Okładka książki Adama Robińskiego "Hajstry. Krajobraz bocznych dróg".
Wędruje przez polską Saharę, płynie największą z dzikich rzek, a godzinę jazdy od Warszawy odnajduje Arktykę. Czyni to z pokorą dawnych krajoznawców: pieszo, kajakiem, na nartach. Najczęściej po prostu przystaje, żeby zobaczyć więcej: ślady tych, którzy przed wiekami wytyczali pierwsze drogi i znakowali szlaki, zdziczałe sady w miejscach wyludnionych wsi, drzewa tak stare, że mogłyby być tolkienowskimi entami.
W "Hajstrach" krajobraz to nie lista miejsc, które trzeba zobaczyć, ale suma zachwytów. Rzadko tak się pisze o Polsce. A jeszcze rzadziej się taką Polskę ogląda.
– Najważniejszy jest pomysł i pójście własną ścieżką, która nie będzie zadeptana przez innych. Jeśli chodzi o eksplorację najbliższych okolic, to my dziś mamy o wiele trudniej niż nasi rodzice czy dziadkowie. Wtedy mało kto podróżował, a formą spędzania czasu była piesza wędrówka, podczas której nie połkniemy tak dużo przestrzeni, jak np. podróżując samolotem – mówi Adam Robiński.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Tytuł audycji: Trójkowy chuligan literacki
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Gość: Adam Robiński (pisarz)
Data emisji: 1.09.2018
Godzina emisji: 7.17
mat. prasowe/kw/mk