Polskie Radio

Australian Open: Suarez Navarro z uznaniem o Świątek: na pewno nie jest słaba

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2020 19:06
Carla Suarez Navarro, która w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego zagra z Igą Świątek w 2. rundzie wielkoszlemowego turnieju Australian Open, przyznała, że nie zna polskiej tenisistki zbyt dobrze. - Ale skoro pokonała Timeę Babos, nie może być słaba - dodała Hiszpanka.
Carla Suarez Navarro
Carla Suarez Navarro Foto: PAP/EPA/LYNN BO BO
  • Suarez Navarro wygrała dotychczas dwie imprezy WTA, ostatnią cztery lata temu
  • W Wielkim Szlemie najdalej dotarła do ćwierćfinału
  • Dwukrotnie udało jej się tego dokonać w Australii (2016, 2018), a przed rokiem odpadła tu w drugiej rundzie
  • W Melbourne gra teraz po raz ostatni - w tym roku ma zakończyć karierę

Zdecydowała zimna krew

Wydawało się, że udział w Australian Open zakończy już w środę, ale niespodziewanie pokonała rozstawioną z "11" Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:6 (8-6), 7:6 (8-6).

PAP Iga Świątek 1200.jpg
Australian Open. Iga Świątek: czułam piłkę, wszystko mi wychodziło [TYLKO U NAS]

- To był szalenie trudny mecz, ale tym razem warunki działały na moją korzyść. Kiedy są trudne, poziom zawodniczek się wyrównuje. Przeciwniczka wpadła w dobry rytm, lepszy i stabilniejszy niż mój, ale pomogło mi to, że umiem grać przy mocniejszym wietrze. Byłam spokojniejsza, a ona straciła zimną krew. Ale kosztowało mnie to naprawdę dużo, bo momentami to ona dominowała - powiedziała po meczu Suarez Navarro.

31-letnia Hiszpanka przyznała, że po ostatnich, nie najlepszych miesiącach środowe zwycięstwo ma dla niej ogromne znaczenie.

-Wracam po kontuzjach, miałam zły rok, w tym doznałam dwóch porażek, a do tego miałam tutaj pecha w losowaniu. Nigdy wcześniej nie pokonałam Sabalenki, a bardzo lubię ten turniej i odpadnięcie z niego w pierwszej rundzie w moim ostatnim podejściu byłoby ogromnym ciosem. Dlatego tak wrzeszczałam z radości - tłumaczyła wyraźnie wzruszona.

Entuzjazm po stronie Świątek?

O 13 lat młodsza Świątek, która w Melbourne zainaugurowała sezon, wcześniej wygrała z Węgierką Timeą Babos 6:3, 6:2. Z Suarez Navarro dotychczas nie miała okazji się zmierzyć. Dziennikarz internetowego serwisu gazety "As" Nacho Albarran nazwał Polkę rywalką "w zasięgu, ale niebezpieczną".

- Nie znam Świątek za dobrze, ale skoro pokonała Babos, to na pewno nie jest słaba. Będę analizować jej grę, bo młode zawodniczki zawsze grają z wielkim entuzjazmem - podkreśliła Hiszpanka.

Pierwszy w karierze pojedynek tych tenisistek będzie drugim meczem dnia na korcie nr 14 i powinien się rozpocząć ok. godz. 3 w nocy czasu polskiego. Warszawianka jest ostatnią z biało-czerwonych w singlu. Magda Linette odpadła w pierwszej rundzie, a Hubert Hurkacz - w drugiej.

kp

Czytaj także

Australian Open. Iga Świątek chce zepsuć pożegnanie weterance. Polka przed życiową szansą

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2020 14:48
Iga Świątek w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego zagra o pierwszy w karierze awans do trzeciej rundy Australian Open. Jej rywalką będzie hiszpańska tenisistka Carla Suarez Navarro, która już wcześniej zapowiedziała, że po tym sezonie kończy karierę. Jak pokazała w meczu z faworyzowaną Aryną Sabalenką, zamierza jak najpóźniej pożegnać się z australijskimi kortami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Janowicz odpadł z turnieju w Rennes. Przegrał z turniejową "dziesiątką"

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2020 16:43
Jerzy Janowicz przegrał z Franzuzem Constantem Lestienne 6:7 (3-7), 4:6 drugiej rundzie (1/16 finału) halowego turnieju rangi Challenger w Rennes. Tenisista z Łodzi w imprezie we Francji pojawił się na korcie po raz pierwszy od listopada 2017 roku.
rozwiń zwiń