Polskie Radio

Janis Joplin – Trójka wspominała ikonę muzyki

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2021 08:26
Była jednym z symboli epoki dzieci kwiatów, wokalistką obdarzoną niepodrabialnym głosem i nadzwyczajną sceniczną charyzmą. W 51. rocznicę śmierci Janis Joplin na antenie Trójki wspominaliśmy tę nietuzinkową postać. 
Janis Joplin i Michał Kirmuć
Janis Joplin i Michał KirmućFoto: PR / mat. promocyjne

Żyła zaledwie 27 lat i nagrała tylko cztery albumy studyjne. Mimo to uważana jest za jeden z symboli pokolenia Woodstock, a niektóre piosenki w jej wykonaniu są do dziś częścią kanonu muzyki rozrywkowej. Jednym z najjaśniejszych momentów w karierze Janis Joplin był występ na festiwalu w Monterey w czerwcu 1967 roku, obok takich artystów, jak Jimi Hendrix, Otis Redding czy The Mamas and the Papas. Wydarzenie to jest uważane za symboliczny początek "lata miłości" w Kalifornii i uwiecznione w filmie "Monterey Pop".

Posłuchaj
06:45 2021_10_04 06_16_17_PR3_Pora_na_Trojke.mp3 Jak Janis Joplin podbiła festiwal w Monterey (Pora na Trójkę)

Janis zaśpiewała również na kultowym festiwalu Woodstock w 1969 roku. Na scenie pojawiła się o 2 w nocy, po 10 godzinach oczekiwania spowodowanego opóźnieniami występów innych artystów, a jej zmęczenie odbiło się negatywnie na poziomie koncertu, uważanego za dużo słabszy od tego z Monterey.

Posłuchaj
06:11 2021_10_04 07_17_50_PR3_Pora_na_Trojke.mp3 Czekała 10 godzin, zanim weszła na scenę. Koncert Janis Joplin na legendarnym festiwalu Woodstock 1969 (Pora na Trójkę)

Janis słynęła nie tylko z nadzwyczajnych umiejętności wokalnych, ale również z bujnego życia towarzyskiego. Romansowała z wieloma kolegami z branży muzycznej, a jednym z nich był Leonard Cohen. To właśnie miłym chwilom spędzonym w towarzystwie wokalistki poświęcony jest utwór "Chelsea Hotel #2", nagrany przez Kanadyjczyka. Wśród artystów, którzy dostali kosza od Janis, był natomiast Jim Morrison, wokalista grupy The Doors.

Posłuchaj
05:20 2021_10_04 08_20_08_PR3_Pora_na_Trojke.mp3 Przeboje i podboje Janis Joplin (Pora na Trójkę)

Janis Joplin miała w swym repertuarze wiele przebojów, które nie starzeją się, mimo upływu czasu. Oto trzy z nich:

"Piece of My Heart"

Czy ktoś jeszcze pamięta, że ten utwór wykonywała w oryginale Erma Franklin, starsza siostra legendarnej Arethy? Czy wielu słuchaczy zdaje sobie sprawę z faktu, że pod jego najsłynniejszą wersją z 1968 roku formalnie podpisał się zespół Big Brother and the Holding Company? Janis była wtedy zaledwie skromną wokalistką grupy, ale tak bardzo zawładnęła tą piosenką, że dziś kawałek kojarzy się wyłącznie z nią, z jej zdartym głosem i emocjami, które przez kolejne dekady próbowały odtworzyć dziesiątki artystek, na czele z Ettą James, Faith Hill i Joss Stone.

"Me and Bobby McGee"

Ten utwór napisany przez Krisa Kristoffersona też nie był pierwotnie przeznaczony dla Joplin. Jako pierwszy nagrał go Roger Miller, potem jeszcze Kenny Rogers, Gordon Lightfoot oraz sam autor. Ich wersje zyskały popularność głównie wśród fanów muzyki country, a szczyt listy "Billboardu" piosenka zdobyła dopiero, gdy do swego repertuaru włączyła ją Janis. Niestety ona sama nie doczekała tego sukcesu, bo zarówno singiel, jak i cały album "Pearl", ukazały się w styczniu 1971 roku, już po śmierci wokalistki.

"Mercedes Benz"

Ten utwór jak żaden inny pokazuje, jak wielką siłę miał głos Janis Joplin. Ukazał się on bowiem w "gołej" wersji a capella, a więc cała uwaga słuchacza skierowana jest wyłącznie na jej wyjątkowy wokal. Sama artystka przyłożyła rękę do napisania piosenki obśmiewającej konsumpcyjne podejście do życia poprzez "modlitwę" o tytułowego mercedesa, kolorowy telewizor i parę innych rzeczy. Janis zaśpiewała ten kawałek za jednym podejściem podczas sesji nagraniowej 1 października 1970 roku – ostatniej w życiu wokalistki, która zmarła trzy dni później.

Marek Piekarczyk i Natalia Sikora o Janis Joplin


– To był jeden z najbardziej niezwykłych kobiecych głosów – powiedział Michał Kirmuć, który Janis poświęcił cały program "W Tonacji Trójki". I przy okazji zapytał o nią polskich muzyków. – Cale życie walczyła o miłość, żeby ją zaakceptowano. Odrzucona kobieta o najpiękniejszej duszy świata – określił ją Marek Piekarczyk, którego do siebie przekonała niezwykłym wykonaniem "Summertime". I dodał, że w polskiej muzyce najbliższa jej jest Natalia Sikora. A co właśnie ona sądzi o Joplin, której piosenki ma przecież w repertuarze? – Miałam to szczęście, że już jako dziecko mogłam ją poznać. Puścił mi je mój tata i pamiętam, że na początku się ich... przestraszyłam. Jej moc, jej potęga były tak hipnotyzujące, że po prostu mnie zatkało – wspomina artystka. I przyznaje, że jednym z jej najskrytszych marzeń jest zamknąć oczy i po ich otworzeniu znaleźć się na koncercie Janis Joplin.


Posłuchaj
43:37 2021_10_04 19_12_57_PR3_W_tonacji_Trojki_pn.mp3 W tonacji Trójki 4 października

 

Na antenie Trójki przez cały dzień oddawaliśmy hołd Janis Joplin. Artystka była bohaterką rozmów z muzykami, a jej życie przedstawialiśmy my w kontekście rewolucji kulturalnej, która wybuchła na festiwalu w Monterey w czerwcu 1967 roku i trwała poprzez legendarny festiwal Woodstock aż do przedwczesnej śmierci wokalistki. 

Co wniosła do historii muzyki rozrywkowej ta członkini niechlubnego "klubu 27"? Czy to prawda, że mimo wspaniałych zdolności wokalnych i niebywałego talentu do frazowania miała po prostu pecha do grających z nią muzyków? Tego wszystkiego można było się dowiedzieć, słuchając dziś Trójki.

źródło materiałów wideo: YouTube / Janis Joplin

kc/pr