Polskie Radio

Barbara Nowacka: PO przespała 8 lat dla Polski Wschodniej

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2015 16:26
Liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka powiedziała w środę, że to właśnie na Warmii i Mazurach widać jak bardzo Polska potrzebuje dobrej zmiany i dobrego gospodarowania.
Liderka Zjednoczonej Lewicy i kandydatka partii na premiera - Barbara Nowacka
Liderka Zjednoczonej Lewicy i kandydatka partii na premiera - Barbara NowackaFoto: PAP/Tomasz Waszczuk

W Olsztynie podczas konferencji prasowej Nowacka podkreśliła, że "fundusze europejskie, które płynęły wartkim strumieniem do Polski, nie były dobrze wykorzystane we wschodniej części kraju".
- Owszem, były wydawane, ale nie inwestowane i trudno nie mieć wrażenia jak Platforma Obywatelska ostatnie 8 lat przespała w szczególności dla Polski Wschodniej - powiedziała. Podkreśliła, że to właśnie w Polsce Wschodniej można było w większym stopniu zainwestować w kapitał ludzki, wyrównując szanse społeczne, można było reindustrializować region i poprawiać jego infrastrukturę.

Wybory parlamentarne - zobacz serwis specjalny >>>

W jej ocenie, "Platforma Obywatelska nie chciała tego zrobić, bo przez lata kierowała się zasadą, że tam gdzie dostaje większość parlamentarną, gdzie ma duże poparcie, to duże więcej inwestuje". - Tutaj nie zawsze mieli poparcie aż takie, jak by chcieli, więc inwestowali dużo mniej - oceniła.
Jak dodała, to Zjednoczona Lewica jest "szansą na dobrą zmianę, zmianę polityki społecznej, polityki solidarności społecznej, równych praw i szans, równych szans rozwojowych i dobrej gospodarki".
Podkreśliła, że PO wyczerpała swój potencjał. W jej ocenie to ugrupowanie tylko składa obietnice, nie realizuje zaś zobowiązań.

"PO nie jest tamą przed PiS"
- Gospodarka nie idzie do przodu, tak jak mogłaby iść, a z drugiej strony PO tylko straszy Prawem i Sprawiedliwością, chociaż nie jest żadną alternatywą, nie jest żadną tamą przed Prawem i Sprawiedliwością - dodała Nowacka.
- Platforma Obywatelska nawet nie była w stanie głosować spójnie, a jedna trzecia posłów Platformy po wyborach przejdzie do PiS. Całe to konserwatywne skrzydło już się dogaduje i już jest gotowe do przejścia i będzie głosować w sprawach równości, wolności, równych szans ramię w ramię z Prawem i Sprawiedliwością lub wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości - podkreśliła liderka Zjednoczonej Lewicy.

"Są alternatywy dla PO i PiS"
Pytana przez dziennikarzy o przebieg wtorkowej debaty z udziałem 8 komitetów wyborczych Nowacka powiedziała, że debata była szansą na pokazanie, iż istnieją inne ugrupowania niż Platforma Obywatelska i PiS.
- Jeśli ktoś jest przegranym tej debaty to PO i PiS. Obie liderki powtarzają wyuczone formuły, które wypowiadały dzień wcześniej. To był taki smutny spektakl powtarzania fraz, a nie realnej dyskusji, nie odpowiadały też na pytania. Wygrało pozostałych 6 komitetów, bo mieliśmy możliwość opowiedzenia o naszej wizji Polski, nie w sposób zdominowany i wyraźnie było widać, w kim jest energia, w kim jest siła, a w kim tej siły nie ma - zaznaczyła.
W jej ocenie "w Platformie Obywatelskiej siły i woli walki nie ma, a w PiS jest tylko żądza takiego wielkiego zwycięstwa i dzielenia się stanowiskami".
Podczas konferencji prasowej w Gdyni Nowacka zapewniła, że Zjednoczona Lewica zawsze będzie stała w Sejmie po stronie „pracowników, ludzi pracy, polskiego małego i średniego przedsiębiorcy”.
Przypominając wtorkową debatę telewizyjną liderka ZL mówiła m.in., że po ośmiu latach rządów PO przypomniała sobie m.in. o „emerytach, rencistach, służbie zdrowia”. - Być może nawet kiedyś skrócą kolejki. Są absolutnie niewiarygodni. Skończyła się Platforma - oceniła.
Skrytykowała też obietnice wyborcze PiS. - Pamiętamy jak 10 lat temu rządzili. I kto wprowadzał neoliberalne reformy, kto likwidował podatek dla najbogatszych – to właśnie Prawo i Sprawiedliwość. Wtedy też głosili hasła socjalne, a realizowali politykę neoliberalną Zyty Gilowskiej. Platforma i PiS niczym się od siebie nie różnią – zaznaczyła.

"Szczególny region"
Podkreśliła, że wizyta w Gdyni jest dla niej szczególnie ważna osobiście, ponieważ to właśnie z okręgu gdyńsko-słupskiego sprawowała kiedyś parlamentarny mandat jej matka Izabela Jaruga-Nowacka, która zginęła 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.


Przewodniczący SLD Leszek Miller dodał, że Nowacka jest „wartością dodaną” dla lewicowej koalicji. Jak wytłumaczył, każdego dnia potwierdzają to nie tylko sondaże wyborcze, ale także jej osobista „praca, zaangażowanie i pasja” na rzecz kampanii wyborczej.

PAP, bk

Czytaj także

Eksperci o debacie: są inne opcje niż PO i PiS

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2015 23:55
Ostatnia przed niedzielnym głosowaniem debata pokazała, że w wyborach biorą udział nie tylko przedstawiciele PO i PiS, a najlepsze wrażenie na ekspertach zrobił przedstawiciel Partii Razem.
rozwiń zwiń