Polskie Radio

Noc morderców

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2011 13:00
Dieter Schenk przedstawia jedno z najbardziej tragicznych i zapomnianych wydarzeń z okresu II wojny światowej – mord lwowskich profesorów.
Audio

2 lipca 1941 r., dwa dni po wkroczeniu wojsk niemieckich do Lwowa, został aresztowany wielokrotny premier RP sprzed 1939 r., profesor Politechniki Lwowskiej – Kazimierz Bartel. Wieczorem następnego dnia aresztowano dwudziestu pięciu profesorów wyższych uczelni wraz z kilkanastoma osobami przebywającymi w ich domach.

Po krótkim przesłuchaniu nad ranem 4 lipca wszyscy zostali zamordowani.
Wykonawcami tej zbrodni byli członkowie specjalnej jednostki policyjnej III Rzeszy – Einsatzkommando zur besonderen Verwendung. Do końca lipca 1941 r. dokonano kolejnych aresztowań i egzekucji. Jako ostatni, 26 lipca, zginał Kazimierz Bartel.

Dieter Schenk w książce "Noc morderców. Kaźń polskich profesorów we Lwowie i Holokaust w Galicji Wschodniej" nie koncentruje się na samej zbrodni, porusza szereg dodatkowych zagadnień, nakreśla tło poprzedzające tragiczne wydarzenia, jak również opisuje w szerszym kontekście politykę eksterminacyjną na zajętych terenach. Udało mu się dotrzeć do źródeł w niemieckich archiwach nieznanych dotychczas polskim historykom.

– Opisuje zbrodniarzy, którzy należeli do narodu niemieckiego tak, że nie odczuwamy żadnego śladu usprawiedliwienia ich zbrodni. A nie zawsze z taką postawą spotykamy się w literaturze niemieckiej, dlatego przyjmuję to z uznaniem – podkreślał prof. Stanisław Grzędzielski, syn dr. Jerzego Grzędzielskiego, lekarza okulisty zamordowanego we Lwowie.

Gość radiowej Jedynki ("Naukowy Wieczór") docenił też fakt, że znaczna część tej książki poświęcona jest Holokaustowi zwłaszcza w Galicji Wschodniej i we Lwowie. Wspomniał, że żył w tym czasie w tym mieście i że Holokaust był dla jego mieszkańców codziennością.

Dr Adam Redzik, historyk prawa, podkreślał, że Dieter Schenk w swojej książce podchodzi z wielkim szacunkiem do ofiar i bardzo krytykuje politykę RFN po drugiej wojnie światowej oraz jej słabe zaangażowanie w rozliczanie się z nazizmem.

– Wszyscy niemalże Niemcy byli jakoś umoczeni w nazizmie, dlatego nie może dziwić, że jeszcze w latach 70. prokuratura hamburska, o której pisze autor, stosowała metodę tzw. biologicznego przedawniania: wyczekiwała, aż sprawcy zbrodni umrą – tłumaczył i dodał, że w efekcie nikt nie został do tej pory ukarany za zbrodnię dokonaną na lwowskich profesorach.

Rozmawiała Katarzyna Jankowska.

(pp)

Czytaj także

„ND”: spalenie tysiąca osób nieosądzone

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2009 06:41
Od 1945 roku Niemcy nie są w stanie zidentyfikować i osądzić sprawców spalenia ponad tysiąca więźniów w Isenschnibbe.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Z archiwum Bawarii: mandat Hitlera za nadmierną prędkość

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2011 08:16
W archiwum Bawarii znaleziono dowody, że przyszły kanclerz Trzeciej Rzeszy dostał mandat. 19 sierpnia 1931 roku mercedes Adolfa Hitlera pędził z zawrotną prędkością...55 km/h.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ambasada RP interweniowała ws. "polskiego obozu"

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2011 18:03
Polska placówka dyplomatyczna we Włoszech po raz kolejny interweniowała w redakcji gazety "La Repubblica", w której znalazło się sformułowanie "polski obóz".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Karski patronem nagrody ADL dla ratujących Żydów

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2011 09:49
Nagroda dla osób ratujących Żydów w czasie II wojny światowej, przyznawana corocznie przez Ligę Przeciw Zniesławianiu (ADL), będzie nosić imię kuriera polskiego podziemia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polski film o Wielkiej Ucieczce: "Harry - tunel do wolności"

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2011 13:51
8 grudnia w Muzeum Powstania Warszawskiego odbędzie się premiera filmu „Harry – tunel do wolności”, polskiej produkcji o tzw. Wielkiej Ucieczce z obozu jenieckiego w Żaganiu w 1944 roku.
rozwiń zwiń