Kultura

Słaby punkt

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2007 12:53
Wspólny występ Hopkinsa i Goslinga to aktorski pojedynek na najwyższym poziomie.

Słaby punkt z całą pewnością zapisze się jako mocna pozycja w karierze zarówno Ryana Goslinga, jak i Anthony’ego Hopkinsa. Nad klasą tego drugiego rozpisywać się chyba nie muszę. Hopkins trzyma poziom i nie zmienia tego nawet powtarzalność ról, której przy tak bogatej filmografii aktora nie sposób uniknąć.

Ted Crawford, facet, który z zimną krwią morduje swą niewierną żonę, a następnie unika wyroku rozpoczynając perfidną grę z prokuratorem budzić może skojarzenia z inną postacią odgrywaną niegdyś przez Hopkinsa, postacią, która przyniosła mu najwyższe laury – Hannibalem Lecterem. I budzi. To samo wyrachowanie, błysk szaleństwa w oku, nieprzeciętna inteligencja teraz zmierzyć się muszą z pewnością siebie i brawurą młodego Willy’ego Beachuma pełniącego funkcję oskarżyciela.
 
Wspólny występ Hopkinsa i Goslinga to aktorski pojedynek na najwyższym poziomie. Tego zresztą oczekiwałam, mając w pamięci uboższy, acz ze wszech miar zasługujący na uznanie dorobek odtwórcy głównych ról w Fanatyku, Pamiętniku czy ostatnim – Szkolnym chwycie (w Polsce film dostępny jest na DVD), za który Gosling zdobył nominację do tegorocznego Oscara za najlepszą pierwszoplanową rolę męską. Jego niezwykła naturalność i charyzma sprawiają, że nie możemy oderwać od niego oczu niezależnie od tego czy wciela się właśnie w neonazistę, nauczyciela uzależnionego od narkotyków czy też romantycznego kochanka.

O ile aktorom Słabego punktu nie można nic zarzucić, o tyle pewnym rozwiązaniom fabularnym już tak. Sama intryga wciąga i trzyma w napięciu do samego końca. „Siadają” nieco bardzo przewidywalne wątki poboczne. Ambitny prokurator wybierać musi między pracą w wielkiej kancelarii prawniczej (czyt. olbrzymimi pieniędzmi i sławą) a uczciwą pracą urzędnika państwowego (czyt. zdecydowanie mniejszymi pieniędzmi i renomą). Wplątuje się również w romans z szefową kancelarii, którego finał jest nader oczywisty.

Tak, to prawda. Słaby punkt zbudowany jest na schematach, ale schematach solidnych i niezawodnych, które uczyniły jeden z moich wieczorów bardziej ekscytującym.

nuna

Słaby punkt, reż. Gregory Hoblit, obsada: Ryan Gosling, Anthony Hopkins, David Strathairn, Rosamund Pike, USA 2007.

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Peter Greenaway we Wrocławiu

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2009 11:35
Peter Greenaway, jeden z najważniejszych współczesnych reżyserów filmowych, będzie gościem 9. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Era Nowe Horyzonty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Przemierzając ulice Palermo

Ostatnia aktualizacja: 24.08.2009 11:20
Ostatni film Wima Wendersa „Spotkanie w Palermo” światową premierę miał w 2008 roku na Festiwalu Filmowym w Cannes. Obraz zebrał wiele negatywnych recenzji, a reżyser przejął się krytycznymi uwagami do tego stopnia, że postanowił nanieść poprawki. W Polsce jako pierwsi efekty mozlonej pracy mogli zobaczyć widzowie tegorocznego 9. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Era Nowe Horyzonty. W piątek film miał swoją premierę kinową.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Woody Allen powraca na Manhattan

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2010 08:28
W "Co nas kręci, co nas podnieca " Allen ponownie opowie o skomplikowanych relacjach damsko-męskich.
rozwiń zwiń