"Dzięki zapasom jestem przyzwoitym człowiekiem"

PAP
Martin Ruszkiewicz 24.09.2012
Brązowy medalista igrzysk olimpijskich Londyn 2012 w kategorii do 84 kg w stylu klasycznym zapaśnik Damian Janikowski podczas pokazowego, profesjonalnego treningu w sali Towarzystwa Sportowego Wisła w Krakowie
Brązowy medalista igrzysk olimpijskich Londyn 2012 w kategorii do 84 kg w stylu klasycznym zapaśnik Damian Janikowski podczas pokazowego, profesjonalnego treningu w sali Towarzystwa Sportowego Wisła w Krakowie, foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Damian Janikowski, brązowy medalista z Londynu, wraz Ryszardem Wolnym i Józefem Traczem, przeprowadzili w Krakowie pokazowe treningi dla zawodników Wisły.

- Pochodzę z rozbitej rodziny. Nie mieszkałem z rodzicami, tylko z babcią. Trafiłem na "bardzo ciężkie" podwórko w centrum Wrocławia. Wiele zawdzięczam swojemu pierwszemu trenerowi, którym był Leszek Uzalowicz. Słuchałem go niemal jak ojca. Niedaleko szukając złego przykładu, mogę podać swojego brata. On początkowego trenował ze mną, ale zły wpływ mieli na niego koledzy. Mimo młodego wieku, wolał iść na wódkę, piwo, porozrabiać. Ja na takie propozycje mówiłem "nie". Wolałem udać się na salę, gdzie było ciepło, gdzie miałem swojego trenera. Mogę więc powiedzieć, że jestem przyzwoitym człowiekiem, dzięki zapasom - opowiadał dziennikarzom Janikowski.

Zawodnik Śląska Wrocław przyznał, że po igrzyskach olimpijskich jego życie sporo się zmieniło. Bardzo dużo podróżuje, dostaje wiele zaproszeń: - Trzeba te swoje kilka minut wykorzystać - dodał. Przyznał jednak, że na razie nie zainteresowali się nim nowi sponsorzy.

Jak przypomniał prezes Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków Ludwik Miętta-Mikołajewicz, reaktywowana niedawno sekcja zapasów była w historii "Białej Gwiazdy" trzecią w kolejności utworzenia.

- Sekcja ciężko atletyczna - bo tak się wówczas nazywała - powstała jako trzecia, po piłce nożnej i lekkiej atletyce. Została utworzona po I wojnie światowej. Działała do początku lat 50., kiedy to ówczesne władze postanowiły ją zawiesić - wyjaśnił Miętta-Mikołajewicz.

Pokazowy trening dla dzieci

Janikowski, trener reprezentacji Polski Ryszard Wolny (zdobył złoty medal na igrzyskach w Atlancie) oraz szkoleniowiec Śląska Józef Tracz (wicemistrz olimpijski z Barcelony) najpierw przeprowadzili zajęcia z najmłodszymi zawodnikami.

Jak poinformował trener-koordynator sekcji zapaśniczej w Wiśle Piotr Budzyn, około 30 dzieci przyszło dzięki akcji promocyjnej w szkołach, które znajdują się w pobliżu klubowego obiektu.

Po przerwie wspomniana trójka poprowadziła trening ze starszymi zawodnikami. W Wiśle obecnie ćwiczy 20 zapaśników, ale nie było jeszcze naboru dzieci. Trener Budzyn liczy, że po jego przeprowadzeniu w sekcji będzie ok. 40 zawodników.

Jozef Tracz zadeklarował, że WKS Śląsk Wrocław podejmie współpracę z krakowskimi zapaśnikami.

PAP, mr

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!