Grudzień 1970

Odpowiedzialność moralna stoczniowców

06.12.2016 17:30
Odpowiedzialność moralna stoczniowców
17 grudnia 1970 "Dziennik Bałtycki" na pierwszej stronie publikuje przemówienie Stanisława Kociołka, członka Biura Politycznego, KC PZPR, wicepremiera.

Oto, co premier mówi o sytuacji w Gdańsku i odpowiedzialności za nią:

"Niepodjęciu pracy towarzyszy nadal formułowanie szeregu postulatów wysuwanych w atmosferze chaotycznego wiecowania. Wczoraj powiedziałem, że są to w większości postulaty niemożliwe do spełnienia. Dziś muszę to z całą siłą potwierdzić. Lista tych postulatów nie jest krótka. Ale istota rzeczy jest jasna i zwięzła: dać kilkudziesięcioprocentową podwyżkę płac, dokonać głębokiej obniżki cen.

Słyszałem wczoraj i dziś postulaty: wycofajcie milicję i wojsko, powrócimy wówczas do pracy. Wojsko i milicja zostały wprowadzone na ulicę i są tam dlatego, że porzucono pracę. A w następstwie doszło do zajść bandytyzmu i grabieży. Wśród uczestników, a nawet inicjatorów zajść byli również, niestety, stoczniowcy. Wiecie o tym sami bardzo dobrze. Jeśli już o tym mówić, to można i należy mówić o odpowiedzialności moralnej pracowników Stoczni Gdańskiej za spowodowanie ulicznych zajść, za zniszczenia. Należy mówić o wzięciu na siebie tej odpowiedzialności. A więc przede wszystkim o przystąpieniu do pracy i to jedynie byłoby uczciwe. A nie – demagogiczne – przerzucanie odpowiedzialności za stan wywołany przez siebie na innych, na władze".


Zobacz więcej na temat: gazety1970