EURO 2016

El. Euro 2016. Polska - Niemcy. Loew ostrzega przed Polską

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2014 14:20
We wtorek zgrupowanie kadry przed meczem eliminacji mistrzostw Europy 2016 z Polską rozpoczęli niemieccy piłkarze. Trener mistrzów świata Joachim Loew ostrzegł przed biało-czerwonymi i uznał ich za najgroźniejszego rywala w grupie D.
Joachim Loew
Joachim LoewFoto: fifa.com

- Polacy są jednymi z kandydatów do pierwszego miejsca. Nie można też zlekceważyć Irlandczyków - powiedział krótko selekcjoner tuż po przyjeździe do Frankfurtu, gdzie zbiera się we wtorek niemiecka kadra.
Cel jest jeden - trzy punkty w starciu z biało-czerwonymi w sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie.
- Mam nadzieję, że moi zawodnicy od samego początku będą w pełni skoncentrowani i zmotywowani - zaznaczył Loew.
Pierwszy trening zaplanowany jest na 17.00, w środę piłkarze po raz pierwszy stawią się na oficjalnej konferencji prasowej. Przed wylotem do Polski podopieczni Loewa mają w planach tylko trzy zajęcia. Do Warszawy przylecą w piątek przed południem.
Faworytem sobotniego spotkania są Niemcy, którzy w lipcu zostali mistrzami świata. Jeszcze nigdy w historii nie przegrali z Polakami, a rozegrano dotychczas 18 meczów.
W kadrze Loewa znalazł się jeden debiutant - Karim Bellarabi, a po prawie rocznej przerwie powrócił Max Kruse. Po mundialu z gry w narodowych barwach zrezygnowało wielu reprezentantów. Dodatkowo w zgrupowaniu nie może wziąć udziału spora grupa kontuzjowanych, m.in. Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira, Benedikt Hoewedes, czy Marco Reus.
- Nie mamy teraz wszystkich piłkarzy do dyspozycji, ale i tak naszym celem jest zwycięstwo. Ci, co przyjechali na kadrę są w formie i trzeba to wykorzystać - powiedział nowy asystent selekcjonera Thomas Schneider.

"Lewy" o meczu z Niemcami: To nie będzie pojedynek Lewandowski kontra Neuer

TVN24/x-news

(ah)

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak

Czytaj także

El. Euro 2016. Iwan przed Polska - Niemcy: siatkarze pokazali, że mistrzów można pokonać [ROZMOWA DNIA]

06.10.2014 14:05
- Nawet mistrzów świata można pokonać, więc na pewno Niemcy też są do pokonania - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Tomasz Iwan, dyrektor piłkarskiej reprezentacji Polski przed meczem z Niemcami.
Radość Roberta Lewandowskiego, strzelca bramki dla Polski podczas meczu z Czarnogórą w eliminacjach mistrzostw świata 2014 na Stadionie Narodowym w Warszawie
Radość Roberta Lewandowskiego, strzelca bramki dla Polski podczas meczu z Czarnogórą w eliminacjach mistrzostw świata 2014 na Stadionie Narodowym w WarszawieFoto: PAP/ Leszek Szymański
Posłuchaj
03'28 O nadchodzących meczach z Tomaszem Iwanem, dyrektorem reprezentacji Polski, rozmawiał Tomasz Kowalczyk (IAR)
więcej

W najbliższą sobotę, 11 października, na Stadionie Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski rozegra drugi mecz eliminacji do mistrzostw Europy 2016. Rywalem "Biało-czerwonych" będą mistrzowie świata, Niemcy. Trzy dni później Polacy zmierzą się ze Szkocją.
W pierwszym meczu eliminacji drużyna Adama Nawałki pokonała Gibraltar 7:0. O nadchodzących meczach z Tomaszem Iwanem, dyrektorem reprezentacji Polski, rozmawiał Tomasz Kowalczyk.
TOMASZ KOWALCZYK: Już niedługo gramy z Niemcami, a zaraz potem ze Szkocją. To będą trudne spotkania dla naszej reprezentacji?
TOMASZ IWAN: Jeśli gra się z mistrzami świata, to można powiedzieć, że to będzie trudne spotkanie. To będą dwa zupełnie inne mecze niż ten pierwszy z Gibraltarem, gdzie wszyscy dopisywali nam punkty przed pierwszym gwizdkiem. Cieszę się, że wygraliśmy 7:0. Taki wynik pozwoli nam z większą pewnością siebie podejść do tych najbliższych dwóch spotkań. Nie zgodziłbym się z opinią, że mecz z Niemcami nie jest ważny, bo w tym meczu mamy bardzo dużo do zyskania i niewiele do stracenia, ponieważ to Niemcy są faworytami. W przypadku korzystnego wyniku, na pewno pozwoli nam to jeszcze pewniej podejść do meczu ze Szkocją. Spotkanie ze Szkotami będzie bardzo ważne, bo to oni są naszymi bezpośrednimi konkurentami w walce o awans. Nie liczymy oczywiście na to, że Niemcy zajmą inne niż pierwsze miejsce w tej grupie, chociaż w piłce wszystko jest możliwe. Cieszę się, że gramy na Stadionie Narodowym, wiemy że doping polskich kibiców będzie wspaniały. Ostatnio przeżywaliśmy wspaniałe chwile związane z siatkówką, liczę że podobnie będzie w meczu z Niemcami.
T.K.: Wspomniałeś siatkarzy, a w tym roku z Niemcami wygrali siatkarze, piłkarze ręczni i koszykarze. Czekamy jeszcze tylko na piłkarzy...
T.I.: Tak, fajnie byłoby gdyby piłkarze dorzucili swoją cegiełkę. Wiemy, że Niemcy to drużyna, w której grają gwiazdy światowego formatu, jest to najlepsza drużyna na świecie. Jednak nasi siatkarze dwukrotnie wygrali z niepokonaną Brazylią, wszystko jest możliwe.
T.K.: A to też byli mistrzowie świata w siatkówce...
T.I.: Dokładnie, nawet mistrzów świata można pokonać, więc na pewno Niemcy też są do pokonania. Ja byłbym bardzo zadowolony z remisu z Niemcami i ze zwycięstwa nad Szkocją. Nawet jeśli nie uda nam się z Niemcami, ze Szkotami trzeba zrobić wszystko, by u siebie wygrać.
T.K.: Stadion Narodowy przyniósł ostatnio szczęście, bo siatkarze wygrali tam na inaugurację mistrzostw świata z Serbami 3:0. O takim wyniku nie będziemy rozmawiać, bo to byłaby abstrakcja, ale ze Szkocją można by powtórzyć wynik 3:0.
T.I. Niewykluczone. Myślę, że każdy będzie też zadowolony ze skromnego 1:0, bo trzy punkty są najważniejsze i to się liczy. Gdybyśmy zdobyli cztery punkty w tych dwóch spotkaniach, byłoby fantastycznie. Siatkarze odczarowali Stadion Narodowy i mam nadzieję, że piłkarze podtrzymają tę dobrą passę. Jeżeli chcemy myśleć o awansie do mistrzostw Europy, to ten mecz trzeba wygrać.
T.K.: Jak reprezentacja będzie się przygotowywała do tych spotkań?
T.I.: Zgrupowanie zaczynamy 6 października, mamy to przećwiczone, bo przed meczem z Gibraltarem było podobnie, cały tydzień przygotowań. Czekamy oczywiście na zawodników. Mam nadzieję, że obędzie się bez kontuzji. Wiemy, że tych zawodników grających regularnie w klubach jest na ten moment niezbyt wielu i każdy ubytek będzie dla nas wielkim zmartwieniem. Ja patrzę na to wszystko optymistycznie i podobne przygotowania ćwiczyliśmy. Jak się okazało wygraliśmy 7:0. Wbrew temu co wszyscy twierdzą myślę, że nie każda drużyna z naszej grupy będzie wygrywała z Gibraltarem po 7:0, więc cieszmy się z tego wyniku. Myślimy już o przyszłości, dwa bardzo ważne mecze. Liczę na zdobycz punktową, a na pewno w meczu ze Szkocją trzy punkty będą bardzo ważne.

(ah)

Czytaj także

El. Euro 2016. Polska - Niemcy. Krychowiak: na papierze Niemcy są faworytami [ROZMOWA DNIA]

07.10.2014 12:50
- Uważam, że właśnie w tego typu spotkaniach, kiedy stoisz na straconej pozycji, kiedy nie masz nic do stracenia, można uzyskać korzystny rezultat - mówi Grzegorz Krychowiak, pomocnik reprezentacji Polski przed meczem z Niemcami.
Grzegorz Krychowiak w ,meczu eliminacji Mistrzostw Europy EURO 2016 Gibraltar - Polska.
Grzegorz Krychowiak w ,meczu eliminacji Mistrzostw Europy EURO 2016 Gibraltar - Polska. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
02'50 Przed meczem z Niemcami z pomocnikiem reprezentacji Polski, Grzegorzem Krychowiakiem, rozmawiał Adam Malecki (IAR)
więcej

Piłkarska reprezentacja Polski rozpoczęła eliminacje do mistrzostw Europy 2016 od wygranej z Gibraltarem 7:0. Teraz przed kadrą Adama Nawałki dwa kolejne mecze. W najbliższą sobotę, 11 października, na Stadionie Narodowym w Warszawie "Biało-czerwoni" zagrają z mistrzami świata, Niemcami, a trzy dni później zmierzą się ze Szkocją.
Przed meczem z Niemcami z pomocnikiem reprezentacji Polski, Grzegorzem Krychowiakiem, rozmawiał Adam Malecki.
Adam Malecki: Jaka jest teraz pogoda w Sevilli?
Grzegorz Krychowiak: Zdecydowanie inna! Jak wyjeżdżałem to były z 33 stopnie, więc trzeba było trochę cieplej się ubrać.
AM: A jak z Twoją formą? W ostatnim meczu wszedłeś pod koniec, z czego to wynika?
GK: Trener powiedział, że da mi trochę odpocząć, stąd ta decyzja, że nie wyszedłem w pierwszym składzie i dał szansę innym zawodnikom.
AM: A więc to na tej zasadzie. Możesz być spokojny o miejsce w składzie Sevilli.
GK: Czy mogę być spokojny to ciężko odpowiedzieć. To, że teraz gram nie gwarantuje, że będę grał w najbliższym czasie. O to miejsce trzeba walczyć i pokazywać się z jak najlepszej strony w meczach czy na treningach. Na dzisiaj jestem zadowolony z podjętej decyzji, z przejścia do Sevilli, do świetnego klubu. Na dzień dzisiejszy gram regularnie, co było dla mnie priorytetem. Staram się rozwijać jako piłkarz.
AM: Grzegorz, jak Ty patrzysz na to spotkanie z Niemcami? Co myślisz o tym, czy już w głowie kołatają Ci jakieś myśli, czujesz presję? Jak do tego podchodzisz?
GK: Na pewno jest to bardzo prestiżowe spotkanie ze świetnym rywalem. Nie ma co ukrywać, nie jesteśmy faworytem w tym spotkaniu, ale będzie 90 minut, podczas których wszystko jest możliwe. Będziemy grać przed własną publicznością i zrobimy wszystko, by uzyskać korzystny wynik.
AM: Mówi się, że jesień w wykonaniu reprezentacji Polski często jest wyjątkowa. Ograliśmy kiedyś Portugalię, Czechy. Myślisz, że to może być jeden z takich meczów jesiennych, pięknych?
GK: Nie mam nic przeciwko temu, by tak się stało. Na pewno my zawodnicy wybiegniemy na boisko, by pokazać się z jak najlepszej strony, zagrać jak najlepszy mecz i sprawić przyjemność naszym kibicom.
AM:
Co jest najsilniejszym punktem reprezentacji Niemiec Twoim zdaniem?
GK: Przede wszystkim jest to świetny zespół, świetni zawodnicy, którzy grają na najwyższym poziomie. Patrząc na defensywę czy ofensywę trudno wymienić słabe punkty tego zespołu. Na pewno jest to faworyt nie tylko tego meczu, ale całej grupy.
AM: A czy jest piłkarz, którego byś wyróżnił w reprezentacji Niemiec, który robi na Tobie największe wrażenie?
GK: Wielu świetnych zawodników jest w tej reprezentacji. Ogólnie bym wyróżnił cały zespół.
AM: Czyli to czas by zagrać świetny mecz i ograć Niemców, czy remis też bierzemy ?
GK: Ja podchodzę do każdego spotkania z myślą o zwycięstwie i uważam, że tak powinniśmy zagrać również w tym spotkaniu.
AM: Cieszysz się z przyjazdu na reprezentację?
GK: Oczywiście, że tak. Fajnie spotkać się z kolegami. Ale przede wszystkim najważniejsze są wyniki, najważniejsze są te dwa mecze, które nas czekają, bo to będą pierwsze sprawdziany w bardzo ważnych spotkaniach. Miejmy nadzieję, że ten czas, który przepracowaliśmy dotychczas przyniesie owoce, które będziemy mogli pokazać właśnie w tych meczach. To jest mecz piłki nożnej. Oczywiście na papierze faworytami są Niemcy. Uważam jednak, że właśnie w tego typu spotkaniach, kiedy stoisz na straconej pozycji, kiedy nie masz nic do stracenia, można uzyskać korzystny rezultat. Uważam, że mamy zespół, który może powalczyć właśnie o taki dobry rezultat.

>>>Tomasz Iwan: siatkarze pokazali, że mistrzów można pokonać<<<

Spotkanie z mistrzami świata Niemcami rozpocznie się w sobotę o godz. 20.45, a trzy dni później biało-czerwoni, również o tej porze, zagrają ze Szkocją.

(ah)

Czytaj także

El. Euro 2016. Polska - Niemcy. Błaszczykowski: będzie dobry wynik

07.10.2014 14:08
W najbliższą sobotę, 11 października, na Stadionie Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski rozegra drugi mecz eliminacji do mistrzostw Europy 2016. Rywalem "Biało-czerwonych" będą mistrzowie świata, Niemcy.
Jakub Błaszczykowski
Jakub BłaszczykowskiFoto: Roger Gorączniak/Wikipedia
Posłuchaj
00'25 Kuba Błaszczykowski o meczu z Niemcami (IAR)
00'15 Kuba Błaszczykowski o kontuzji (IAR)
więcej

- Nie jesteśmy faworytem, ale czasami lepiej startować z takiej pozycji - mówi Kuba Błaszczykowski. - Jestem dobrej myśli, będzie dobry wynik dla nas - dodaje.
Piłkarz powoli wraca do gry po kontuzji kolana. Reporterowi Radia Gdańsk powiedział, że jego zdaniem w sobotę pokonamy niemiecką reprezentację i zdobędziemy trzy punkty.
W styczniu Kuba Błaszczykowski zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Wraca do gry, teraz ma uraz mięśnia i lekarze zalecili zawodnikowi czterotygodniową przerwę w intensywnych treningach.

>>> El. ME. Polska - Niemcy. Krychowiak: na papierze Niemcy są faworytami [ROZMOWA DNIA]

W pierwszym meczu eliminacji drużyna Adama Nawałki pokonała Gibraltar 7:0. Dwa dni po spotkaniu z Niemcami Polacy zmierzą się ze Szkocją.

(ah)