mnie to, że chcę jak najszybciej wrócić na rower i do rywalizacji - zaznaczyła reprezentantka Polski.

Srebrna medalistka olimpijska z Pekinu przyznała, że podczas igrzysk w Londynie spotkała się ze strony swoich rywalek ze współczuciem ze względu na odniesioną kontuzję, otrzymała dużo wyrazów wsparcia i życzenia powrotu do zdrowia.

IAR, mr

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!