Polskie Radio

Rozmowa dnia: Norbert Szczepański

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2013 08:15

Krzysztof Grzesiowski: Norbert Szczepański, dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II. Witamy w Sygnałach, dzień dobry.

Norbert Szczepański: Witam serdecznie.

K.G.: Dziś ósma rocznica śmierci papieża Jana Pawła II, ale zanim o tym, co dziś będzie działo się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, porozmawiajmy o kończącej się dziś kampanii, która z angielska nazywa się SoulOS, a po polsku „System operacyjny dusza”. Co to takiego? Są plakaty na mieście, można nawet zauważyć, że taka kampania miała miejsce.

N.S.: Tak, są plakaty, można zobaczyć film w metrze, filmik tak naprawdę pokazujący zawieszenie się systemu, można zobaczyć w kinach i też w wielu innych, w Internecie, bo rzeczywiście jest to „System operacyjny dusza”, czyli chcemy pokazać system człowieka, a tak naprawdę system operacyjny komputera poprzez... jak wejdzie się na stronę soulos.pl, można wtedy wejść w świat wirtualny, znajdując ikonki Facebooka, Allegro, Googli czy innych znanych portali internetowych, odnajdujemy informacje od Jana Pawła II, pokazujące prawdziwy wymiar tego narzędzia, czyli jak mamy Facebook, to pokazujemy, czym jest przyjaźń, jak przyjaźń budować, jak mamy system aukcyjny, pokazujemy, czym tak naprawdę jest kupowanie, czy nie da rady budować relacji, nie da rady budować człowieka na materialnym tylko wymiarze, czyli chcemy pokazać prawdziwy wymiar Internetu jako właśnie narzędzia, które ma nam służyć, a nie w którym mamy się zatracać, a także można ściągnąć wtyczkę, która na co dzień będzie nam podpowiadała właśnie za pomocą (...) Jana Pawła II, do czego służą poszczególne narzędzia.

K.G.: Hm, czyli tak ogólnie rzecz ujmując, komputer musi mieć system operacyjny, człowiek także, tyle że w naszym przypadku tym systemem operacyjnym jest dusza?

N.S.: Zdecydowanie tak. Właśnie chcemy zwrócić uwagę na to, że ciało, w które tak inwestujemy, czy intelekt, bo też się rozwijamy, żyjemy w czasach wielkiego postępu, gdzie rozwijamy swój intelekt, ale także dbamy o ciało, staje się to modne, tak naprawdę bez duszy nie jesteśmy człowiekiem. Dlatego cała wizualizacja jest... zawiesił ci się system wartości, ściągnij soulOS, i tam wskazujemy właśnie na duszę jako tę podstawę.

K.G.: Ta kampania kończy się dzisiaj, jak wspomniałem na początku, a dlaczego akurat tak krótko?  Nie dałoby się tego kontynuować? Bo to może być interesujące dla wielu osób.

N.S.: Znaczy tak naprawdę będziemy kontynuować, bo za chwilę będzie zrobiona nakładka na przenośne, na smartfony, na tablety, czyli będzie można i w taki sposób korzystać z tego, będziemy chcieli przygotować też wersję angielską, żeby cały czas to funkcjonowało, bo to, co ważne, jak się ściągnie wtyczkę, tam nie jest ograniczona liczba haseł, tylko tak naprawdę sięgamy do Jana Pawła II, a tam mamy mnóstwo tych cytatów z Jana Pawła II, więc na co dzień będzie można żyć tymi cytatami, będzie można je odkrywać. I myślę, że w Internecie będzie tak naprawdę trwała ta kampania.

K.G.: Słowo dusza pojawia się także przy okazji przedsięwzięcia przygotowanego przez właśnie Centrum Myśli Jana Pawła II, przez Centrum, którym pan kieruje. „Wojtyła 3D, masz duszę”, tak owo przedsięwzięcie się nazywa. Ale czy to wydarzenie dzisiejsze na Placu Marszałka jest częścią tego przedsięwzięcia?

N.S.: Tak, „Wojtyła 3D, masz duszę”, tak naprawdę trzy elementy hasła naszego, bo z jednej strony chcemy wskazać na Wojtyłę, czyli przypomnieć, że Jan Paweł II, którego tak czcimy, któremu pomniki stawiamy, to był Karol Wojtyła, człowiek współczesny, który chodził po tej ziemi, jeszcze część z nas jego widziała, spotkała, rozmawiała, to też będzie można dzisiaj usłyszeć. 3D, czyli z kolei chcemy pokazać głębszy wymiar, ta rzeczywistość pogłębiona, która w przypadku obrazu 3D jest sztuczną, w przypadku Jana Pawła II pokazywał on, czyli Karol Wojtyła, pokazywał prawdziwy wymiar człowieczeństwa, czyli chcemy, żeby to 3D, żeby Jan Paweł II był naszym przewodnikiem, a właśnie przewodnikiem w szukaniu duszy, czyli masz duszę, to tegoroczne przesłanie, zatrzymaj się, spójrz na siebie, odkryj właśnie to, co sprawia, że istniejesz, co sprawia, że działasz. Dlatego hasło „Wojtyła 3D, masz duszę”. I dzisiaj właśniem pewnie teraz mniej więcej przy metrze można spotkać mimów, którzy...

K.G.: Mimów, właśnie, co to będzie?

N.S.: ...odegrają scenkę, że ruch zaczyna się w duszy. Chcemy pokazać warszawiakom, gdzie się zaczyna ruch, czyli będzie można zobaczyć scenkę, w trakcie której człowiek zniewolony uwalnia się od tego i odkrywa prawdziwy seN.S.: swego istnienia, ale to zapraszamy, będzie można kilka razy w ciągu dnia, a także na Placu Piłsudskiego, bo tam od godziny 18 będzie można wysłuchać Jana Pawła II, czyli z kolei wracając z pracy, zapraszamy, żeby przejść przez Plac Piłsudskiego, tam będą materiały audio-wideo. O godzinie 20 mniej więcej pojawią się relikwie na Placu Piłsudskiego i tam zrobimy kaplicę polową, będzie można się z kolei zatrzymać, pomodlić się do błogosławionego Jana Pawła II, a około godziny 21, a tak naprawdę ze względu na pogodę bliżej już 21.30, bo zrezygnowaliśmy z tego artystycznego czuwania, ale chcielibyśmy się zatrzymać. Może właśnie to też jest takie symboliczne przejście w ten wymiar 3D, czyli głębszego zastanowienia się, sięgnięcia do tego, co się osiem lat temu nas zebrało, co osiem lat temu sprawiło, że solidarnie stawaliśmy jeden obok drugiego w ciszy, w modlitwie. I dzisiaj też chcemy, żeby o 21.37 zabrzmiała na trąbce utwór „Cisza”, wcześniej zaśpiewa chór, a kardynał nas wszystkich pobłogosławi, czyli będziemy mieli taki element wspólnotowy.

K.G.: Ksiądz kardynał Kazimierz Nycz udzieli błogosławieństwa, czuwanie ma poprowadzić ks. Bogdan Bartołd, proboszcz Archikatedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie, wcześniej proboszcz kościoła pod wezwaniem św. Anny. Ma być także organizowana zbiórka, chyba warto o tym wspomnieć. Cel szlachetny, jak to zwykle przy takich okazjach.

N.S.: Jak co roku zbieramy, a zbiera tak naprawdę Fundacja „Żyć z choroba ParkiN.S.:ona”, czyli właśnie tą chorobą, na którą był chory Jan Paweł II, i co roku zbieramy, wcześniej to były znicze, a od jakiegoś czasu to już są tulipany białe i żółte...

K.G.: Symbole świętości.

N.S.: ...czyli ten symbol świętości. Właśnie zbieramy na osoby chorujące na tę chorobę.

K.G.: Pogoda jest taka jaka jest, bez komentarza, jeśli można, zatem ciekawe, jak wiele osób przyjdzie dziś i zgromadzi się na Placu Marszałka Piłsudskiego.

N.S.: Zapraszamy choć na chwilę, żeby tak naprawdę przyjść, się zatrzymać, bo to też staramy się podkreślać, że ten plac jest wyjątkowy, tam padły słowa, które trochę nam skremówkowaliśmy: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi”.

K.G.: Jak pan powiedział? „Skremówkowaliśmy”, tak?

N.S.: To takie popularne słowo odnoszące się do Jana Pawła II, a myślę, że właśnie te słowa w Warszawie trochę tracimy. Każdy je zna, każdy uważa, że są, nie chcę powiedzieć ogólnodostępne, a nie szukamy głębi, nie zastanawiamy się nad tym, co właśnie Jan Paweł II w Warszawie powiedział. Dla mnie jest piękny ten moment, w którym on w trakcie tej wypowiedzi, w trakcie mówienia się na chwilę zatrzymuje i dla mnie on w tym momencie uświadamia sobie moc człowieka wierzącego, który wypowiada te słowa i ma świadomość, że to się zacznie dziać. „Niech zstąpi Duch Twój i przemieni oblicze ziemi, tej ziemi”.

K.G.: Hm, jeszcze nie tak dawno temu mnóstwo wokół nas było dyskusji na temat pokolenia JPII. To już przeminęło?

N.S.: Myślę, że zdecydowanie nie, tak naprawdę pokolenie JPII teraz odnajduje swoją tożsamość, bo na początku każdy z nas pamiętał Jana Pawła II, pielgrzymki, utożsamiał się z tym, a teraz tak naprawdę jest ten czas weryfikacji, który odbywa się w tej rzeczywistości, coraz dalej od Jana Pawła II, mamy kolejnego papieża, to już będzie trzeci papież, Jan Paweł II, Benedykt XVI, teraz mamy Franciszka, i ten Jan Paweł II już jest coraz dalej i myślę, że czas... to jest dobry moment właśnie do weryfikacji, do zastanowienia się, co to oznaczy, że z tym pokoleniem JPII, jak Jan Paweł II na mnie wpłynął. Tu też nieraz podkreślamy, że wszyscy Polacy mają intuicyjnego rozumienia Jana Pawła II i to już jest dużo, że gdzieś mamy intuicję, wiemy, co on chciał nam powiedzieć, momentami kierujemy się właśnie jego nauczaniem tym intuicyjnym, czas sięgnąć głębiej, przeczytać, jeszcze raz przeczytać pielgrzymki, na których nieraz byliśmy, a co z nich pamiętamy. Ja jestem pokolenie 78, znaczy pokolenie... rocznik 78 i tak naprawdę na kilku pielgrzymkach byłem, ale to było przeżycie młodzieńcze. Teraz jest czas, żeby sięgnąć, jeszcze raz przeczytać dokładnie z tych samych miejsc i usłyszeć, co Jan Paweł II chciał powiedzieć i się zastanowić, czy właśnie z tym pokoleniem, które realizuje to, co on mówił.

K.G.: A czy przypadkiem nie jest tak, że o Janie Pawle II pamiętamy przede wszystkim wtedy, kiedy stawia mu się kolejny pomnik?

N.S.: Mam nadzieję, że nie, to znaczy głęboko w to wierzę...

K.G.: To piękne słowo nadzieja, ale...

N.S.: Tak, i chyba oddaje tak naprawdę to, co Jan Paweł II wniósł w nasze życie, to znaczy nadzieję, tę nadzieję na zmianę rzeczywistości, bo niech się zmieni oblicze ziemi, to jest raz, ale każdy z nas się tak naprawdę zmienia i jest pytanie, na ile właśnie te słowa też zmieniły nas i na ile ta nadzieja się w nas realizuje na to, że właśnie stajemy się pokoleniem, które realizuje treści, a nie tylko stawia pomniki. Myślę, że mamy wiele przykładów tych pomników niematerialnych, tych pomników, które sami budujemy na co dzień, tych momentów, w których wracamy do wydarzeń sprzed ośmiu lat, czy wracamy do swojego spotkania z Janem Pawłem II, z jego nauczaniem i sami czynimy jakieś drobne gesty.

K.G.: Ale pomnik, ten pod postacią materialną to rzecz prostsza, zwłaszcza jeśli będzie jeszcze większy, jeszcze bardziej okazały.

N.S.: I myślę, że... nie chciałbym nikogo obrażać, bo to jest piękny wyraz też, że... ale chyba Janowi Pawłowi II nie zależało na tych wielkich pomnikach, a dużo bardziej zależy na tych czynach, na tym spotkaniu z drugim człowiekiem, na budowaniu relacji, na budowaniu miłości, na pomaganiu. Myślę,  że Franciszek, papież Franciszek też wskazuje na te drobne gesty, które budują relacje i które budują właśnie głębię.

K.G.: No i pamiętajmy cały czas o tym, że człowiek bez duszy nie istnieje.

N.S.: Dokładnie.

K.G.: Króciutko jeszcze na koniec, początek uroczystości na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego o godzinie...

N.S.: Dwudziestej pierwszej.

K.G.: O dwudziestej pierwszej. Wcześniej będą jeszcze różne wydarzenia temu towarzyszące, ale ta zasadnicza część rozpoczyna się...

N.S.: Tak, ale ze względu na pogodę zapraszamy i później.

K.G.: Dziękujemy za zaproszenie, dziękujemy za rozmowę. Jeszcze jedno pytanie od redaktora Daniela Wydrycha.

Daniel Wydrych: Dopytam, te scenki w metrze to one będą grane przez mimów na peronach, czy w wagonach metra?

K.G.: Czy na tak zwanej „patelni”?

N.S.: Będą na „patelni”, tak zwanej.

K.G.: Czyli przed wejściem do stacji. To już teraz.

Już pewnie pierwszą mamy za sobą, druga chyba będzie około godziny dwunastej (...)

K.G.: A spektakl nazywa się „Ruch zaczyna się w duszy”. Norbert Szczepański, dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II, nasz gość. Dziękujemy za spotkanie.

N.S.: Dziękuję.

(J.M.)