Lizusostwo nie zniknęło - nowe wydanie "Czekoladek dla Prezesa"

Słynny zbiór krótkich opowiadań satyrycznych Sławomira Mrożka zyskał nową oprawę.

zdjęcie ilustracyjne

Foto: fizkes/Shutterstock

Okładka książki "Czekoladki dla Prezesa" Sławomira Mrożka, Oficyna Literacka Noir sur Blanc

Głównym bohaterem opowiadań jest Prezes, a towarzyszą mu różni skromni współpracownicy, jak Referent, Księgowy, Magazynier, Kasjer, Radca.

W "Czekoladkach dla Prezesa" przeczytamy o Kanceliście, który w akcie rozpaczy po tym, jak rzuciła go narzeczona, decyduje się na wyprawę w celu Uporządkowania Spraw Niezałatwionych, o próbie nawiązania kontaktu ze zmarłym Kancelistą, z którego śmiercią zniknęły wszystkie pieniądze, o zatrudnieniu emeryta, żeby udawał na cokole pomnik Mickiewicza, o tym, czy Prezes był już w Starożytności i nazywał się Prezus...

- Wiele z tego dowcipu, dotyczącego PRL-u, się zestarzało. Nie mamy już trudności z zaopatrzeniem, trudności materiałowych. Trochę absurdów technologicznych też nam zniknęło, ale lizusostwo nie zniknęło. Wiele się zmieniło od komuny, ale pewne rzeczy się nie zmieniły - podkreślił autor audycji Mateusz Matyszkowicz.

Zapraszamy do wysłuchania całego nagrania.

***

Tytuł audycji: Czarnoksiążnik
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Data emisji: 18.05.2018
Godzina emisji: 7.50

kk/gs