Redakcja Programów Katolickich

Franciszek zmienia sposób walki z przestępstwami seksualnymi w Kościele. O. Adam Żak SJ: film Sekielskich to promocja nowego papieskiego dokumentu

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2019 22:51
Kościół ma nowe narzędzia do walki z przestępstwem wykorzystywania seksualnego. Od 1 czerwca nabierają mocy prawnej i zaczynają obowiązywać zasady wprowadzone przez papieża Franciszka w motu proprio "Vos estis lux mundi". Swoim dokumentem papież uzupełnił i zaktualizował normy opracowane i wprowadzone przez Jana XXIII, Jana Pawła II i Benedykta XVI.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Casper1774 Studio/shutterstock.com

Jak powiedział Polskiemu Radiu o. Adam Żak SJ, koordynator do spraw ochrony dzieci i młodzieży Konferencji Episkopatu Polski, papieski dokument zyskał dodatkową promocję przez publikację filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu".

- Wydanie tego dokumentu rzeczywiście zbiega się w momencie, w którym w Polsce został pokazany film pana Sekielskiego. To jest dobra promocja tego dokumentu, dlatego że ona wyostrza świadomość, że musimy skuteczniej pracować, jak lepiej rozumieć mechanizmy tego przestępstwa i co stanowi istotę tego kryzysu - podkreślił o. Żak. Jak wyjaśnił duchowny, kryzys zawiera dwa elementy - fakt, że do takich przestępstw doszło, oraz, co zostało zdiagnozowane przez Jana Pawła II i powiedziane bardzo wyraźnie w 2002 roku, że wielu czuje się zranionych tym, jak działali przełożeni kościelni.

Historia

Pierwszym watykańskim dokumentem w sprawach wykorzystywania seksualnego była instrukcja "Crimen sollicitationis", zatwierdzona 16 marca 1962 roku przez papieża Jana XXIII i wydana przez ówczesne Święte Oficjum, przekształcone w Kongregację Nauki Wiary. Dokument zawierał wytyczne, jak realizować przepisy Kodeksu prawa kanonicznego w odniesieniu do osób duchownych oskarżonych o namawianie spowiadanych osób do aktów seksualnych. Normy miały być stosowane także w przypadkach innych przestępstw seksualnych.

Ważnym uzupełnieniem prawa kościelnego był list apostolski "Sacramentorum sanctitatis tutela" podpisany przez papieża Jana Pawła II 30 kwietnia 2001 roku. Dokument przewiduje między innymi, że "przestępstwo przeciw szóstemu przykazaniu Dekalogu, popełnione przez duchownego wobec osoby młodej, poniżej osiemnastego roku życia" należy do bezpośredniej kompetencji Kongregacji Nauki Wiary, która w takich przypadkach działa "jako trybunał apostolski". Zgodnie z papieskim dokumentem czyny wykorzystania seksualnego popełnione przez duchownych na szkodę osób małoletnich uważane są przez Kościół za ciężkie przestępstwa na równi z dwoma innymi rodzajami przestępstw również zastrzeżonymi dla Stolicy Świętej - z przestępstwem profanacji Eucharystii i z przestępstwami przeciw świętości sakramentu pokuty.


dziwisz 1200 shutterstock.jpg
Kard. Stanisław Dziwisz: Jan Paweł II nigdy nie tolerował zła

W związku z falą ujawnień przestępstw seksualnych w Kościele w Stanach Zjednoczonych Jan Paweł II 23 kwietnia 2002 roku wygłosił specjalne przemówienie do kardynałów amerykańskich, których wezwał do Rzymu. Zaznaczył w nim, że "wykorzystywanie nieletnich jest poważnym przejawem kryzysu, który dotyka nie tylko Kościół, lecz także całe społeczeństwo. Jest to głęboko zakorzeniony kryzys moralności seksualnej, a nawet relacji międzyludzkich, a jego pierwszymi ofiarami są rodziny i nieletni". Zaznaczył też, że "ludzie muszą wiedzieć, że w stanie kapłańskim i życiu zakonnym nie ma miejsca dla tych, którzy krzywdziliby nieletnich".

Po ujawnieniu skandalu wykorzystywania seksualnego nieletnich w Irlandii kolejny papież, Benedykt XVI, zarządził przeprowadzenie wizytacji apostolskiej irlandzkich diecezji, zakonów i seminariów duchownych. Papież 20 marca 2010 roku opublikował List Pasterski do Katolików Irlandii. Wyraził w nim żal z powodu nadużyć seksualnych, których dopuścili się przedstawiciele Kościoła wobec młodych ludzi oraz sposobu potraktowania tej sprawy przez biskupów i przełożonych zakonów. Zwracając się do ofiar wykorzystywania seksualnego, Benedykt XVI przyznał przede wszystkim, że doznali oni bolesnej zdrady oraz wyraził swoje ubolewanie z powodu ich cierpień.

Sprawców nadużyć Benedykt XVI wezwał do poddania się za popełnione czyny wymiarowi sprawiedliwości i właściwym trybunałom. - Zdradzili oni święte zaufanie, przynosząc wstyd i hańbę swoim współbraciom. Wyrządzono wielką szkodę nie tylko ofiarom, ale także temu, jak kapłaństwo i życie zakonne jest postrzegane w Irlandii - zaznaczył papież.

"Trzeba wyjawić całą prawdę"

O molestowaniu seksualnym, którego dopuściły się osoby duchowne Benedykt XVI mówił również w wywiadzie rzece pt. "Światłość świata", który przeprowadził z nim niemiecki dziennikarz Peter Seewald.

"To był dla nas wielki wstrząs. Nagle tak dużo brudu. To był naprawdę niemal krater wulkanu, z którego nagle doszło do erupcji ogromnej chmury brudu, wszystko pociemniało i pogrążyło się w brudzie. Doszło do tego, że duchowieństwo nagle stało się miejscem wstydu, a każdy ksiądz jest podejrzany i uchodzi za jednego z nich. Niektórzy księża opowiadali, że nie śmieli nawet podawać dzieciom ręki na przywitanie, nie mówiąc już o tym, by z nimi organizować obóz wędrowny".


studnicki 1200.jpg
Ks. Piotr Studnicki: nie mam wątpliwości, że to prawo zafunkcjonuje

"Ta sprawa nie była dla mnie zaskoczeniem. Pracując w Kongregacji Nauki Wiary, miałem do czynienia z przypadkami z USA; widziałem również, jak narastała sytuacja w Irlandii. W tym całym wielkim nieuporządkowaniu był to niesłychany szok. Od czasu mojego wyboru na Stolicę Piotrową spotykałem się wielokrotnie z ofiarami nadużyć seksualnych. Trzy i pół roku temu, w październiku 2006 roku, zażądałem w swoim wystąpieniu do biskupów irlandzkich, aby wyjawili całą prawdę i uczynili wszystko, co konieczne, aby tego rodzaju straszne przestępstwa więcej się nie powtórzyły, aby była przestrzegana zasada prawa i sprawiedliwości, a przede wszystkim, aby uleczyć ofiary" - mówił wtedy Benedykt XVI.

Po ogłoszeniu w sierpniu raportu Wielkiej Ławy Przysięgłych Pensylwanii i po kryzysie chilijskim, w lutym 2019 roku następca Benedykta XVI, papież Franciszek, zwołał nadzwyczajne spotkanie przewodniczących episkopatów z całego świata, aby zmierzyć się z przestępstwem wykorzystywania seksualnego, do jakiego dochodzi w Kościele. To nadzwyczajne zgromadzenie pomogło wysnuć wnioski, jak skutecznie walczyć z takimi przestępstwami. Zawiera je przygotowany przez Franciszka specjalny list apostolski motu proprio "Vos estis lux mundi" ("Wy jesteście światłością świata"). W dokumencie papież uszczegóławia procedury postępowania w sytuacji wykrycia przestępstw i sposoby walki z nimi i zapobiegania.

Nowe przepisy

O. Adam Żak SJ wyjaśnia, że motu proprio papieża Franciszka jest swoistą nowelizacją dotychczasowych norm, które były wydane przez Jana Pawła II i Benedykta XVI. - Ten dokument adresuje obydwa elementy kryzysu - zarówno przestępstwa i przestępców, jak i zaniedbania czy mechanizmy kościelne, za które są odpowiedzialni przełożeni, a które były przyczyną pogłębienia wyrządzonej młodym krzywdy - mówi jezuita. Zaznacza, że jest to dokument kompleksowy, zawierający bardzo szczegółowe procedury, jeśli chodzi o same przestępstwa, a co więcej, również poszerza definicję osób, które są zrównane z małoletnimi i mogą być nimi dotknięte. Nowe przepisy chronią także wszystkie osoby powyżej 18. roku życia, które mogły być niepełnosprawne umysłowo i fizycznie nawet w lekkim stopniu, oraz te osoby, których wolność lub świadomość, choćby czasowo była ograniczona, na przykład w związku ze stanem lęku, stanem zależności, czy innych emocji, które wykorzystano do popełnienia przestępstwa.

- To bardzo istotne poszerzenie, bo umożliwia również dochodzenie i zgłaszanie przestępstw nie tylko wobec małoletnich, ale i innych osób bezradnych podatnych na zranienie - podkreśla o. Żak.

Papież określił też nowe procedury w sprawie zgłaszania przypadków molestowania i przemocy seksualnej oraz rozliczania biskupów z ich działań. Nowy dokument nakłada na duchownych i osoby zakonne, którzy mieliby wiedzę o przestępstwie wykorzystania seksualnego i/lub o jego kryciu przez biskupów lub przełożonych zakonnych, obowiązek niezwłocznego powiadomienia odpowiedniej władzy kościelnej. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa może złożyć każdy, a gdyby podejrzenie dotyczyło biskupa, należy zawiadomić Stolicę Apostolską, bezpośrednio lub przez nuncjusza.

- Postępowanie odbywa się pod kontrolą Stolicy Apostolskiej i musi się zakończyć w czasie 90 dni, co też daje większą gwarancję, że problem zaniedbań przełożonych zostanie poważnie zaadresowany. Dokument dodatkowo nakłada na wszystkich duchownych zarówno diecezjalnych jak i zakonnych obowiązek zgłaszania do władz kościelnych podejrzeń o takie przestępstwa - ten zapis uderza w zmowę milczenia, która często panowała, że ktoś, kto wiedział o krzywdzie, odwracał głowę, albo nawet krył przestępcę i tuszował przestępstwo - mówi Polskiemu Radiu o. Adam Żak SJ. 

Przemysław Goławski/cytaty z wypowiedzi papieskich za KAI​

Czytaj także

Biskupi: przypadki pedofilii będą osądzone, nie cały Kościół jest zły

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2019 13:30
- Każdy przypadek jest i będzie moralnie i prawnie osądzony - mówił w niedzielę o pedofilii w Kościele abp Wiktor Skworc. Abp Marek Jędraszewski podkreślał, że postępowanie niektórych duchownych napawa zawstydzeniem i upokorzeniem, jednak mówienie, że cały Kościół jest zły, jest nieprawdą.
rozwiń zwiń