Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

Radio gada

Audycje radiowe. Mają swe jasne i ciemne strony, dłuższe i krótsze momenty, nierzadko (zwłaszcza te cykliczne) powszednieją, ale też potrafią „nastawić” słuchacza na ciąg dalszy, którego oczekuje się niczym tajemnego alfabetu, szyfrowanej wiadomości. Ich wspólnym elementem jest oczywiście dźwięk, który budzi sensy i nastroje. Wydaje się, że audycje kopiują życie, z pewnością komentują je i dopowiadają. A same dźwięki? Słyszane czy interpretowane naśladują muzykę dostarczaną codziennie, bezwiednie – muzykę tła. Jeśli więc odwrócimy układ, pojawi się możliwość zrekonstruowania audycji powstałej na kanwie sygnałów, którymi mówi do nas świat. Czasem szum, stukot czy cisza są na tyle symetryczne i powtarzalne, że trudno nie łączyć ich z formą celowego komunikatu. Przez kogo generowanego?

Artur Miedzyrzecki, Warszawa 11.03.1981 , Uniwersytet Warszawski, sesja "Marzec 1968" Foto: fot. Janusz Fila/Forum