Należą do nich: nadciśnienie tętnicze, udary mózgu, zawały serca, rak żołądka, kamica nerkowa, osteoporoza, otyłość, zwłaszcza w przypadku dzieci i młodzieży, oraz demencja. - Istnieje hipoteza o związku spożycia soli z tyciem. Jeżeli jadamy słono, to wzmaga nam się pragnienie, które często zaspokajamy nie samą wodą, a napojami, które dostarczają nam sporych ilości cukru. To może przekładać się na nadwagę - tłumaczyła lekarka Agnieszka Jarosz.
Eksperci Instytutu Żywności i Żywienia (IŻŻ) od lat apelują do Polaków o ograniczenie spożycia soli, w przypadku dzieci i młodzieży nawet do 1,9 g – 3,75 g dziennie i do maksymalnie 5 g dziennie w przypadku osoby dorosłej (jedna płaska łyżeczka do herbaty). - Z tym, że trzeba zaznaczyć, że wlicza się w to nie tylko ta sól, którą widzimy, ale również ta ukryta w produktach. Polacy są przyzwyczajeni do słonego smaku - przyznała dr Anna Wojtasik, technolog żywności. Niestety, z badań statystycznych i szacunków wynika, że Polacy wciąż spożywają średnio dwa, trzy razy więcej soli (10-15 g na osobę dziennie) niż wynosi bezpieczny poziom.
Andrzej Gantner - dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, zaapelował o sprawdzanie składu kupowanych produktów. - Jedno warto pamiętać - wszystko jest napisane na opakowaniu. Jeśli w produkcie jest sól, to w składzie będzie wymieniona. W ciągu ostatnich 17 lat przemysł dołożył wielu starań, by zredukować ilość soli w produktach - mówił.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Pigułka na zdrowie
Prowadzi: Artur Wolski
Gość: Agnieszka Jarosz (lekarz), dr Anna Wojtasik (technolog żywności), Andrzej Gantner (dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności)
Data emisji: 17.03.2018
Godzina emisji: 13.45
abi/kh
