Nauka

Na żywo z komina

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2007 08:55
Konkurencją dla filmu przyrodniczego może się okazać bezpośrednia transmisja ze świata przyrody w internecie.

 

Konkurencją dla filmu przyrodniczego może się okazać bezpośrednia transmisja ze świata przyrody w internecie. W Polsce mamy ciekawe projekty tego rodzaju. Dwaj olsztyńscy naukowcy zamontowali kamery w olbrzymich akwariach, a dzięki inicjatywie Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków możemy podglądać w sieci rodzinkę bocianów z Przygodzic.

Na początku czerwca tego roku ruszyła transmisja z czterech akwariów z Wydziału Ochrony Środowiska i Rybactwa na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Jest to inicjatywa prodziekana Wojciecha Janczukowicza i Romana Kujawy, pracownika Katedry Rybactwa Jeziorowego i Rzecznego. Możemy w internecie podglądać życie (m.in. tańce godowe i opiekę rodziców nad rybim potomstwem): księżniczek z Burundii, molinezji, skalarów, pielęgniczek Ramireza, szczelinowców i barwniaków szmaragdowych. Wkrótce kamera będzie śledzić rybią codzienność w jeszcze jednym akwarium z płotkami, karpiami, linami, okoniami i wzdręgami. Olsztyńscy naukowcy nadali projektowi żartobliwą nazwę: Fish Brother. Obraz z akwariowych kamer jest przesyłany na internetową stronę wydziału: http://www.uwm.edu.pl/wosir/fish_brother/. Niebawem pojawi się tam również możliwość dodawania komentarzy o zachowaniach ryb, a Roman Kujawa odpowie na pytania internautów.

Być może akwarystyczna strona powtórzy sukces projektu obserwacji bocianiego gniazda i jego lokatorów z Przygodzic, prowadzony przez Południowowielkopolską Grupę Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Cyklicznie odświeżane obrazki stamtąd są emitowane na: http://www.bociany.ec.pl. Dostępny jest również przekaz strumieniowy pod adresem http://www.bociany.ittv.pl. Transmisja z gniazda z Przygodzic jest jako jedyna tego typu na świecie dostępna mobilnie dla telefonów komórkowych (przez wap.ittv.pl). Jest to również jedyna bociania transmisja, łącząca obraz i dźwięk. Dzięki tym technologiom cel projektu: „przybliżenie wszystkim miłośnikom przyrody życia bociana białego, najbardziej polskiego gatunku ptaka” jest realizowany z powodzeniem od 2006 r. Co więcej, twórcy projektu i internauci lobbują za tym, aby bociek został oficjalną maskotką Euro 2012.

Jest to całkiem realny cel, ponieważ para bocianów: Przygoda i Dziedzic, które już drugi rok z rzędu gniazdują w wielkopolskich Przygodzicach, to prawdziwe gwiazdy. Ich życie w gnieździe na nieużywanym kominie kotłowni tamtejszego Urzędu Gminy śledzi kamera zamontowana na specjalnym wysięgniku, a wraz z nią codziennie czujne oczy tysięcy internetowych obserwatorów. 80 proc. z nich to osoby z zagranicy, z 84 różnych krajów. 26 maja liczba osób jednocześnie oglądających przekaz osiągnęła liczbę 1300. Każdy z obserwatorów ogląda boćki przeciętnie przez ponad 2 godz. Internauci z zapartym tchem śledzą wysiadywanie jaj, wykluwanie się młodych i troskliwe zabiegi ptasich rodziców. Nic nie umknie ich uwadze. Świadczą o tym zapisy w kalendarium. Czytamy tam m.in. „27 kwietnia - Dziedzic z Przygodą odparły bez strat własnych zmasowany atak dwóch obcych bocianów. Obserwatorzy bocianiego życia zauważyli, że ataki obywają się zazwyczaj tuż po pół i pełnych godzinach.” Pod datą 15 maja 2007 r. wyświetla się precyzyjna notatka: „godz. 23.04 - pierwsze pisklę”. Popularność bocianiej rodzinki z Przygodzic zaowocowała też innym, podobnymi projektami obserwacyjnymi, które są dostępne na stronach: http://www.bocianyonline.pl i mobilnie przez wap.bocianyonline.pl.

Agnieszka Labisko

Czytaj także

Nasze bociany

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2009 12:12
Dlaczego boćki nie śpiewają i skąd wzięło się powiedzenie, że przynoszą dzieci? Poczytajcie, zanim przylecą.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gniazdo w Przygodzicach już zamieszkane

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2009 11:37
Słynne bociany wróciły do Przygodzic.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kto będzie przynosił dzieci? Coraz mniej bocianów

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2010 07:28
Ornitolodzy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków szacują, że tej wiosny od 30 do 40 procent bocianich gniazd w woj. warmińsko-mazurskim pozostanie pustych. Być może niektóre z nich zostaną jeszcze zasiedlone, ale na pewno nie wszystkie.
rozwiń zwiń