Polskie Radio

Sygnały Dnia 30 lipca 2019 roku, rozmowa ze Stanisławem Karczewskim

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2019 07:15
Audio
  • Stanisław Karczewski o kampanii "Jest nas 60 milionów" (Sygnały dnia/Jedynka)

Piotr Gociek: W studiu Sygnałów Dnia i radiowej Jedynki marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Witam, panie marszałku, dzień dobry.

Stanisław Karczewski: Dzień dobry, dzień dobry, panie redaktorze, dzień dobry państwu.

Zaczniemy od niezwykłej akcji, wspaniałej inicjatywy, którą wspiera także i Polskie Radio, ale tutaj jednym z głównych aktorów będzie pan i uczestników także Senat, który pan reprezentuje. Mówię o akcji, kampanii zatytułowanej „Jest nas 60 milionów”. Nas, czyli kogo?

Nas, czyli Polaków, tyle stanowi nasza wspólnota, wspólnota narodowa Polaków mieszkających w Polsce i za granicą, czyli Polonia i Polacy mieszkający za granicą, bo ci, którzy mieszkają za wschodnią granicą nie lubią, jak mówi się o nich Polonia, więc zawsze mówimy i podkreślamy to, że to Polacy mieszkający za wschodnią granicą. Chcemy przede wszystkim, żeby była pełna świadomość, żeby ta świadomość rosła, świadomość Polaków, że jest nas tak dużo, że stanowimy wielką wspólnotę, i dbać o tę wspólnotę, wzmacniać ją, tę wspólnotę mieszkającą tu, w Polsce, Polaków, ale również i tych, którzy są za granicą. Polonia i Polacy mieszkający za granicą to oczko w głowie dla Senatu, nie ma dnia, w którym nie poświęcalibyśmy czasu na kontakt z Polonią, rozmowy o Polonii, rozmowy o przedsięwzięciach, które przybliżają Polonię, które są...

Pan wielokrotnie na antenie radiowej Jedynki opowiadał też o różnych inicjatywach, w których sam bierze udział. Pan też często jest w podróży, spotyka się z Polakami pracującymi i żyjącymi za granicą. Niemal 40 milionów Polaków w kraju, ponad 20 za granicą. „Jest nas 60 milionów”...

Jest nas 60 milionów.

...hasło nowej kampanii, którą... Sygnatariuszami tego porozumienia będą oprócz Senatu także kancelaria prezydenta Andrzeja Dudy, także Rada Mediów Narodowych, także Stowarzyszenie Wspólnota Polska, również lista mediów, które będą wspierały tę inicjatywę. Ta kampania jest długa. Co jest jej celem?

Długa i otwarta...

Długa i otwarta, tak.

...to od razu mówię, długa i otwarta. Jeśli ktokolwiek będzie chciał z nami współpracować, to bardzo serdecznie zapraszamy, bo to inicjatywa potrzebna, żeby informacja przepływała w sposób odpowiedni. Informacja to jest towar niezwykle cenny w tej chwili. I chcemy, żeby o Polsce wiedzieli jak najwięcej Polonusi, a my w Polsce żebyśmy wiedzieli, jak najwięcej o Polakach mieszkających za granicą.

Czyli programy edukacyjne sportowe, historyczne, kulturalne też. Czy to ma być kampania, która zachęca Polaków do tego, żeby może zastanowili się nad powrotem nad Wisłę?

Panie redaktorze, tego wprost nie chcemy określać, ale będziemy o tym mówić, będziemy o tym również i wspominać. Przede wszystkim będziemy pokazywać Polskę, tak żeby Polacy mieszkający za granicą wiedzieli, jak Polska wygląda. Ja faktycznie bardzo dużo spotykam się z Polakami mieszkającymi za granicą, wczoraj, właściwie dziś w nocy wróciłem z Gdyni, tam odbywają się Igrzyska Polonijne, letnie Igrzyska Polonijne dziewiętnaste, za dwa lata, bo w takim cyklu dwuletnim odbywają się te igrzyska, dwudzieste jubileuszowe, ponad tysiąc pięciuset Polaków przyjechało z zagranicy, z bardzo wielu krajów. Już w tej chwili nie wiem, z ilu, miałem różne informacje, więc nie chcę wymieniać liczby jakiejś nieprawidłowej, ale z wielu krajów – ze Stanów Zjednoczonych, z Kanady, z Australii, z Uzbekistanu, z Armenii, z całej Europy. Więc to jest niezwykle budujące, jest wielka radość, bo ja rozmawiałem... Są ważne uroczystości te oficjalne, te wystąpienia, ale ważny też jest... ważne są rozmowy z Polonusami. Więc ja wczoraj poświęciłem cały dzień właśnie na te kameralne rozmowy, podczas różnych zmagań w różnych dyscyplinach rozmawiałem z nimi. Bardzo wielu mówi i chce wrócić do Polski, podziwia Polskę, że Polska jest piękna, świetnie się rozwija, powstają nowe budynki, że w Polsce jest bezpiecznie, czysto również, też na to zwracają uwagę, i chcą wracać i będą wracać. Myślę, że ta akcja również będzie wpływała na ilość powrotów Polaków do Polski.

Nie mam wątpliwości. Panie marszałku, przechodząc teraz do polityki krajowej, Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości ma zatwierdzać dziś listy kandydatów przed wyborami parlamentarnymi. Rozumiem, że chodzi nie tylko o kandydatów do Sejmu, również do Senatu. I kiedy zostaną ogłoszone po zatwierdzeniu?

Tego nie wiem, mam nadzieję, że dziś być może uda nam się dokończyć, bo bardzo starannie robimy to, chcemy, żeby te listy były jak najlepsze, więc analizujemy je w spokoju i naprawdę analizując nazwisko po nazwisku, poszukując nazwisk osób czy poszukując osób, nie tylko nazwisk, poszukując osób, które mogłyby wzmocnić listę...

Możemy powiedzieć, że będzie...

W moim przekonaniu są listy te, nad którymi pracowaliśmy na prezydium Komitetu Politycznego, są bardzo silne i one dziś mam nadzieję, że zostaną już w całości zatwierdzone. Oczywiście, jeszcze z jakimiś korektami, bo będziemy dokonywać pewno korekt.

Możemy powiedzieć, nie zdradzając nazwisk, że na przykład średnia wieku kandydatów będzie młodsza?

Nie, tego nie...

Albo że będzie więcej nowych kandydatów, którzy jeszcze nie kandydowali?

Nowych jest sporo, nowych jest, oczywiście, bardzo dużo, tak, natomiast nie liczyliśmy, nie liczyliśmy, panie redaktorze, wieku. Są młode osoby, to już pokazaliśmy na jedynkach, jest bardzo dużo i nowych osób, które nie były wcześniej na jedynkach, to jest 25 osób na 41, więc ponad połowa, tak że... Nie robimy takich statystyk, przede wszystkim skupiamy się na tym, czy kandydaci są dobrzy, czy mają doświadczenie polityczne, jakie to doświadczenie polityczne, jakie wyniki wcześniej. To są takie... Nie będę opowiadał o szczegółach kuchni, ale tyle mogłem powiedzieć, więc już kończę, nie będę więcej mówił.

Ilu przedstawicieli Ruchu Kukiz’15 znajdzie się na listach Zjednoczonej Prawicy?

Kilku będzie, nie chcę mówić w tej chwili ostatecznie o... Mógłbym się pomylić w tej chwili, ale wiem, że będzie kilka osób.

Jak pan skomentuje plan odbicia Senatu ogłaszany przez opozycję? Katarzyna Lubnauer zdradziła wczoraj, że trwają ustalenia między PO, Nowoczesną a PSL o wspólnych kandydatach. Wczoraj też usłyszeliśmy taki apel Włodzimierza Czarzastego w imieniu SLD, Razem i Wiosny, mówił o tym: „Proponujemy wszystkim siłom opozycyjnym przyjęcie paktu senackiego, żeby partie nie wystawiały przeciw sobie kandydatów w senackich okręgach jednomandatowych”.

Panie redaktorze, posiedzimy, zobaczymy. Czekamy, jesteśmy przede wszystkim skupieni na tym, aby dobrać dobrych kandydatów. Zresztą jeśli chodzi o Senat, to w większości, oczywiście, to będą senatorowie obecni. Mamy w naszym klubie, części senackiej ponad 60 senatorów, zdecydowana większość z nich już z bardzo dobrymi doświadczeniami, pracując w terenie, ale również i świetnie spisując się w Senacie, będzie startowała do Senatu. Więc mamy dobrą listę do Senatu. Skupiamy się przede wszystkim na tym. Pakt nie najlepiej mi się kojarzy, bo pierwsze skojarzenie pakt to pakt z diabłem, ale to jest, oczywiście, żart. Dotychczasowe tego typu działania nie przynosiły jakichś zaskakujących wyników. Były już takie wspólne listy, były takie sztuczne listy. My budujemy markę, zbudowaliśmy, pracując, naprawdę ciężko pracując, zbudowaliśmy markę Prawa i Sprawiedliwości, jesteśmy partią wiarygodną, rzetelną, mającą program, realizujący program, więc chcemy również robić to w następnej kadencji.

Panie marszałku, o kogo Senat chciałby rozszerzyć liczbę świadczeniobiorców 500+ dla niepełnosprawnych? Posiedzenie komisji o 12.30.

Dzisiaj, dzisiaj posiedzenie komisji, panie redaktorze. Nie chcę uprzedzać faktów, dajmy czas na te prace dla senatorów i w obrębie komisji, i później jeszcze podczas posiedzenia plenarnego, tak nasz regulamin mówi, więc jest sporo czasu. Nigdy nie uprzedzam o efektach pracy, przewidywanych, nieprzewidywanych, zobaczymy, jakie będą decyzje senatorów i później jak będzie przebiegało głosowanie, jeśli do tej ustawy, o której pan redaktor mówi, zostaną zgłoszone poprawki.

Prezes Jarosław Kaczyński mówił Polskiej Agencji Prasowej: „Zwróciłem się do szefa MON, do szefa KPRM, poproszę także prezydenta, by stworzyć przepisy regulujące loty służbowe”. Jak rozumiem, nie tylko władz Sejmu, także Senatu, w ogóle najważniejszych osób w państwie. Kiedy możemy spodziewać się rozpoczęcia prac nad takimi przepisami?

Panie redaktorze, ja myślę, że szybko. Jak zwykle, prezes w sytuacji, która wymagała takiej reakcji, pan prezes zareagował. Bardzo słusznie. I uważam, że to wyjaśni wszystkim, nie tylko opinii publicznej, ale również i tym, którzy korzystają z tych uprawnień, jakie posiadają, i senatorów, i posłów, i członków prezydium, tych osób, które korzystają z samolotów również, też będzie wszystko jasne i klarowne, nie będzie tutaj żadnych niedomówień. A wpłata pana marszałka Kuchcińskiego, jeśli już o tym mówimy, mam nadzieję, że kończy już temat i mamy ten temat po prostu za sobą.

Stanisław Karczewski, marszałek Senatu, był gościem radiowej Jedynki i Sygnałów Dnia. Dziękuję bardzo.

Bardzo dziękuję, pozdrawiam, życzę dobrego dnia.

JM