Polskie Radio Dzieciom

Umajone "Źródełko"

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2021 11:30
Nadszedł maj. Miesiąc uważany za prawdziwie wiosenny. A w majowym „Źródełku” wiosennie podróżujemy! Wraz z Kają Prusinowską wybraliśmy się na Bałkany. Z Idalią z Akademii Sztuk Dziecięcych znaleźliśmy się na chwilę w Japonii. Nie zabrakło tez odwiedzin u naszych przyjaciół z Beskidu Żywieckiego!
Audio
  • umajone "Źródełko" (Polskie Radio Dzieciom/Źródełko)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock/monika gigier

Wraz z Idalią z Akademii Sztuk Dziecięcych w Warszawie dokładnie zbadaliśmy tradycyjny japoński strój czyli kimono. Przejrzeliśmy kolory, materiały i wzory, sprawdziliśmy długość rękawów i upewniliśmy się, kiedy takie kimono można na siebie założyć. Okazuje się, że nie tylko dziewczęta, ale również chłopcy i dorośli w Japonii noszą kimona! Zakładają je głównie na ważne uroczystości: wesela czy święta. Prawdziwe kimono powinno być szyte i zdobione ręcznie. Męskie stroje są prostsze i mniej barwne. A na kimonach kobiecych możemy ujrzeć całą feerię barw, obrazy natury – ptaki i kwiaty. Poza tym, w kimonie zawarty jest pewien kod, który rozumieją tylko wytrawni obserwatorzy i znawcy tych pięknych strojów. Z takiego kodu wyczytać można np. kim właścicielka kimona – czy to młoda panienka czy mężatka. Kimona mogą być jednowarstwowe, ale te na wielkie uroczystości składają się z wielu elementów i nierzadko potrzeba kogoś do pomocy przy ubraniu się w nie. Posłuchalismy też piosenki z Japonii – kraju kwitnącej wiśni – pan Seijin Noborikawa oraz dziecięcy muzykanci z Japonii nauczyli nas, dzięki rodzinnej piosence, jak po japońsku mówimy na dziadka i babcię.

Kuba Gołdyn i Brygida Sordyl otworzyli przed nami magiczny świat majowych zwyczajów – zbierania kwiatków, zdobienia nimi kapliczek i stawiania wielkich kwietnych słupów pod domami dziewczyn!

Pod kapliczkami w Beskidzie Żywieckim – ale nie tylko tam! – do dziś zbierają się ludzie, by śpiewać pieśni majowe. Kuba Gołdyn wspomniał, że kiedyś robiono to codziennie – dzieci gromadziły się pod kapliczką i śpiewały np. litanię loretańską, ale i inne pieśni Maryjne. Najstarsza osoba rozpoczynała śpiew, a reszta jej wtórowała. Zbierano się pod kapliczkami, ponieważ niekiedy do kościoła było daleko poza tym zaczynały się już prace w polu – „trzeba było robić, aż słońce nie zaszło – wspominała Brygida. Kapliczki były nieopodal domów i pól, więc zawsze można było do nich podejść i pośpiewać.

Ale maj to okazja do przystrojenia nie tylko kapliczki. Dawniej, pod domami dziewcząt stawiano mojki – bardzo wysoką gałąź leszczyny lub olchy, do której czubka przyczepiało się choineczkę ozdobioną wstążeczkami. Chłopaki robili takie prezenty dziewczynom, które im się podobały. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja pod oknem takiej panny chłopak stawiał mojkę. Można było to uznać za oświadczyny. Jak ojciec dziewczyny zgodził się na takie zaloty, zapraszano muzykantów i robiono wesele!

Z Kają Prusinowską i jej tajemniczą drumlą wybraliśmy się na Bałkany. Drumla to maleńki instrument, który mieści się w dłoni. Dzięki temu można go ze sobą wszędzie zabrać. Jest wiele odmian drumli – może być zrobiona z metalu lub bambusa – spotkać ją możemy w Azji czy Europie. Na drumli lubiły grać np. Huculskie dziewczyny, ale i pasterze. A propos pasterzy… Kaja opowiedziała nam piękną baśń z krainy, gdzie pasterze świętują Đurđevdan (czyt. Dziurdziewdan). Początek maja to wyjątkowe święto wiosny, dzień świętego Jerzego czyli Đurđevdan – to czas, gdy wreszcie można wypędzać swoje stada na pola. Także czas, gdy rozpalamy ogniska, stroimy domy roślinami i zbieramy zioła.

A właśnie, kwiatki i zioła! Dowiedzieliśmy się także, że kwiatki można jeść! No, nie wszystkie. Ale jest ich bardzo dużo! Kaja poleciła nam słodką koniczynę, bratki czy nasturcje. Spróbujcie koniecznie!

***

Tytuł audycji: Źródełko

Prowadziła: Hanna Szczęśniak

Data emisji: 9.05.2021

Godzina emisji: 11.00


 

Zobacz także