W swym wystąpieniu na najstarszym w kraju i najbardziej prestiżowym Uniwersytecie Chulalongkorna papież nawiązał do historycznego wydarzenia z 1897 roku, gdy król ówczesnego Syjamu, którego imię nosi uczelnia, odwiedził papieża Leona XIII. Przypomniał, że po raz pierwszy przyjęto wtedy w Watykanie przywódcę państwa niechrześcijańskiego.
Franciszek apelował o wybór logiki spotkania oraz wzajemnego dialogu, jak dodał - "bez lęku". - Wszystko, co czynimy w tym względzie, jest znaczącym krokiem w celu zapewnienia młodszym pokoleniom ich prawa do przyszłości. Będzie to także przysługą na rzecz sprawiedliwości i pokoju - zapewnił.
Papież wzywał, aby zwracać uwagę na głos ubogich, zepchniętych na margines, uciskanych, ludów tubylczych i mniejszości religijnych. Zaapelował o budowę kultury opartej na wspólnych wartościach, które prowadzą do jedności, wzajemnego szacunku i zgodnego współistnienia.
Według wielu ekspertów była to najważniejsza wizyta papieża u przedstawicieli świata buddyzmu, który w kraju tym wyznaje ponad 93 procent ludności.