Kultura

Blaski i cienie wolności oczami fotografów

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2012 09:40
Dokumentowali trudne i zabawne momenty transformacji, dopiero teraz doczekali się pierwszej dużej wystawy. Te zdjęcia pokazują spojrzenie artystów na zmianę, która się w nas dokonała.
Audio
  • Adam Mazur opowiadza po "Świecie nie przedstawionym"
Strajk w stoczni im. Lenina w Gdańsku, maj 1988
"Strajk w stoczni im. Lenina w Gdańsku, maj 1988"Foto: Chris Niedenthal

- Nie jest to wystawa, która byłaby formą nostalgii za PRL-em. Ona raczej próbuje pokazać jaką ciekawą i skomplikowaną sytuację mamy w kraju - mówi kurator Adam Mazur.

Mowa o ekspozycji "Świat nie przedstawiony. Dokumenty polskiej transformacji po 1989 roku" w CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie. Tytuł "Świat nieprzedstawiony" sugeruje, że te zdjęcia nie były na tyle nośne, żeby się przebić do głównego nurtu. Jednak przez ludzi zajmujących się fotografią Anna Beata Bohdziewicz, czy Mark Power uważani są za klasyków, którzy właściwie nie mieli w Polsce własnych wystaw.

Na zdjęciach transformacja 1989 roku i tematy które dla fotoreporterów są nośne i aktualne od 20 lat. - Fotografie Wojtka Wilczyka są ze Śląska, z Zagłębia. Przedstawiają małe sklepiki, trochę schulzowskie otwierane na fali przekształceń własnościowych - mówi kurator w "Radiowym Domu Kultury" - Te zdjęcia rymują się z serią Wojciecha Prażmowskiego "Biało-czerwono-czarna" z końca lat 90. Jeździł po Częstochowie na skuterku fotografując na przykład samoloty zamieniane w restauracje.

/



Obok panoramy Weroniki Łodzińskiej i Andrzeja Kramarza, które dokumentują noclegownie dla bezdomnych, to jak ludzie urządzają tam dla siebie 1,62m kw. Wreszcie zdjęcia Marka Powera z Agencji Magnum, który od kilku lat fotografuje Polskę.

- Oczami Powera transformacja wygląda nieco inaczej - opowiada Mazur - Każde z jego zdjęć na tej wystawie w konkretny, mocny, wieloaspektowy sposób komentuje rzeczywistość w jakiej się znaleźliśmy. Najbardziej znana jest fotografia przedstawiająca mszę papieską, która została sfotografowana przez Powera nie od strony ludzi, którzy patrzą na mszę, tylko od strony telebimów, na których ta msza się pojawia. Widzimy kable, taką bardzo piękną, abstrakcyjną kompozycję, pod którą widać tłum ludzi wpatrzonych w ten ekran.

Wystawie towarzyszy program filmowy. Zostały wybrane filmy najważniejszych dokumentalistów: Łozińskiego, Borzęckiej, Fidyka czy Latkowskiego. Wystawa "Świat nie przedstawiony" ma skonfrontować różne formy rejestracji rzeczywistości wokół nas.

/



usc/fot.Mark Power/CSW

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni