Polskie Radio

Filipiny: zarzut morderstwa dla właściciela i załogi zatopionego promu

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2015 11:20
Filipińska policja zarzuciła morderstwo właścicielowi i załodze promu, który zatonął w czwartek w środkowej części kraju. Według najnowszych danych, zginęło wtedy ponad 50 osób - poinformowała w sobotę agencja Associated Press.
Akcja ratunkowa po zatonięciu promu
Akcja ratunkowa po zatonięciu promuFoto: PAP/EPA/PHILIPPINE COAST GUARD/HANDPUT

Prom "Kim Nirvana" płynął z Ormoc w środkowych Filipinach na wyspę Camotes. Do katastrofy doszło podczas sztormowej pogody niedługo po tym jak jednostka opuściła port.

Dowódca regionalnej straży przybrzeżnej Pedro Tinampaj poinformował w sobotę, że w katastrofie zginęło co najmniej 59 osób, a 145 udało się uratować w tym wszystkich 18 członków załogi. Zaznaczył, że służby prowadzą cały czas dochodzenie, które ma m.in. ustalić ile dokładnie osób znajdowało się na pokładzie promu.

Ruptly/x-news

Na wodach filipińskich dochodzi do wielu wypadków z powodu częstych sztormów, złego stanu technicznego łodzi i lekceważenia przepisów bezpieczeństwa. W 1987 roku prom "Dona Paz" zatonął na skutek kolizji z tankowcem; zginęło ponad 4300 osób. To najtragiczniejszy wypadek morski w czasie pokoju. 

PAP/iz

Czytaj także

Katastrofa promu w Birmie. Utonęło ponad 50 osób

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2015 15:18
Co najmniej 60 ciał wyłowiły dotąd ekipy ratunkowe z morza u wybrzeży Birmy, gdzie w piątek wieczorem przy sztormowej pogodzie wywrócił się prom z ponad 200 osobami na pokładzie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pożar na wycieczkowcu w Tajlandii. Konieczna była ewakuacja pasażerów

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2015 15:40
Ogień pojawił się statku płynącym z Krabi do Phuket. Ponad sto osób udało się uratować.
rozwiń zwiń