"Płomienna korona" – gra o tron w królestwie bez króla
Jak zauważa Łukasz Orbitowski, łatwość wyjazdu wiąże się z łatwością pozornego zakorzenienia w nowej scenerii, w nowym kraju. – Moja babcia, urodzona w 1916 roku, raz w życiu wyjechała z Krakowa gdzieś dalej. Jak mój tata w latach 80. pojechał do Ameryki, to było tak, jakby teraz ruszył na Marsa. Wiem, z jaką łatwością sam pięć lat temu spakowałem swoje życie do samochodu i wyjechałem do Kopenhagi. Nowe życie w kompletnie nowej rzeczywistości zaczęło się natychmiast – przyznaje gość Mateusza Matyszkowicza. Pisarz zwraca uwagę, że obecnie pozostanie w Polsce to nie kwestia przymusu, ale wyboru. Łukasz Orbitowski podkreśla, że sam z pewnym zaskoczeniem odkrył, iż nie jest w stanie żyć poza Polską, choć początkowo to planował.
Fragment okładki książki "Exodus" Łukasza Orbitowskiego
Co, poza najbliższymi, porzuca Jan – bohater książki "Exodus" – ruszając w drogę, uciekając? Czy gadżety i pożądane rzeczy są tym, co nas zakorzenia w rzeczywistości? Czym różni się bogactwo współczesne od tego sprzed dwóch tysięcy lat? Zapraszamy do wysłuchania audycji.
Jak zapamiętamy literackie pokolenie "Współczesności"?
Audycja powstała we współpracy z Instytutem Książki.
***
Tytuł audycji: Trójkowy chuligan literacki
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Gość: Łukasz Orbitowski (pisarz)
Data emisji: 6.01.2018
Godzina emisji: 16.07
gs/ac/mk