Polskie Radio

Chris Rea kończy 70 lat. Niezapomniane przeboje Brytyjczyka

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2021 12:32
W swych piosenkach zapraszał do tańca, poszukiwał lata, jechał samochodem do domu na święta i ostrzegał, że ludzkość podąża drogą do piekła – Chris Rea, jeden z najpopularniejszych brytyjskich wokalistów, obchodzi dziś 70. urodziny.
Chris Rea
Chris ReaFoto: Forum / Capital Pictures / Martin Harris

Z 25 albumami studyjnymi, jedną płytą koncertową i jednym soundtrackiem na koncie, należy do grona najbardziej płodnych artystów ostatnich kilku dekad. Co najważniejsze, Chris Rea ma duży talent do pisania piosenek wpadających w ucho, a jednocześnie dalekich od miałkiego popu. Z okazji okrągłych urodzin brytyjskiego wokalisty i gitarzysty przypominamy kilka najważniejszych utworów w jego dorobku.

 

"Fool (If You Think It's Over)" 

Od tej piosenki z 1978 roku zaczęła się wielka kariera Chrisa. Utwór stał się dużym przebojem w Stanach (i znacznie mniejszym w Anglii), wspomagając sprzedaż debiutanckiego albumu artysty, "Whatever Happened to Benny Santini?". Intrygujący tytuł płyty nawiązuje do sugestii szefów wytwórni płytowej Magnet, którzy przy podpisaniu kontaktu sugerowali wokaliście, aby przyjął sceniczny pseudonim Benjamin Santini.

Głupcem byłby ten, kto 43 lata temu pomyślałby, że na tej jednej piosence Rea zakończy podbój list przebojów. Chyba że mówimy o rynku amerykańskim – w tym przypadku proroctwo rzeczywiście okazałoby się trafne. Wokalista nigdy więcej nie dorobił się hitu za oceanem, choć jego późniejsze utwory bywały grane na okrągło przez stacje radiowe w Europie.

Chris Rea - "Fool (If You Think It's Over)", źródło: YouTube / Chris Rea Official

"Let's Dance" 

Ten kawałek reprezentuje najbardziej roztańczony okres w karierze Brytyjczyka – nie dość, że wprost zachęca do pójścia w tany, to w dodatku pochodzi z płyty "Dancing with Strangers". Album z 1988 roku doszedł do 2. miejsca na liście bestsellerów w Wielkiej Brytanii, przygotowując grunt dla dwóch kolejnych longplayów artysty, "The Road to Hell" i "Auberge", które wspięły się na sam szczyt.

Warto zwrócić uwagę na pogodny i beztroski teledysk, towarzyszący piosence. Chris stoi w nim z gitarą na zielonej łące, w tle widać towarzyszących mu muzyków i tajemniczą piękność w letniej sukience, pląsającą pośród traw. Dodatkową atmosferę tworzy porzucona w polu furmanka o wielkich, drewnianych kołach.

Chris Rea - "Let's Dance", źródło: YouTube / WarnerMusicVideo

"Looking for the Summer"

 Skoro już jesteśmy przy letnich klimatach, należy przypomnieć przebój z 1991 roku, pochodzący z albumu "Auberge". O znaczeniu tej melancholijnej piosenki Rea opowiedział w wywiadzie przeprowadzanym przez amerykańskiego DJ-a radiowego, Dennisa Elsasa.

– Zasadniczo jest to opowieść o facecie patrzącym na swą córkę, która wkracza w nastoletni wiek i oddala się od niego. Jest jak wiosna poszukująca lata, a on, już w jesieni życia, patrzy wstecz i wspomina czasy, kiedy sam szukał swojego lata.

 Chris Rea - "Looking for the Summer", źródło: YouTube / Chris Rea Official

"The Road to Hell"

 Jeden z największych hitów w dorobku wokalisty od trzech dekad rozbrzmiewa w stacjach radiowych wielu krajów, nie wyłączając Polski. Jest to dwuczęściowa kompozycja, pochodząca z albumu o takim samym tytule – listy przebojów zawojował utwór z dopiskiem "Part Two".

Pierwsze wersy tekstu, napisanego jeszcze w latach 80., mogłyby znaleźć się w ekologicznym manifeście naszych czasów. Jest tam mowa o rzece, w której zamiast wody płyną wszelkie możliwe trucizny. W kolejnej zwrotce słyszymy o autostradzie zablokowanej setkami samochodów. To wszystko skłania autora do refleksji, że postęp technologiczny skierował ludzkość wprost na drogę do piekła. Warto dodać, że Rea napisał tę piosenkę, stojąc w korku na autostradzie łączącej Londyn z południowo-wschodnim wybrzeżem Anglii.  

Chris Rea - "Road to Hell", źródło: YouTube / Chris Rea Official

"Driving Home for Christmas"

 O tym utworze rozgłośnie radiowe przypominają sobie co rok pod koniec listopada, a tuż po Bożym Narodzeniu znika on z anten na następne 11 miesięcy. Jest to bowiem klasyczna, świąteczna piosenka z popowego kanonu, w którym zajmuje miejsce obok takich evergreenów, jak "Last Christmas" duetu Wham! czy "Merry Christmas Everyone" Shakin' Stevensa.

Co ciekawe, również ten kawałek Chris wymyślił, gdy stał uwięziony w drogowym korku, podczas wyjazdu na święta do swego rodzinnego Middlesborough. Działo się to w 1978 roku, ale utwór został wydany na singlu dopiero 10 lat później.

Jeszcze dłużej artysta zwlekał z zagraniem go na koncercie. Stało się to po raz pierwszy dopiero w grudniu 2014 roku – ale za to z przytupem. Wokalista kazał wtoczyć do londyńskiej hali Hammersmith Odeon 12 śnieżnych armatek, które, odpalone na początku piosenki, pokryły widownię blisko metrową warstwą białego puchu. Za sprzątanie tego bałaganu gospodarze obiektu wystawili rachunek w wysokości 12 tysięcy funtów.

Chris Rea - "Driving Home for Christmas", źródło: YouTube / Chris Rea Official

kc

Czytaj także

Chris Rea z Duchem Świętym w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2011 16:00
5 lutego 2012 roku artysta będzie promował w warszawskiej Sali Kongresowej swój nowy album "The Santo Spirito Project".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Driving home for Christmas - naprawdę świątecznie!

Ostatnia aktualizacja: 21.01.2015 16:00
Chris Rea i jego "Driving home for Christmas" to hit, który doskonale wprowadza w świąteczny nastrój. Zapraszamy do świątecznego Understoodio.
rozwiń zwiń
Czytaj także

10 najlepszych świątecznych przebojów

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2016 17:00
Trudno sobie wyobrazić święta Bożego Narodzenia bez odpowiedniej oprawy muzycznej. Przyjemne dźwięki doskonale wprawiają nas w atmosferę świąt i umilają kupowanie prezentów dla najbliższych, ubieranie choinki, przygotowywanie smakowitych wypieków. Poza klasycznymi i bezkonkurencyjnymi kolędami, w okresie świątecznym rozbrzmiewają znane przeboje. Prezentujemy listę 10 najbardziej popularnych.
rozwiń zwiń