Polskie Radio

Rosyjska minister grozi Cyprowi. Chodzi o rozmieszczenie wojsk USA na terenie wyspy

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2018 19:11
Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa w środę ostrzegła władze Cypru, by nie zgadzały się na rozmieszczenie na swoim terytorium wojsk USA. - Taka decyzja spotkałaby się z reakcją Moskwy i pociągnęła za sobą niebezpieczne i destabilizujące skutki - powiedziała.
Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego MSZ
Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego MSZFoto: Shutterstock/Nikolay Androsov

Władze w Moskwie zwróciły uwagę na "antyrosyjskie plany" dotyczące Cypru i amerykańskich sił zbrojnych, które rozważają utworzenie na terytorium tego wyspiarskiego państwa wysuniętych baz operacyjnych dla swoich żołnierzy - oświadczyła Zacharowa na briefingu w Moskwie. 

- Z różnych źródeł otrzymujemy informacje, że Stany Zjednoczone aktywnie rozważają opcje rozbudowania swojej obecności wojskowej na Cyprze. Cel nie jest ukrywany - chodzi o stworzenie przeciwwagi dla rosnących rosyjskich wpływów w regionie w obliczu pomyślnej operacji rosyjskich sił zbrojnych w Syrii - powiedziała rzeczniczka resortu. 

Według jej słów amerykańska delegacja dokonała inspekcji potencjalnych lokalizacji baz, a Waszyngton prowadzi intensywne rozmowy z władzami w Nikozji na temat pogłębienia współpracy wojskowej. 

Rosja wielokrotnie ostrzegała władze cypryjskie, by nie dopuściły do dalszej militaryzacji wyspy. - Fakt, że Cypr jest wciągany w plany USA i NATO we wschodniej części Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie, nieuchronnie doprowadzi do niebezpiecznych i destabilizujących skutków dla samego Cypru - ostrzegła. 

Wojska to "antyrosyjski element"

Jak dodała, w Moskwie nie możemy zignorować antyrosyjskiego elementu w tych planach USA. - Jeśli zostaną one wdrożone, będziemy zmuszeni do podjęcia środków zaradczych - podkreśliła. 

Cypr jest popularnym miejscem wyjazdów dla rosyjskich turystów, a wielu zamożnych Rosjan lokuje swoje pieniądze w cypryjskich bankach lub posiada tam nieruchomości. 

Na Cyprze, który w przeszłości był brytyjską kolonią, znajdują się dwie brytyjskie bazy wojskowe. Jak pisze agencja Reutera, nic nie wiadomo o tym, by swoje bazy miały tam USA. Kraj ten ma w Nikozji swoją ambasadę. 

pz