Nauka

Żuj na zdrowie. Bezcukrowa guma do żucia zmniejsza ryzyko próchnicy

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2016 12:20
Według ekspertów potrzebne jest nowe podejście do profilaktyki chorób jamy ustnej, włączające bezcukrowe gumy do żucia do codziennej rutyny higieny.
Żuj na zdrowie. Bezcukrowa guma do żucia zmniejsza ryzyko próchnicy
Foto: Glow Images/East News

Światowa Federacja Dentystyczna (FDI), Polskie Towarzystwo Stomatologiczne (PTS) oraz Polskie Towarzystwo Stomatologi Dziecięcej (PTSD) uznały, że bezcukrową gumę do żucia należy traktować jako nieodłączny element pielęgnacji jamy ustnej, obok szczotkowania zębów dwa razy dziennie pastą z fluorem, czyszczenia przestrzeni międzyzębowych oraz regularnych wizyt u stomatologa.

Według badań, żucie bezcukrowej gumy przez 20 minut po jedzeniu i piciu pomaga neutralizować kwasy osadu nazębnego i usunąć resztki żywności. Stymulacja wydzielania śliny sprzyja remineralizacji szkliwa, a tym samym redukuje jeden z czynników ryzyka rozwoju próchnicy.

x-news.pl, Agencja TVN

Próchnica dotyczy aż 90 proc. światowej populacji. Szacuje się, że w Polsce chorobą dotkniętych jest aż 76 proc. dzieci w wieku 6-12 lat.  Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) choroby jamy ustnej zajmują czwartą pozycję pod względem kosztów leczenia globalnie.

W raporcie "Health Economics Study" przeanalizowano potencjalny wpływ dodania jednej bezcukrowej gumy do żucia do codziennej pielęgnacji jamy ustnej u wszystkich 12-latków w Wielkiej Brytanii. Zmiana mogłaby przynieść oszczędności rzędu 2,8 mln funtów w skali roku. Przy zastosowaniu trzech gum dziennie wzrosłyby one aż do 8,2m mln funtów.

***

Profilaktyka chorób jamy ustnej była jednym z tematów zakończonego w niedzielę Światowego Kongresu Stomatologicznego FDI 2016 w Poznaniu.

PAP, kk

Zobacz więcej na temat: dentysta stomatolog zdrowie
Czytaj także

Ministerstwo Zdrowia rusza do walki z próchnicą u dzieci

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2016 07:05
Wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda ma pomysł jak powstrzymać epidemię próchnicy u Polaków. Każde dziecko będzie mieć od urodzenia przypisanego stomatologa. Koszty takiej opieki ma pokryć NFZ - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
rozwiń zwiń