Co by się stało gdybyśmy zamienili bieguny miejscami?

– One się co jakiś czas zamieniają, więc Ziemi nie stałoby się kompletnie nic. Życiu też by się nie stało nic, ale naszej cywilizacji mogłoby się stać dużo – mówi dr Tomasz Rożek. Co konkretnie?

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: Shutterstock.com

– Tutaj zdania są podzielone, bo tak naprawdę my – ludzie, nigdy nie byliśmy świadkami takiej zmiany. W czasach nam współczesnych, kiedy mamy jakiekolwiek urządzenia pomiarowe, do czegoś takiego nie doszło. Ostatni taki "flip magnetyczny" miał miejsce 780 tysięcy lat temu – wyjaśnia dr Rożek.  – Ale generalnie one się zdarzają regularnie. Tak średnio od 10 tysięcy do 50 milionów lat. Nie wiemy dlaczego to się zdarza. Teraz na przykład mamy sytuację, w której północny biegun geograficzny nie pokrywa się z północnym magnetycznym – dodaje. 

Co gdyby taki flip nastąpił? – Po pierwsze nie wiemy, ile taka zmiana trwa. Z badań wynika, że może trwać od tysiąca do nawet 10 tysięcy lat, więc być może właśnie jesteśmy świadkami takiej zmiany. W ostatnich 100-150 latach z ziemskim polem magnetycznym dzieją się jakieś dziwne rzeczy – mówi dr Tomasz Rożek. 

O jakich "dziwnych rzeczach" mówił dr Rożek? I czy ewentualny "magnetyczny flip" będzie miał wpływ na urządzenia elektroniczne? Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji. 

***

Tytuł audycji: Pytania z kosmosu
Autorzy: Tomasz Rożek, Marcin Łukawski 
Data emisji: 25.09.2018
Godzina emisji: 7.13

kh/ml