RIO 2016

Rio 2016: amerykańscy pływacy oszukali policję?

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2016 19:41
Brazylijski sąd zakazał opuszczania kraju amerykańskim pływakom Ryanowi Lochte i Jamesowi Feigenowi. Ma to związek ze zgłoszeniem napaści rabunkowej przez sportowców - zdaniem sędziego, złożyli rozbieżne zeznania, co wzbudza podejrzenia.
Rio 2016: amerykańscy pływacy oszukali policję?
Foto: EPA/PATRICK B. KRAEMER

Serwis specjalny
rio 1200 f.JPG
Rio 2016

Lochte, sześciokrotny złoty medalista olimpijski i 18-krotny mistrz świata, był już w USA przed ogłoszeniem decyzji brazylijskiej sędzi Keyli Blanc. Nie jest jasne, gdzie przebywa Feigen.

Lochte poinformował wcześniej, że gdy wracał z całonocnej zabawy taksówką wraz z Feigenem i dwoma innymi członkami reprezentacji USA, pojazd został zatrzymany przez mężczyzn przebranych za policjantów, którzy kazali wszystkim położyć się na ziemi grożąc bronią, a następnie zabrali im portfele i cenne przedmioty.

Władze chcą zdobyć telefon należący do Feigena i w ten sposób ustalić, gdzie dokładnie byli pływacy we wczesnych godzinach porannych w poniedziałek, kiedy miało dojść do napaści.

Policja pojawiła się w środę w budynku, w którym zawodnicy mieszkali, ale nie zastali żadnego z nich.

Podejrzenia wzbudza fakt, że policji nie udało się odnaleźć taksówkarza, który miał być zaangażowany w to zdarzenie. Nie udało się ponadto potwierdzić żadnej z wersji przedstawionej przez sportowców.

pk

Dziś w Rio