Kultura

Metallica i kultowy "The Black Album". Mija 30 lat od premiery przełomowego materiału

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2021 08:00
12 sierpnia 1991 r. Metallica wydała "The Black Album" (oficjalna nazwa to "Metallica"). W tym roku mija równe 30 lat od tamtego wydarzenia - w związku z tym zespół przygotuje zremasterowaną wersję albumu oraz "The Metallica Blacklist". Warto z tej okazji przybliżyć album, który okazał się jednym z największych sukcesów komercyjnych i artystycznych wszech czasów.​
The Black Album był piątym studyjnym albumem zespołu Metallica
"The Black Album" był piątym studyjnym albumem zespołu MetallicaFoto: facebook.com/Metallica

"The Black Album", który był piątym studyjnym albumem Metalliki, okazał się pewnym punktem granicznym zespołu. Wcześniejsze - "Kill 'Em All", "Ride The Lightning", "Master Of Puppets" (uważany za opus magnum zespołu) oraz "…And Justice For All" były albumami stricte thrash metalowymi. Te cztery pozycje zbudowały pozycję zespołu - ugruntowały jego status. "Czarny Album" był momentem przejściowym - w muzyce zespołu pojawiło się więcej elementów rockowych, w niektórych utworach można zauważyć złagodzenie brzmienia - co okazało się stałą tendencją w dalszej dyskografii zespołu.

Czytaj także:

"The Black Album" liczył sobie aż 12 utworów - żaden poprzedni album studyjny nie liczył ich aż tyle. Długość albumu wyniosła 1:02:32. Materiał nagrano między 6 października 1990 r. a 16 czerwca 1991 r. w amerykańskim studio nagraniowym One on One Recording w Los Angeles.

Lista utworów:

  1. "Enter Sandman"
  2. "Sad But True"
  3. "Holier Than Thou"
  4. "The Unforgiven"
  5. "Wherever I May Roam"
  6. "Don't Tread On Me"
  7. "Through The Never"
  8. "Nothing Else Matters"
  9. "Of Wolf And Man"
  10. "The God That Failed"
  11. "My Friend Of Misery"
  12. "The Struggle Within"

Mimo że na albumie można usłyszeć o wiele lżejszą muzykę (pojawiły się ballady) niż na poprzednich thrashowych materiałach zespołu, to przez wielu fanów "The Black Album" uważany jest za najlepsze dokonanie Metalliki. Bez wątpienia takie utwory jak "Enter Sandman" (jeden z najsłynniejszych riffów w historii metalu) czy "Nothing Else Matters" (ballada, którą znają osoby, które nie miały nigdy styczności z zespołem) przyczyniły się do niezwykłego statusu albumu.

Twórcy albumu:

  • James Hetfield - wokal prowadzący, gitara rytmiczna, produkcja muzyczna
  • Kirk Hammett - gitara prowadząca
  • Lars Ulrich - perkusja, instrumenty perkusyjne, produkcja muzyczna
  • Jason Newsted - gitara basowa, wokal wspierający

Sprzedano ponad 30 milionów egzemplarzy albumu na całym świecie - materiał uzyskał m.in. status diamentowej płyty w Stanach Zjednoczonych.

James Hetfield podczas koncertu "O2 World" w Berlinie w Niemczech w 2008 r. (PAP/DPA/A3922 Britta Pedersen) James Hetfield podczas koncertu "O2 World" w Berlinie w Niemczech w 2008 r. (PAP/DPA/A3922 Britta Pedersen)

Przesadzona krytyka?

Skąd się wzięły krytyczne opinie na temat albumu? Część fanów zarzuciła zespołowi rzekome "zdradzenie ideałów". Faktem jest, że to pierwszy album, w którym Metallica zaczęła powoli odchodzić od swoich thrashowych korzeni. Jednak czy jest to minus?

Emocje związane z premierą albumu były ogromne - dodatkowo moment wydania płyty wielokrotnie przesuwano - powodem była trudna współpraca zespołu z odpowiedzialnym za produkcję płyty Bobem Rockiem.

James Hetfield oraz Kirk Hammett podczas Roskilde Rock Festival w 1991 r. (PAP/EPA/THOMAS SJOERUP) James Hetfield oraz Kirk Hammett podczas Roskilde Rock Festival w 1991 r. (PAP/EPA/THOMAS SJOERUP)

Ironią losu jest fakt, że najsłynniejszymi utworami albumu są... dwie ballady - "Nothing Else Matters" oraz "The Unforgiven". Oba utwory stały się z miejsca prawdziwymi szlagierami - ciężko sobie obecnie wyobrazić koncert zespołu bez przynajmniej jednego z nich.

Jak mówił Marty Friedman, były gitarzysta Megadeth (kolejny zespół zaliczany do tzw. Wielkie Czwórki Thrash Metalu) "brzmienie albumu mogło zostać już dawno zapomniane, ale ten krążek sprawił, że metal znalazł swoje miejsce w mainstreamie".

Warto w tym miejscu nadmienić, że Megadeth przewodził i przewodzi cały czas Dave Mustaine - były gitarzysta Metalliki, który w tamtym czasie z pewnością nie pałał sympatią do swojego macierzystego zespołu - rozstanie było dosyć burzliwe. Z czasem stosunki się unormowały.

Krótkie spojrzenie na wybrane fragmenty całości

Utwór otwierający - "Enter Sandman" - to już klasyka gatunku. Przebojowy, rytmiczny riff, wkręcający się, powtarzający motyw - swoisty szlagier zespołu, numer obowiązkowy na każdym gigu.

"Sad But True" to nieco cięższe uderzenie - powolny, ciężki riff, walcujący swoim brzmieniem. Kolejny ważny moment to wspomniana ballada "The Unforgiven" - ze słynnym podziałem na ciężkie i lekkie, balladowe momenty. Zaczyna się spokojnie, wręcz onirycznie... Gitara akustyczna, spokojne uderzenia perkusji - potem słyszymy TEN wokal Hetfielda (dokładnie 1:37) - coś zupełnie nowego w muzyce zespołu.

Kirk Hammett podczas koncertu w Aarhus w Danii w 2007 r. (PAP/EPA/SCANPIX DENMARK) Kirk Hammett podczas koncertu w Aarhus w Danii w 2007 r. (PAP/EPA/SCANPIX DENMARK)

Kolejny ważny moment to "Wherever I May Roam", w którym wykorzystano... sitar, czyli charakterystyczny indyjsko-perski instrument muzyczny, który nadaje utworowi swoistego orientalnego "posmaku" - jednak ciężaru na nim nie brakuje. Na szczególną uwagę zasługuje solówka Hammetta - jak zawsze zresztą fenomenalna (4:14).

Pozostaje nam jeszcze "Nothing Else Matters" - ale ten utwór chyba wszyscy doskonale znają.

Koncert symbol

Warto również przypomnieć słynny koncert w Moskwie z 1991 r. Nagranie, które prezentuje wykonanie utworu "Enter Sandman" dla 1,6 milionów ludzi (!) w Rosji jest swoistym symbolem. Oto, po ponad 70 latach zniewolenia przez komunistyczny reżim, zwykli Rosjanie mogli mieć styczność z "muzyką z zachodu". Rosyjscy żołnierze pilnujący ogromnego tłumu, latający wojskowy helikopter patrolujący teren... A w środku istny "kocioł", ponad milion Rosjan szalejący w rytm słynnego utworu amerykańskiego zespołu. Koncert symbol. Jak czytamy w jednym z komentarzy pod filmem: "The Russian people deserved this".

Ciekawostki dotyczące albumu

  1. Solo gitarowe w "Enter Sandman" zostało po części zainspirowane samplem z albumu "Ice-T" - o czym przyznał Kirk Hammett.
  2. Utwór "Nothing Else Matters" początkowo mógł w ogóle nie trafić na album - James Hetfield przyznał, że napisał go dla siebie, "do szuflady" i opowiadał o tęsknocie za bliskimi, która towarzyszyła mu w trasie. Kiedy reszta zespołu usłyszała balladę, była pewna, że trzeba ją wykorzystać.
  3. W utworach "The Unforgiven" i "Nothing Else Matters" James Hetfield układając linie wokalne, inspirował się wokalistą Chrisem Isaakiem.
  4. "The Black Album" został wydany 12 sierpnia 1991 r. - dzień przed drugim w historii koncertem w Polsce, który odbył się w Chorzowie.

Coś dla fanów...

10 września będzie miało premierę specjalne wydanie "Czarnego Albumu", "Metallica - The Black Album - Remastered Deluxe Box Set (Limited Edition)" z okazji 30-lecia materiału. 14 płyt CD, sześć płyt LP (winyli)... Co jeszcze na nim znajdziemy?

  • zremasterowany album "The Black Album" na 180-gramowym winylu i CD,
  • płyta Picture Disc "Sad But True",
  • EP-ka "Live at Wembley",
  • podwójny LP "Live in Moscow",
  • dwa wywiady na CD,
  • pięć CD z demo oraz mixami,
  • sześć płyt CD Live,
  • sześć płyt DVD: Live + "za kulisami",
  • folder z tekstami,
  • trzy dzienniki,
  • smycz na klucze,
  • laminaty z trasy,
  • trzy kostki gitarowe,
  • 120-stronnicowa książka z niepublikowanymi zdjęciami i historiami.

Cena całego boxu wynosi... 1 299,99 zł. Jest to więc raczej oferta skierowana tylko dla zagorzałych fanów.



Opracował Paweł Bączek (portal PolskieRadio24.pl)

Źródła: loudwire.com/youtube.com/metallica.com/metalnews.pl/antyradio.pl/en.wikipedia.org

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Metallica świętuje 30-lecie "The Black Album"

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2021 14:46
Reedycja i specjalne wydawnictwo w drodze!
rozwiń zwiń