EURO 2016

Euro 2016: Belgia - Włochy. Lubański - "Czerwone Diabły" to "czarne konie" Euro 2016

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2016 12:10
- Uważają się za faworytów. Spodziewają się medalu. Te oczekiwania wobec nich są niesamowite - powiedział w rozmowie z Polskim radiem przed meczem Belgia - Włochy mieszkający w Belgii od kilkudziesięciu lat Włodzimierz Lubański, legenda polskiego futbolu.
Audio
  • Pojedynek Belgia - Włochy zapowiada się ciekawie, bo Belgowie to druga drużyna w rankingu FIFA, Włosi z kolei to aktualni wicemistrzowie Europy. O szczegółach z Brukseli - Beata Płomecka (IAR)
Piłkarze reprezentacji Belgii Marouane Fellaini (z lewej) i Jason Denayer
Piłkarze reprezentacji Belgii Marouane Fellaini (z lewej) i Jason Denayer Foto: EPA/SERGEY DOLZHENKO

Dziś wieczorem w Lyonie Belgia zagra z Włochami w piłkarskich Mistrzostwach Europy. Pojedynek zapowiada się ciekawie, bo Belgowie to druga drużyna rankingu FIFA, Włosi to z kolei aktualni wicemistrzowie Europy.

Reprezentacja Belgii jest młodą drużyną, która jeszcze w dużych turniejach niczego nie zdobyła, ale w ostatnich latach zbiera coraz lepsze oceny. Na ostatnim mundialu "Czerwone Diabły" dotarły do ćwierćfinału, teraz ma być jeszcze lepiej.

- Uważają się za faworytów. Spodziewają się medalu. Te oczekiwania wobec nich są niesamowite - powiedział Polskiemu Radiu mieszkający w Belgii od kilkudziesięciu lat Włodzimierz Lubański, legenda polskiego futbolu.

- W belgijskiej drużynie grają gwiazdy angielskiej Premier League i to może być czarny koń tych mistrzostw - przyznał Włodzimierz Lubański, ale zalecał też ostrożność.

- Trzeba mieć trochę szczęścia, żeby dobrze rozpocząć turniej, trzeba mieć trochę szczęścia, żeby wygrać pierwsze mecze i pójść z entuzjazmem do następnych - dodał Włodzimierz Lubański.

Belgowie w ostatnich meczach przygotowujących do turnieju wygrali ze Szwajcarią i Norwegią, ale tylko zremisowali z Finlandią. Z powodu kilku kontuzji trener Marc Wilmots musiał przebudować drużynę, zabrakło w niej na przykład niekwestionowanego lidera - Vincenta Kompany'ego.

(ah)

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak

Czytaj także

Euro 2016: starcia przed meczem Niemcy - Ukraina

12.06.2016 20:13
Przed meczem Niemcy - Ukraina w grupie C piłkarskich mistrzostw Europy doszło do starcia kibiców obu drużyn w Lille. W awanturze wzięło udział ponad 50 osób. Policja szybko przywróciła porządek. Na razie nie ma wiadomości o ofiarach.
Niemieccy kibice w Lille
Niemieccy kibice w LilleFoto: EPA/THIBAULT VANDERMERSCH
Posłuchaj
00'40 Marek Brzeziński (PR Paryż) - ciężko ranni po zamieszkach w Marsylii i Nicei (IAR)
więcej

Prefektura informowała już wcześniej, że dochodziło miejscami do incydentów. Nie podano jednak szczegółów.

Początek meczu Niemcy - Ukraina o godz. 21. W tej samej grupie występują Polska i Irlandia Płn.

Do zamieszek doszło dzień wcześniej w Marsylii przed spotkaniem Anglia - Rosja. Interweniowała policja, użyto gazów łzawiących i armatek wodnych.


Pod koniec spotkania (1:1) grupa rosyjskich fanów przedarła się do sektorów, w których znajdowali się kibice drużyny przeciwnej i ich zaatakowała. Ci zaczęli przeskakiwać przez ogrodzenie, by uciec. Po ostatnim gwizdku starcia przeniosły się na ulice i trwały kilka godzin.



Rannych zostało 35 osób, siedem z nich przewieziono do szpitala. Stan trójki poszkodowanych jest ciężki. Jeden z Anglików znajduje się w stanie zagrażającym życiu. Komisja Dyscyplinarna UEFA natychmiast podjęła decyzję, że jeśli ponownie dojdzie do awantur z udziałem fanów Rosji i Anglii, obie drużyny mogą zostać wykluczone z Euro.

Jeżeli ponownie dojdzie do awantur z udziałem fanów Rosji i Anglii, obie drużyny mogą zostać wykluczone z piłkarskich mistrzostw Europy - ogłosiła w niedzielę Komisja Dyscyplinarna UEFA.

Czytaj dalej
zamieszki Anglia - Rosja 1200.jpg
UEFA grozi dyskwalifikacją Rosji i Anglii

man