Nauka

Zlot puchaczy na Węgrzech

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2011 15:11
Kilkadziesiąt puchaczy obsiadło drzewa w centrum małego miasteczka na wschodzie Węgier. Ornitolodzy dociekają, jak mogło dojść do tak niezwykłej zmiany zachowania chronionych ptaków znanych z samotniczego trybu życia.
Audio

Puchacz wielki (Bubo bubo), największa sowa świata o dwumetrowej rozpiętości skrzydeł i jeden z największych ptasich drapieżników, jest samotnikiem. Nie tworzy dużych stad, zakłada gniazda z dala od ludzkich siedzib, w niedostępnym terenie.

W ekstremalnych warunkach niektóre puchacze zbliżają się do terenów zamieszkanych przez ludzi, ale we wschodnich Węgrzech nie ma w tej chwili warunków ekstremalnych. Pola nie są pokryte śniegiem i puchacz, który potrafi upolować nawet lisy i sarny, pokarmu ma pod dostatkiem.

Tymczasem do małego 9 tysięcznego miasteczka Turkeve przyleciało ponad 60 puchaczy. 70-centymetrowe sowy obsiadły kilka drzew i wpatrują się ogromnym oczami w zaniepokojonych mieszkańców, którzy wylegli na drogę, obserwując i fotografując niebywałe zjawisko.

Nalot ogromnych sów zafascynował węgierskich ornitologów, którzy zaalarmowani przez starostę, przybyli na miejsce wydarzenia. Zdaniem Aknosa Monoki, ornitologa parku narodowego Hortobagy zjawisko jest sensacyjne. - Konsultowałem się z ornitologami różnych części świata i nikt o czymś podobnym nie słyszał - podkreśla. - A na dodatek - skąd wzięło się w okolicy aż tyle sów? - zastanawia się węgierski ornitolog.

pg

Zobacz więcej na temat: Węgry
Czytaj także

"Życie obok nas" - reportaż Urszuli Żółtowskiej-Tomaszewskiej

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2007 18:15
Statystyki mówią, że ptaki są masowo trute w wielu okolicach, giną w zderzeniach z liniami napowietrznymi , nasze koty pożerają około miliarda ptaków rocznie, no i strzela się do nich, często dla tzw. sportu, zabija się bociany, słowiki, przez nasze działanie… tuż obok nas…ginie życie...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Reportaż: „Na tropie krogulca - Katarzyna Błaszczyk

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2010 18:15
Czy drapieżny ptak może zamieszkać w mieście? Okazuje się, że tak. Sroga zima zwabiła do miast krogulca.Ten stalowoszary ptak jest blisko spokrewniony z jastrzębiem. Najchętniej żywi się w karmnikach przygotowanych przez ludzi. Ale uwaga: nie zjada ani chleba, ani ziarna. Żywi się po prostu mniejszymi ptakami, które w czasie zimy przylatują do karmników.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Sokoły" - reportaż Hanny Wilczyńskiej – Toczko z PR Gdańsk

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2008 18:15
Na składowisku śmieci w Gdańsku Szadółkach oprócz ludzi pracują także na etatach sokoły i jastrzębie.
rozwiń zwiń