Nie zapomnij mnie

Gdy Alzheimer upośledza i uzdrawia. David Sieveking, znany filmowiec w unikalny sposób, nie bojąc się groteski i humoru, portretuje tym razem swoją matkę. W książce "Nie zapomnij mnie" pokazuje, jak kobieta, która zapada na chorobę Alzheimera, powoli zapomina o świecie, w którym żyje.

Łukasz Lewandowski

Foto: Wojciech Kusiński/PR

Gretel - jak miliony ludzi w Europie - wskutek Alzheimera traci pamięć, a w końcu też swą bujną, niepowtarzalną osobowość. Razem z synem i resztą rodziny możemy widzieć jej chorobę nie jako przekleństwo czy degradację lecz wielką przemianę. Jako jedną z tajemniczych przygód ciała i ducha.

Paradoksalnie bowiem Gretel odarta z indywidualnych, "ziemskich" cech staje się kimś więcej. Gdy już przestaje komunikować się ze światem, może przez nią przemówić życie w swej najczystszej, najgłębszej postaci. Co mówi ono ustami swego medium? Godzi się tylko na miłość i odpowiada na nią radością, zachwytem, przyjemnością. Bezwzględnie odrzuca wszelki przymus i działania motywowane poczuciem obowiązku czy winy. Zaskakuje pełnymi przewrotnej mądrości i humoru przebłyskami.

Towarzyszenie tej nowej Gretel odmienia i uzdrawia – i jej bliskich, i czytelników. Książce towarzyszy film o tym samym tytule, obsypany nagrodami m. in. nagrodą główną 10. PLANETE+ DOC FILM FESTIVAL.