W grudniu minie 20 lat od ukazania się prawdziwego kamienia milowego w historii polskiego rapu. 15 grudnia 2001 roku premierę miał krążek "Na legalu?" Peji i Slums Attack - absolutny klasyk, na którym znalazły się takie utwory jak "Kolejny stracony dzień", "Być nie mieć", "Mój rap, moja rzeczywistość" czy "Randori".
Niemal dokładnie w dniu rocznicy tego wydarzenia Peja wyda nową płytę. Raper zadbał o to, by nie podać słuchaczom wszystkiego na tacy i zgrabnie opakował album w enigmatyczną zapowiedź:
- Najnowszy album Rycha to powrót do klasycznych brzmień z lat 90. wzbogaconych o żywe instrumenty, na których stary, dobry Rychu sprawdza się najlepiej. Jako inspirację artysta podaje swoje wcześniejsze dokonania, do których chętnie sięga budując własną muzyczną teraźniejszość. Przykład stanowi utwór "Mój rap moja rzeczywistość 2", będący kontynuacją opowieści sprzed 20 lat - czytamy w opisie płyty, której tytuł (póki co) to - uwaga - "** ******".
Pierwszym, co przychodzi do głowy do oczywiście "Na legalu". Tym razem jednak bez znaku zapytania.
- Cała reszta została owiana tajemnicą i pozostanie tak aż do premiery płyty. Jeśli więc ufacie mi na tyle, żeby zamówić to coś w ciemno, postaram się nie zawieść - dodaje Peja.
Pozostaje czekać nam na drugi piątek grudnia. Wtedy dowiemy się, jaki kształt przybierze kolejny album Rycha.
Okładka płyty "** ******" Peji
AŚ
