Teatr Polskiego Radia

Wojciech Kukuła - Świat się zmienił, muzyka została

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2018 08:21
Przywołana jako „motto” tych rozważań parafraza jednego z tytułów słuchowiska Andrzeja Mularczyka: „Cyrk odjechał, lwy zostały”, nie jest przypadkowa. Analizując słuchowiska napisane przez Mularczyka dojdziemy do niezaprzeczalnego wniosku, że to właśnie muzyka jest swoistym spoiwem łączącym wszystkie utwory, znajdujące się w książce: „Cicho, szeptem i na ucho”, wydanej przez Wydawnictwo Adam Marszałek, w ramach serii SŁUCHOWISKA POLSKIEGO RADIA.

Przywołana jako „motto” tych rozważań parafraza jednego z tytułów słuchowiska Andrzeja Mularczyka: „Cyrk odjechał, lwy zostały”, nie jest przypadkowa. Analizując słuchowiska napisane przez Mularczyka dojdziemy do niezaprzeczalnego wniosku, że to właśnie muzyka jest swoistym spoiwem łączącym wszystkie utwory, znajdujące się w książce: „Cicho, szeptem i na ucho”, wydanej przez Wydawnictwo Adam Marszałek, w ramach serii SŁUCHOWISKA POLSKIEGO RADIA.

Mądrość przekazu pisarza polega na obserwacji, że wszystko co ludzkie, przyziemne, codzienne – przemija bezpowrotnie, jednak zawsze pozostają wartości ponadczasowe i nieprzemijające, takie jak miłość, wspomnienia, uczucia, pamięć i sztuka. Sztuka, a zwłaszcza muzyka i jej najgłębsza wymowa, „przemawiać” będą wiecznie.

Motyw muzyki łączy wszystkie słuchowiska Andrzeja Mularczyka i jest ich tematem przewodnim, a czasami wręcz „ głównym bohaterem”. Nie człowiek, nie jego przeżycia, a właśnie muzyka odgrywa najważniejszą rolę, jak widzimy w słuchowisku „Dom na kościach”.  Muzyka towarzyszy bohaterom słuchowisk Andrzeja Mularczyka w każdych warunkach, w każdej sytuacji i w każdym czasie, bez względu na panujący ustrój społeczny, czy stan w jakim właśnie znajduje się człowiek.

Spróbujmy prześledzić słuchowiska zebrane w tym tomie i znaleźć potwierdzenie naszych spostrzeżeń.

 

Z GŁĘBOKOŚCI WÓD

To słuchowisko, reżyserowane przez Henryka Rozena, zostało nagrodzone Prix Italia w 1989 w Perugii. Poznajemy nostalgiczną historię ocalałego z Holocaustu Starego Żyda, który pod koniec życia wraca w swoje rodzinne strony. Jedyne czego nikt nie był w stanie mu zabrać, co mu pozostało, to pamięć i wspomnienia. To piękna, wzruszająca opowieść o świecie, którego już nie ma, bo przeminął bezpowrotnie.

 

W KAŻDĄ PIERWSZĄ NIEDZIELĘ

Przejmująca historii miłości dwojga ludzi, którzy poznają się w stalinowskim więzieniu i nie widząc się nawzajem, rozmawiają jedynie za pomocą wystukiwanego w ścianę alfabetu Morse’a. Umawiają się, że kto pierwszy wyjdzie na wolność (o ile kiedykolwiek wyjdzie), ma czekać w kościele w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Czy ta nieoczywista, narodzona w niemożliwym miejscu miłość, ma szansą na spełnienie? Odpowiedź poznamy w przejmującym, niezwykle emocjonalnym finale.

 

GORYL, CZYLI OSTATNIE ZADANIE

Intrygująco-groteskowa historia ostatniej rozmowy prominentnego polityka z jego ochroniarzem. Podczas wspomnień poznajemy tajemnice z przeszłości, co mimo wielu zaskakujących zawiłości prowadzi do przewrotnego i zaskakującego zakończenia.

 

DOM NA KOŚCIACH

Głównym „bohaterem” słuchowiska jest powtarzający się wielokrotnie Motyw muzyczny. To historia polskiego kompozytora, przeżywającego kryzys twórczy, nawiedzonego przez ducha zmarłego podczas wojny kompozytora niemieckiego. Natchniony przez to zdarzenie pianista kończy dzieło wielkiego poprzednika, grając wspólnie – poniekąd na cztery ręce – koncert życia. Poznajemy piękną, poruszającą, z dreszczykiem emocji i wzruszeń, opowieść o ponadczasowej sile muzyki.

 

CYRK ODJECHAŁ, LWY ZOSTAŁY

Groteskowa opowieść o polskich przemianach po 1989 roku. Przypadkowa

para – telewizyjny „apostoł wolności” i zauroczona nim dziewczyna – trafiają na teren opuszczonego, sowieckiego poligonu. Tam spotykają ukrywającą się przed światem, osobliwą grupę osób o zróżnicowanych charakterach i losach. I tak poznajemy; emerytowaną burdel-mamę, podejrzanego biznesmena, reprezentanta władzy oraz przede wszystkim Miszę-Griszę, czyli dezertera armii radzieckiej, który dodatkowo trzyma wszystkich pozostałych na muszce swojego Kałasznikowa. Na domiar złego otacza ich stado wygłodniałych lwów…

Czyż można chcieć więcej, ciekawiej i bardziej intrygująco? Tylko Andrzej Mularczyk jest w stanie tak poprowadzić historię, że nie tylko bawi, ale także uczy i zmusza do refleksji.

Słuchowisko to, w reżyserii Janusza Kukuły, zdobyło najbardziej prestiżowe wyróżnienie w świecie Radia – Nagrodę Prix Italia w Neapolu w 1996 roku.

 

OSZOŁOM

40-letni mężczyzna zamierza popełnić samobójstwo, wcześniej jednak dokonuje swoistego rachunku sumienia, analizuje swoje życie i wielką miłość, wypowiadając przy tym gorzkie słowa: „Jedyna prawdziwa wolność, to prawo do nieistnienia, kiedy to istnienie przestaje mieć sens”. To wyjątkowo przejmująca opowieść o ludzkim losie i dramatycznej miłości. Niestety refleksje czasami przychodzą zbyt późno: „Nagle odkrywasz, że ważniejsi od ludzi, których dopiero poznasz, są ci, których nie chcesz zapomnieć”…

 

SOLO NA TRĄBKĘ

To komediowa opowieść o dwóch muzykach; światowej sławy wirtuozie wiolonczeli i trębaczu kolejarskiej orkiestry dętej. Gdy Mistrz umiera w szpitalu na chorobę serca (przy okazji wymyślając wiekopomne bon moty, w rodzaju: „Żeby być nieśmiertelnym, trzeba najpierw umrzeć”), ten drugi trafia do więzienia za sprzedaż państwowej trąbki. Ich losy splatają się w wyjątkowo zaskakujący sposób. Słuchowisko jest trafną satyrą na nastroje społeczne i relacje polsko-niemieckie w latach 90-tych XX wieku.

 

WOLNY PIES IWAN

Przemiany systemowe i społeczne oczyma pracowników cmentarza. Koniec końców, dla grabarza nie jest istotne w jakich czasach żyje, ludzie i tak zawsze spadają mu pod łopatę. Przy okazji jeden z bohaterów wypowiada zdanie znamienne dla każdych czasów i systemów politycznych: „To cmentarz, a nie sejm, żeby każdy mógł tu sobie szczekać”.

 

TA PIĘKNA, CO ZESZŁA NA PSY

Pieniądze, sława, kariera i uroda – wszystko jest ulotne. Wszystko przemija. Była diwa, wielka gwiazda scen, ponosi konsekwencje swoich dramatycznych wyborów sprzed lat, na skutek których straciła bezpowrotnie największą miłość. Teraz żyje wspomnieniami i złudzeniami wśród 148 bezpańskich i głodnych psów. Smutne rozliczenie się z życiem Gwiazdy estrady. Próba odpowiedzi na to, co w życiu tak naprawdę jest ważne...

 

RADOSNA ORKIESTRA WIECZNEGO SPOCZYNKU

Muzyka, cyrk, zmiany i przemiany oraz śmierć, to, jak już wiemy, motywy przewodnie słuchowisk Andrzeja Mularczyka. Orkiestra Upadłego Cyrku, pod wpływem tajemniczego Mistrza Ceremonii, przechodzi transformację w Radosną Orkiestrę Wiecznego Spoczynku. Wszystkie zmiany wymagają poświęceń, sztuką jest umieć się do nich dostosować i znaleźć miejsce dla siebie.

 

DRUGI BRZEG, CZYLI PAN MŁODY W ŻAŁOBIE

Groteskowe spojrzenie na świat współczesnych mediów i ich wpływu na ludzi. Los szykującej się do ślubu młodej pary, na tle bezwzględnego i bezdusznego reality show. Gorzki rozrachunek z telewizją i manipulacjami kierujących nią osób, według których: „Na świecie są tylko wygrani i ci, co im zazdroszczą”.

 

BOLERO

„Dramat, który trwa za długo, staje się komedią, a nawet farsą”. To wymowny komentarz do zmian systemowych w Polsce.

Gdy małżeństwo działacza politycznego i znanej aktorki odkrywa taśmy prawdy z podsłuchami sprzed lat, na jaw wychodzą najgłębiej skrywane tajemnice. Wszystkim najważniejszym życiowym doświadczeniom postaci, towarzyszy „Bolero” Ravela – niemal równorzędny bohater opowieści. Muzyka nie jest tu tylko tłem....

 

CICHO, SZEPTEM I NA UCHO

Znaleziony na polu ludzki szkielet, staje się przyczynkiem do historycznych rozważań o istocie życia i śmierci. Dlaczego bowiem „to, co teraz jest, bierze się z tego, co było i dlaczego nie jest tak, jak miało być, tylko całkiem inaczej”,  zastanawia się bohater słuchowiska – chłop Henio Pietuch? Całość to refleksyjna i gorzka prawda o powtarzalności historii, opartej na zbrodniach i śmierci, z obowiązkowo grającym radyjkiem w tle, gdyż przecież: „O pewnych sprawach lepiej mówić cicho, szeptem i na ucho”. Czy można jednak zagłuszyć strach i sumienie?

 

KONIEC ŚWIATA JEST CO DZIEŃ

Awaria prądu czy może zbliżający się koniec świata? Zapadające ciemności stają się okazją do szczerej rozmowy dwojga ludzi. Być może najbardziej osobistej, najprawdziwszej od lat? Gdy światło wraca, padają piękne i mądre słowa o istocie prawdziwej miłości: „Nie zapalaj światła! Tak widzimy się lepiej”. Zmysły ważniejsze od „szkiełka i oka?” Nie ufaj temu co widzisz, bo ważniejsze co czujesz.

 

HAPPENING, CZYLI  NOCNA KOMEDIA Z KARAWANEM W TLE

Państwowy kondukt żałobny dla wielkiego, narodowego poety na emigracji. Czy zasługuje on na pochówek w Panteonie Największych Polaków? Kim był i czym sobie na to zasłużył? I przede wszystkim – czy naprawdę umarł?

Wyjątkowo trafna opowieść o Polsce, o jednostce ludzkiej i roli poezji.

Cyprian Kamil Norwid pytał: „Czemu nie w chórze?”. Podobnie nasz Poeta, o którym dowiadujemy się, że „całe życie był solistą, nieraz wyznawał, że nie wrócił na stałe, gdyż nie chciał śpiewać w żadnym chórze. Chciał uniknąć intryg i układów. Wielcy nie lubią kagańców”.

Czy taka postawa jest godna Wielkiego Polaka? Utwór, który skłania do zastanowienia się nad sensem życia i własnymi wyborami.

 

Nie trzeba być teoretykiem literatury, czy znawcą tematu, by ocenić wielkość i ponadczasowość twórczości Andrzeja Mularczyka. „Teatr wyobraźni" jakim jest słuchowisko radiowe na podstawie scenariuszy Mularczyka, otwiera przed nami świat, wobec którego nikt, nie pozostaje obojętny. Każdy temat to ty, on, ona, ja… To my i nasze problemy. A wszystko z muzyką w tle...

 

Andrzej Mularczyk

„Cicho, szeptem i na ucho”

Wydawnictwo Adam Marszałek

SŁUCHOWISKA POLSKIEGO RADIA

Toruń 2007

Wojciech Kukuła