Teatr Polskiego Radia

„Białe małżeństwo” Tadeusza Różewicza – czy nadal bulwersuje?

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2011 10:10
Tadeusz Różewicz kilka dni temu obchodził 90 rocznicę urodzin. Jest autorem, który stworzył własny styl opisu świata. Niczym dawny kronikarz zapisuje w poezji, dramatach, szkicach kolejne zmiany na „twarzy świata”. I czyni to od ponad sześćdziesięciu lat .

Jego twórczość zawsze gościła na antenach Polskiego Radia.  Kolejne pokolenia twórców  radiowych mierzyły się z jego dramatami,  układały scenariusze z jego wierszy. Różewicz jest z nami „od zawsze”.
Z okazji jubileuszu poety przygotowaliśmy słuchowisko według  jednej z najczęściej granych jego sztuk – „Białe  małżeństwo”.  Kiedy  utwór pojawił się na scenach w latach 70. wzbudził sensację, bulwersował   tematyką. Odzywały się liczne protesty. A jednocześnie  stał się  jednym z największych sukcesów scenicznych Różewicza. W  Polsce zagrano ok. 20 premier,  chętnie sięgały po tę sztukę teatry zagraniczne.
Jak ją przyjmiemy dzisiaj, gdy oswojeni jesteśmy z tematyką genderową, gdy tematyka płci przestaje być tabu, a nawet życie polityczne pokazuje, że zaszła tu trwała zmiana?  Wybitny wrocławski krytyk teatralny i filozof Andrzej Falkiewicz nazwał  dramat  „prywatnym koszmarem Bianki” szamoczącej się w ciele kobiety,  rozpaczliwie szukającej  jakiejś możliwości harmonijnego współżycia z innymi, którzy nie doświadczają bólu poczucia rozdwojenia, nierzeczywistości.
Radiowe „Białe małżeństwo” zostało brawurowo zagrane przez aktorów trzech pokoleń: tegorocznych absolwentów Akademii Teatralnej ( Bianka – Marta Kurzak, Paulina – Marta Chyczewska, Beniamin – Kamil Dominiak),  którzy towarzyszyli Marii Pakulnis (Ciotka), Danucie Stence (Matka), Andrzejowi Grabowskiemu (Ojciec), Joanna Jeżewska (Kucharka) oraz Ignacemu Gogolewskiemu grającemu rolę Dziadka. Adaptacja tekstu i reżyseria są dziełem Waldemara Modestowicza. Słuchowisko zrealizował Maciej Kubera.
Premiera w Jedynce, 16 października o 21,05

Więcej o Różewiczu na blogu Krzysztofa Sielickiego  „Radio-Teatr”