- Młodzi ludzie potrzebują dziś odświeżającej i uzdrawiającej mocy Ducha Świętego – zwrócił uwagę metropolita Nikita (Lulias) ze Stanów Zjednoczonych, reprezentujący Patriarchat Ekumeniczny Konstantynopola. Dodał on, że nadeszły czasy, w których wiele wartości i sformułowań z przeszłości straciło swoje znaczenie i wydają się zanikać z każdym kolejnym pokoleniem.
Reprezentujący prawosławny Patriarchat Rumunii bp Anastazy z Bogdanii, wikariusz diecezji włoskiej przypomniał, że obowiązkiem biskupów jako następców Apostołów jest przekazywanie depozytu wiary i bogactwa życia duchowego następnym pokoleniom. Przez swoje nauczanie Kościół powinien wspierać nawiązywanie przez nich osobistej relacji z Chrystusem i „doświadczania Boga”, aby stali się Jego przyjaciółmi i towarzyszami.
Przedstawiciel Wspólnoty Anglikańskiej, ks. Joel Waweru Mwangi zauważył zaś, że kiedy mówimy, wtedy powtarzamy to, co już zostało kiedyś powiedziane, jednak kiedy słuchamy, uczymy się nowych rzeczy. – Bardzo się cieszę, gdy widzę, jak Kościół katolicki podejmuje wysiłki, by słuchać ludzi młodych i ich umacniać – wskazał kenijski duchowny. Dodał, że anglikanie mogą się wiele nauczyć od Kościoła katolickiego.
W podobnym duchu wypowiedziała się Julia Braband z Komitetu Młodych Światowej Federacji Luterańskiej. Stwierdziła ona, że młodzi są nie tylko przyszłością, ale także dniem dzisiejszym Kościoła. Dlatego należy patrzeć im prosto w oczy, wysłuchać i dać pole do działania, przekonywała młoda Niemka.